Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nagle każdy z nas wybuchnął śpiewem;

A ja radością byłem przepełniony

Jaką czuje ptak wypuszczony z klatki,

Gdy trzepotem skrzydeł niesiony

Przez białe sady i pola zielone;

Odlatuje w dalekie strony.

 

Wszystkich głosy nagle się uniosły;

I piękno przyszło jak zachód słońca:

Me serce zadrżało od łez; a strach

Zniknął... zabrała go pieśń kojąca

Każdy był ptakiem, a pieśń nie miała słów;

Będziemy ją śpiewać bez końca.

 

I Siegfried (Listopad 1918): 

Everyone suddenly burst out singing;

And I was filled with such delight

As prisoned birds must find in freedom,

Winging wildly across the white

Orchards and dark-green fields;

on – on – and out of sight.

 

Everyone's voice was suddenly lifted;

And beauty came like the setting sun:

My heart was shaken with tears; and horror

Drifted away ... O, but Everyone

Was a bird; and the song was wordless;

the singing will never be done.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @beta_b Kasy z tomików tych, które napisze AI nie będzie, nawet jak poeci wydają za własne pieniądze (przecież nie małe) to i tak rozdają znajomym i rodzinie, na pewno nie zobaczysz ich na wystawie w księgarni. Kiedyś pisałam na papierze teraz mam brudnopis na pulpicie i tam notuję wszystkie pomysły, fragmenty, ciekawe słowa, strzępki fraz, które mi się przyśniły. Sporo później coś składam ale nie codziennie, zazwyczaj wklejam coś nowego jak już zejdzie ze strony. AI potrafi przepraszać, ale jak wytknę mu błąd, wczoraj  poprosiłam żeby napisał sonet, żeby namalował słowami, podrzuciłam rekwizyty, znaczy słowa takie: jak pędzel kolor cień, światło, farba, zapach, tajemnica, ramka... W sekundę to zrobił, ale nie składał się z 14 wersów, był bez rymu, bez średniówki. Nie uwzględnił rytmu, jakby nic na ten temat nie wiedział. Przeprosił jak zwróciłam mu uwagę, nic z tego co proponował nie podobało mi się, nie pasowało. Jak poeta napisze wiersz, to ja go czuję, wzruszam się, czuję jak mi serce bije, mam gęsią skórkę, paletę odczuć, AI tego nie potrafi. Nie odezwę się pod "wierszem" którego nie czuję, często nie rozumiem ( jeszcze mi napiszą, że to moja wina) Jak mam kogoś słuchać, niechaj mówi tak, żebym chciała słuchać, a jak piszę, niech pisze tak, żebym chciała czytać. Za swoją nieporadność językową zrzuca winę na czytelnika? Mam to w nosie, omijam takie teksty i kwita.   Ech, Becia rozgadałam się, bo mdlą mnie takie próby i podróbki talentu. Nie chcę nikogo obrażać, uprzykrzać życia, ale może lepiej wzięliby się za szydełkowanie na przykład. Zabrałam Ci czas, sorki za marudzenie, trochę się wyżaliłam, teraz mi lżej. Uśmiechniętego dnia :)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Rafael Marius U mnie juz buduja :)
    • @Alicja_Wysocka człowieczeństwo polega na odczuwaniu empatii. Współodczuwaniu. Sztuka, jako wyraz emocji daje tę szansę. Sztuczna inteligencja nie czuje. Naśladuje emocje, uczy się, gdzie jakie być powinny i jak je zastosować. Ostatnio jedna z marek batoników w kampanii reklamowej korzysta z twarzy/postaci wygenerowanej przez AI. Dla mnie masakra. Wolałabym aktora za kasę niż to. Sorki. Nie kupię już tych słodyczy. Ciekawe, jaka jest sprzedaż po tej promocji, bo młodsze pokolenie to już inne wybory... A co do wierszy - to nisza. Teksty piosenek są generowane, tam może być kasa. A jaka kasa będzie z tomików? ;)    PS Piszę z palca, niczego nie gromadzę, jeśli już to recykling - przetwarzam, jak mi się pogląd na temat zmienił. Ale to rzadko. Piszę tak jak oddycham.  Automatycznie. ;) bb  
    • ,, Pokój zakwitnie, kiedy Pan        przybędzie,, Ps. 72   dziecko włoży rękę do gniazda żmii...   my my lubimy mądrość doświadczenie   przeszłości zastąpić klaskaniem  kolejnemu… guru    kurtyna pokoju  powoli opada    Jezu ufam Tobie  pokazujesz drogę bez wojen  nigdy nie jest za późno    3.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia  męki i śmierci Jezusa    
    • Woda księżycowa Odkąd Cię zobaczyłem, świat zamarł w pół kroku, czas zatrzymał się w kadrze, jakby bał się amoku. Kwiaty, choć szczere, choć piękne bez końca, Moje myśli potrzebują garstkę Ciebie, nie promieni słońca.   Rozmyślam w ciszy, słowa gubią swój rytm, jak odnaleźć drogę, byś był jedyny? Nie mówię nic, bo każde zdanie wydaje się zbyt małe, zbyt puste, zbyt słabe.   Powiedz mi, proszę, co robić, jak być? Jak nauczyć się Ciebie, by miało to byt? Dwie dłonie-pragnę ich światła, to w nich kryje się ratunek dla świata.   Jesteś jak woda, co blaskiem księżyca przepływa cicho przez moje sny. Ocal mnie-tylko Ty prawdziwy, Twoje ręce są moim kluczem do życia.   Moon Water From the moment I saw your face, The world stood still in time and space. The clock froze tight, afraid to spin, As if it feared what burned within.   The flowers bloom, so pure, so bright, Yet still they lack your gentle light. My thoughts don’t need the sun’s warm glow, Just you—no more, that much I know.   I sit in silence, lost, confused, Each word I find feels worn, misused. How do I learn? What should I say, To make you mine and find a way?   Your hands hold light, so soft, so true, Within them lies the world’s own hue. Like water bathed in moonbeam’s gleam, You drift so gently through my dream.   So save me now, my heart you keep, Your touch’s warmth runs soft and deep. You are the key, the light, the air— With you, life’s meaning lingers there.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...