Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czytałem kiedyś bajkę z morałem,
O dziewczynce co na mrozie została z zapałki żarem,
Los zapisał bajkę bez morału,
O dzieciaku co w samotności zdychał pomału.

 

W bajce były nie bajeczne zdania,
O miłości w której nie zdobył uznania,
O dziewczynach które księżniczkami nie były,
O uczuciach które go zabiły.

 

Baśń ta opisywać mroku się nie bała,
Każda wybranka go wyśmiała,
Każde zdanie wypowiedziane pamiętał,
Każdej nocy długiej w bólu trwał.

 

Bajeczka żałośnie zabawnie opowiadała,
Jak ze łzami w oczach siebie "karał",
Jak z bladej skóry czerwień się lała,
Jaki piękny kolor żyletka miała.

 

Powieść wcale długa nie była,
Nikomu żal nie było że tragicznie się zakończyła.

     
                                                    ~GrimM

Opublikowano

@GrimM Baśń ta opisywać mroku się nie bała - taki jest archetypowy schemat baśni: przejście przez ciemny las do jasności; w taki obrazkowy sposób przeprowadzano dzieci przez kryzysy dorastania; bajki to już literatura.

Opublikowano

 

”Dziewczynka z zapałkami”

 

ładniutkie dziewczę ludzi z Kobiałki

wciąż zaczepiało kupcie zapałki

aż jej gość rzekł świadcz usługi

to potwierdził jeden drugi

fakt ty do handlu nie masz smykałki

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorNAaa, o rozmowę Ci chodzi. No wiesz, na temat wiersza, zawsze.  Nikogo nie obraziłam, mam nadzieję.
    • @Toyer To przejmujący wiersz o samotności po utracie bliskości. Obraz "czterech stóp jako dwójki przytulenia" jest piękny i przejmujący jednocześnie. Obraz utraty równowagi – "zabrakło nogi". To nie tylko metafora braku drugiego człowieka, ale dosłownie niemożność normalnego funkcjonowania bez tej drugiej połowy. Pozdrawiam.
    • @Simon Tracy To potężny, romantyczny w duchu wiersz o miłości silniejszej niż śmierć. Przypomina wielkie elegijne poematy romantyków – ma w sobie desperację Poego, coś z gotyckiej atmosfery, coś  może z Malczewskiego. Najbardziej porusza mnie ta bezsilność wobec nieuchronnego: "Z moich ramion Cię wyrwą". To fizyczny, cielesny protest przeciwko rozdzieleniu. "Czująca glina człowiecza" – piękne określenie tej bolesnej świadomości, która nie pozwala po prostu odejść razem. A zakończenie z tą niepewnością ("A może to tylko nadal dusza łka?") jest przejmujące. Sen przy kominku, złudzenie normalności, a potem powrót do mrugającej lampy i dogasania. "Dogasam" – to ostatnie słowo jest doskonałe. Nie "umieram" – "dogasam". Jak knot świecy, powoli, świadomie. To piękny wiersz.
    • Tułał się po brukowanej ścieżce  pokrytej zgniłym jesiennym liściem który otula czerwoną rzekę    Z każdym krokiem cel był coraz bliżej czuł, że nie mógł już dalej uciekać   Widział wtulone w chłód pustostanów gromady wyblakłych narkomanów Wabiące go, wspomnieniami o niej Dali mu poplamione strzykawki    Schował je głęboko w szary płaszcz między szkło stłuczonych butelek Ranią go gdy patrzy w głąb siebie   Ostatnie kroki   Już widzi koniec   Piedestał i postrzępioną obręcz 
    • @Alicja_Wysocka Proszę, ale ostrzeganie świadomego to tylko pretekst do rozmowy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...