Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz No tak, bo jak nie tęsknić... Twierdzą, że nie tęsknią tylko Ci co nie bardzo ogólnie lubią się przyznawać... ;))

@andreas Tutaj na forum chodzą te fraszki Sztaudyngera czasem i muszę powiedzieć, że były niesamowicie w punkt. Wspaniałe. I historia je znowu odkrywa i dobrze, bo naprawdę napisane absolutnie najlepiej!!

Opublikowano

@Domysły Monika U mnie to spontan. Wszystko, absolutnie wszystko zależy od chwili. Różne rzeczy można mi zarzucić, mnóstwo całe, ale piszę naprawdę szybko. To są całe lata treningu. I czasem jak tak szybko napiszesz to masz szansę uchwycić chwilę. Złapać ją. Zamknąć jakoś. Ale pewnie i są minusy...

@andreas Super, świetnie, bo są fenomenalne. Ja je jeszcze w necie spotykam. 

@Bożena De-Tre Ufo jakby też ciut bardziej wróciło na ziemię :)))

Opublikowano

@Bożena De-Tre Słuchaj u mnie wszystko wiadomo. Gram w raczej otwarte karty. Notabene też dlatego, że inaczej nie umiem. Najogólniejsze założenie moich zmagań jest takie, że zakładam akurat swoje odwracanie uwagi. Po prostu, z założenia, doszedłem do tego, odwracam uwagę ;)))) A dodatkowy smaczek jest faktycznie taki, że bardzo możliwe że i tak po próźnicy... Dokładnie tak. Ale to wcale nie jest najgłupsze być zupełnie, albo prawie zupełnie niepotrzebnym... 

Opublikowano

@Bożena De-Tre Absolutnie nie, ale wiesz jesteś sobie zupełnie niepotrzebny i git. Ekstra sprawa. Ale i tak się nie da, co sprawdziłem w sumie, a dużo już sprawdziłem w praktyce, aż zaskakująco dużo, bo takie czy inne otoczenie nie cierpi twojej zbędności. Martwi się nią. Chce Ciebie i zaangażowanym i potrzebnym. Nie możesz od tak sobie bąblować. Masz się przydawać i wcale nie tylko chodzi o związek. Inni się wplątują i i tak ciebie poganiają. A to też bardzo boli tylko inaczej.  Nie możesz sobie od tak niewiele robić i bimbać. A jak coś zaczynasz robić to chcą więcej i więcej, Taco Hemingway też o tym wspominał - powtórz i powtórz... Klaudiusz sobie tak przy boku obserwował aż go zrobili Faraonem, w dodatku tym wcale nie najlepszym również.  Ogólnie ja akurat wyznaję zasadę skoku na bank, ale nie umiem tego zrobić. Wszystko co robię, robię w sumie tak jak nie potrafię, co zresztą też ktoś powiedział, bo tutaj akurat Beksiński. 

@Bożena De-Tre Odwołujemy się do jakichś przykładów, ale ja może najbardziej cenię anonimowych Kowalskich. Żyją sobie spokojnie, nie wadzą, nie tarabanią, ale w tym też jest dużo gimnastyki. Człowiek - trening i gimnastyka i niewiele więcej. Sami sobie robimy tę bieżnię. I ciągle ją podkręcamy i usprawniamy. I już. Tacy jesteśmy niestety.

Opublikowano

@Bożena De-Tre A jeszcze do tego tym spokojniejszym, szczęśliwszym ustanawiamy świat grzechów i życie pozagrobowe. Że bóg karze i wynagradza. A jak ktoś odbiega to i tak w ten czy inny sposób trzeba go zmienić. Naprawić. Uleczyć i tak dalej i dalej... W sumie podsumowywując takie buty...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... hmmm... no nie... :)) ... i słusznie, też próbuję w swoich w ten sposób. ... a za co.? :) No tak, byłam, jestem..  a ile będę.. licho wie.. ;)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 Twój wiersz Aniu  to krzyk — nie do ludzi, bo ci przestali słuchać, ale do Boga, który milczy. To lament duszy, która już nie wierzy w sprawiedliwość, bo ile razy można patrzeć na śmierć dzieci, na powtarzające się piekło, na historię, która niczego nie uczy. To nie jest już tylko poezja — to dokument epoki bez sumienia. Każdy wers jak strzęp modlitwy, który nigdy nie doleciał. Tyle krzywdy, tyle krwi, i nic się nie zmienia. Może jedyną modlitwą, jaka została, jest właśnie ta rozpacz. Ja ją w sobie mam. Ale najgorsza jest ta niemoc.   Jak nasze dzieci w Powstaniu Warszawskim mordowane dla żartu, z nienawiści. A Wołyń ? Rozpacz rodziców mordowanych okrutnie dzieci.   Aniu. Mocny i cudownie ważny wiersz. Podziwiam Cię.
    • @[email protected] remanent ? :):):) Cholera, musi być naprawdę źle :) Dzięki.     @Berenika97 dziękuję. Uśmiecham się do Ciebie:)     @Roma od Ciebie. Słowa wsparcia. Że życie to nie zabawa w dwa ognie. Dużo to dla mnie znaczy. Roma. Dziękuję.  
    • Pierwszy był Mefalsim, nad Beit Lahija unosi się dym. "Płynny ołów, "Żelazne miecze" w Jom Kipur, znów presja bierze prym. O - jak piekło okrągłe. Kół historii obłędnych eksplozji przemocy. Gdzie jesteś Boże? I nowiem zmierzają kolumnami ludzie do Ciebie. Gdzie jesteś, czy w niebie? Jakże niezrozumiały jest dziś świat, nienawiść i żądza odwetu, od tylu lat. Gdzie jesteś Boże? Ty, który oddałeś życie z miłości do ludzi, słyszysz, czy masz za dużo spraw? Wzgórzom oliwnym ktoś mówi witam, a korona cierniowa raz po raz w słońcu zakwita.                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...