odmęty

[viola arvensis]

rozpuszczam włosy 

myśli o tobie

jak kolorowe

motyle

lecą - za późno

ciemność mam w głowie 

znowu zostałam 

w tyle

 

nie spuszczę oczu

i ani kropli

więcej już nie 

popłynie

wiosna tak blisko

a tu urwisko

siedzę samotnie 

w zimie

 

dokąd mam wrócić  

odejść mam dokąd

ślepe uliczki 

w głowie

ni się zatrzymać 

ani iść dalej 

padły motyle

ćmy łowię 

 

już nic nie czeka

nikt nie zagląda 

tylko te smutki

przez okno

chcą by je wpuścić

tulić do serca

śmiało niech wejdą

nie zmokną

 

leje strugami

pomiędzy nami 

nie ma miłości 

przyjaźni

jest tylko cisza

gra na klawiszach

zmęczonej mej

wyobraźni

 

szumu nie robię

cicho wychodzę 

z siebie już wyjsc nie

planuje

dzisiaj w odmętach 

lecz czas upłynie

znowu się lepiej

poczuję.

 

 

 

Edytowane 20 godzin temu przez viola arvensis (wyświetl historię edycji)

[Jacek_Suchowicz]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

przepraszam ale w tej formie lepiej mi się czyta

urocze:))

 

kolejna miłość deszczem spłynęła

może to była namiętność

a czas chwilowo płynie w odmętach

ktoś inny sercem ukaże piękno

:))))

[Archie_J]

@viola arvensis bardzo dobrze się czyta, na plus :-) 

[viola arvensis]

@Archie_J dzięki

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Jacek_Suchowicz pieknie,  dziękuję

[Leszczym]

@viola arvensis BOMBA!!!!

[viola arvensis]

@Leszczym widać, że znasz się na rzeczy

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[Alicja_Wysocka]

@viola arvensis Ojtam, ojtam, jutro będzie lepiej, albo i jeszcze szybciej :)

[lena2_]

Bardzo fajny, płynnie poprowadzony wiersz:)

[viola arvensis]

@lena2_ dziękuję

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Alicja_Wysocka jasne, jest dobrze a zawsze może być lepiej

[Waldemar_Talar_Talar]

Witaj - dokładnie - czas goi rany - 

                                                              Pzdr.serdecznie.

 

[viola arvensis]

@Waldemar_Talar_Talar dziękuję, również pozdrawiam serdecznie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.