Witam Cię serdecznie zimo nieostrożna.
Zmroziłaś moje myśli i wspomnienia.
Nie wiem czy tak można.
Ale nadal naciskasz w stronę poznania,
A ja znikomy w tej całej bajce
Wciąż wyszukuję naszego pojednania.
Witam Cię serdecznie moja miłości.
Tak bardzo pragnę szronu, mrozu,zimna,
Szumu i wibracji moich ułomności. .
A Ty wciąż rysujesz drzewa zamrożone
Na szybach mojego mieszkania.
Już sam nie wiem czy to zamierzone.
Czy nadal zmierza w stronę zakochania...
Nie wiem czy tak można
Zimo kochana.