Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Nata_Kruk Hmm... jakie to wspaniałe uczucie zachwycać się wierszem. Do tego wierszem współczesnym i nie tyle to jest tego wiersza największym fenomenem lecz to, że poetka dotyka tego samego czasu i tych samych czasów, co czytelnik. 

Wiersz o kilku warstwach, w każdej coś porusza, o czymś przypomina... 

 

Opublikowano

Kroczy - taki drobny mezalians, że nie kracze ;-)

Pod Twoją ikonką, jak najbardziej ;-) ale może wkracza powiewem natury byłoby bardziej lekko. 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 O wiośnie można w nieskończoność. Tutaj te podkulone skrzydła może znaczące najbardziej, może i z różnych powodów, ale co by było, gdyby tak każdy się chciał na całą szerokość..

Pzdr :-)

Opublikowano (edytowane)

@Stracony ... szepnę Ci na uszko, że gdy czytam Twój komentarz, uśmiech sam się rysuje... :)

Bo Nata także żyje w tych współczesnych czasach, które na wielu polach chciałaby zmienić na lepsze, ale jak.? Dziękuję za wyłapanie warstw i.. 'przypominajek'.

Spokojnego czasu życzę.

 

@Waldemar_Talar_Talar .. za uśmiech dziękuję, odsyłam Tobie... :)

 

@aff ... dziękuję z góry za zatrzymanie się.  Słowo.. powiew.. jest zbyt pospolite,

zdecydowanie wolałam.. wiew. Co by było, gdyby tak każdy.? ja na to cały czas czekam... :)

Byłoby kolorowo. Pozdrawiam.

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

tylko mogę pozazdrościć  - ładne

 

czekasz gdy przyjdzie wiosna

bo w końcu odlecieć trzeba

dobro się ścieli radośnie

na polach łąkach i drzewach

 

nawet kiełkuje w tobie

by zdążyć ciebie odmienić

lato w mgnieniu powiek

schowa w kieszeni przestrzeni

:))

Opublikowano (edytowane)

@Wiesław J.K. ........ ano, gdzieś hula.. a gdzieś nieśmiało drepcze... :)

                                     Widziałam już 'klucze' na niebie.

@andreas ............... cieszę się, że.. dzisiaj.. tak.. :)

@Domysły Monika ... kolory, czasami sami powinniśmy dokładać... ;)

          Dziękuję Wam bardzo za zostawione słowa.

 

Grzegorz... Violetta... Marianno... Natuskaa... chyba nikogo nie pominęłam.

Bardzo Wam dziękuję za czytanie i ślady w okienku.

 

Ślę zbiorowe.. pozdrowienie.

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.JBardzo dziękuję za cenną uwagę.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja czytałem głośno: Na zatwardzenie niech pan coś mida! Z przyjemnością uzupełniam wpis o Twoją Maćku wersję. Mniej może ona rozkazowa, ale akcent jest tam gdzie trzeba. Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 no piękne! Słowa jak flirtujące duszyczki – nigdy nie usiedzą na miejscu.
    • Pisanie*             Zamiana językowej różnorodności na ubóstwo przekazu myśli miała nieprzypadkową rewolucję: z początku powoli i wkrótce - z impetem jak ośmiornica wlazła na internetowe obszary - stale, konsekwentnie i upierdliwie nadal anektuje coraz większe obszary naszej rzeczywistości internetowej.             A redukcja mówionego, pisanego i śpiewnego języka wciąż postępuje, zapanowało skrzętne liczenie używanych słów, oszczędne szafowanie ich różnorodnością - jęła obowiązywać  łaptologia.             Tekst musi być skonstruowany bez językowej biżuterii - metafory, porównania i innych artystycznych ozdobników - one poszły paszoł won i modne jest podawanie na tacy byle czego - bylejakości, a nieobecność spekulacji, domysłów i niedomówień - czy też jakichkolwiek myślowych procesów - odarły poezję, prozę i prozę poetycką - mowę wiązaną z dotychczasowego sensu.            Ludzie, którzy nie potrafili ułożyć byle zdania, zaczęli posługiwać się relatywną logiką i w sposób gładki zmieniali co popadnie. A czego nie mogli, obśmiewali. Naumieli się nowego sensu wypowiadanych słów. Odtąd styl nie mógł być kwiecisty i arabeskowy. Taki od razu wędrował na gilotynę. Ich zdezelowane sądy naraz chwyciły wiatr w żagle i poczęły surfować po morzach i oceanach odważnych spekulacji. Twierdzili, że nastała korzystna moda na używanie sztampy. Że trzeba być pojmowalnym bez żadnego ale, a idee głosić należy językiem obfitym w uproszczenia. Uznali, że słów o rodowodzie przestarzałym, nie należy używać. Ogłosili zwycięski zmierzch kwiecistych sformułowań. Zadęli w surmy zbrojne obwieszczając wieczny odpoczynek niejadalnym tekstom i przydługim zdaniom, w rezultacie czego poszczególny człowiek począł dysponować nieograniczonymi areałami rozsądku. * Z powodu działań językowego rzeczoznawcy, który wtargnął na arenę dziejów, postanowiono wyposażyć piszących w stosowne przyodziewki. I tak się stało. Wnet zaprojektowano stosowne mundurki, a literacki naród prezentował się w nich identycznie, co wyglądało, jakby wyszedł spod jednej sztancy. Kto dał się wbić w to przyobleczenie, ten w niczym nie odstawał od chóru; kląskał i biadał w tej samej tonacji.­   Autor: nerwinka Źródło: opowi.pl
    • Pan             Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która bezterminowo chroni strategiczne firmy polskie przed obcymi podmiotami gospodarczymi - spoza Unii Europejskiej i nowe przepisy wejdą w życie dwudziestego czwartego lipca.   Źródło: WP Wiadomości              Strategiczne Spółki Skarbu Państwa można znaleźć w mojej ustawie zasadniczej - Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Narodowej.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Berenika97 Tez tak bywa, a nauka wykazała, że babki znacznie lepiej to ukrywają. Polecam książkę "Wojny plemników".  Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...