Na parkiecie białą farbę rozlać,
kwiaty wyrzucić precz!
Zniszczyć bliski wciąż mamiący obraz
to jest nie ważna rzecz.
Zwinąć wszystkie czerwone dywany,
bo już straciły blask.
Zmienić meble i pomalować ściany,
nim zrobi za nas czas.
Pozostawić marzenia na piasku;
niech je rozwieje wiatr!
W kolorowym obudzić się brzasku
wspaniały dostrzec świat.
Zrzucić pęta i rozwalić pakty,
obnażając ich zło.
Zdeptać bestię - nie przyjdzie nam łatwo,
wraz z wiarą tworzyć los!