Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

moje oko
złodziej zmęczony robotą
mimochodem
kradnie barwę nieistniejącego
(siedzimy
piasek wysypuje się z plaży
morze rozlewa jak mleko
siedzimy)

chce kraść co chce
a nie co może

kotlet schabowy
ziemnaki sosem polane
nad stołem unosi się
samotność

kradnie co może

Opublikowano

witam :)
musiałabyś jeszcze wiele pracy wykonać nad tym wierszem.


moje oko
złodziej zmęczony robotą ---> wstęp bardzo dobry... ale do jakiegoś limeryku albo satyry mimochodem krótkiej]
kradnie barwę nieistniejącego ---> całkowita zmiana klimatu. niezbyt ciekawie aczkolwiek
(siedzimy nie tragicznie]
piasek wysypuje się z plaży ---> kolejny klimacik. opis. hmm... zostawiłabym te nawiasy tak
morze rozlewa jak mleko jak są :) - dodają smaczku]
siedzimy)

chce kraść co chce ---> totalnie źle; kiepsko się czyta, błąd stylistyczny, powtórzenie
a nie co może

kotlet schabowy
ziemnaki sosem polane
nad stołem unosi się
samotność ---> tutaj niestety też się przyczepię. całkowicie mi ta zwrotka nie leży.
kotlety połączone z samotnością - nie, to nie pasuje. musisz coś z tym zrobić

kradnie co może ---> niby pointa, ale mało sensowna. całkowicie wynikająca z wiersza



osobiście pomyślałabym nad tym wierszem. temat nie jest zły - gorzej z wykonaniem. ale nie poddawaj się - będzie dobrze :)

Pozdrawiam
Kalina

Opublikowano

witaj Kalinko ;]
dzięki wielkie za komentarz..
chetnie popracuję nad tym wierszem, pomożesz?

moje oko
złodziej zmęczony robotą
mimochodem
kradnie barwę nieistniejącego
(siedzimy
piasek wysypuje się z plaży
morze rozlewa jak mleko
siedzimy)

zwykły dzień
obojętna mina
w powietrzu
zapach samotności

kradnie to
co może

no to nie poddaję się, totalnie nie znam się na poezji, nie wiem co i jak powinno się robić, kiedy coś piszę to tylko i wyłącznie instynktownie i tak jak to czuję, więc nie wiem czy potrafię coś poprawić czy jedynie jeszcze bardziej zniszczyć. A wracając: Myślisz że ta pointa jest nadal (teraz kiedy usunęłam te wersy -->"chce kraść co chce a nie co może") mało sensowna? pisz co myślisz teraz.. chociaż mam poczucie absolutnego spieprzenia

pozdrawiam ciepło
nastka

Opublikowano

hmm... poprawki jak najbardziej na +, ja jednak maruda jestem i będę jeszcze narzekać :))

* z nawiasu wyjęłabym drugie "siedzimy"
* może zamiast "zwykły" użyć epitetu "kolejny"?
* w poincie dodałabym naprowadzenie na to "oko"
np. a oko kradnie to, co może
właśnie, nie rozdzielać tego na wersy - w jednym wygląda całkiem smacznie ;)

cóż, kochana, jest nieźle. jak na debiut - bardzo dobrze ;)
jeśli pomogłam - baaaaardzo mi miło ;)

Pozdrawiam
Kalina

Opublikowano

moje oko
złodziej zmęczony robotą
mimochodem
kradnie barwę nieistniejącego
(siedzimy
piasek wysypuje się z plaży
morze rozlewa jak mleko
siedzimy)

kolejny dzień
obojętna mina
w powietrzu
zapach samotności

a oko kradnie to co może




chyba jednak zosatwię druggie "siedzimy" w nawiasie. a może wyjąć pierwsze? a może oba? bo tylko drugie na pewno nie. nie podoba mi się.
zamiast "zwykły" - "kolejny". Wielkie dzięki. Sama nie polubiłam tego "zwykły". Dzięki.
Naprowadzenie na oko.. hmm.. może i masz rację. Nie ma w tym wierszu ani jednego przecinka więc i tu nie będę ni z gruszki ni z pietruszki go wstawiała. Więc.. nadal myślisz że nie rozdzielać tego wersu?

ślę pozdrowień moc :* :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy... bardzo ciekawie ujęte rozważania o samym sobie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @huzarc   dziękuję huzarc za Twoje słowa.     zawsze są dla mnie ważne !!!         @Marek.zak1   dzięki Marku.   pozdrawiam serdecznie :)       @Berenika97   w sztuce, muzyce, poezji tęsknota ma często wymiar piękna.   w życiu to przeważnie utrata nadziei, rozpacz, czasem krew.   bardzo dziękuję Bereniko.      
    • @Migrena Czuję Twój wiersz na własnej skórze. Zamieniłeś abstrakcyjne słowo "tęsknota" w coś fizycznego, drapieżnego i organicznego. Zrezygnowałeś z łagodnej melancholii na rzecz brutalności natury (wilki, pazury, krew). To doskonale oddaje stan, w którym ból jest aktywnym napastnikiem. Przejście od uczucia do instynktu w ostatniej strofie to niesamowita puenta. Sugeruje, że ból stał się podstawowym trybem przetrwania, jak oddychanie. Odbieram Twój tekst, że jest o tym, jak nieobecność kogoś bliskiego może stać się najbardziej obecną rzeczą w życiu. Taki okropny paradoks. Znowu napisałeś świetny wiersz!  
    • Trochę jak sen. Trochę jak obraz. Trochę magicznie. Podoba mi się.   Pozdrawiam :)
    • Czarna wstążka na drzwiach. Cisza pęka w kątach. Odeszłaś, a ja w świat. Idę sam, w ból ubrany. Pusta strona łóżka. Twoje buty w rogu. Każda rzecz to wróżba. Że nie wrócisz już do domu. Wspomnienia jak ostrza. Tną duszę na pół. Odeszłaś!... o Boże! Mi został sam ból! A miłość nasza wieczna, Nasze wspólne sny. Dziś została żałość. I te gorzkie łzy. Ból w piersiach dusi. Tęsknota wciąga mnie. Każe biec za Tobą!... W ten nieosiągalny sen.   Patrzę w niebo, szukam. Jej śladu uśmiechu. W sercu tylko pustka. Brak snu, brak powiewu. Czekam na Jej szept, Na dotyk sprzed lat! Lecz cisza mnie pożera. Ból to mój świat!... Może z góry patrzy. Kochana żona ma. Może anioł Jej chroni mnie? Gdy chcę zniknąć gdzieś. Choć smutek mnie przygniata. I serce wciąż drży. Wierzę, że w tym niebie. Znów spotkamy się! Światła w oknie gasną, Noc dłuży się znów. Z każdym Twoim wspomnieniem Tracę kawałek tchu. Zbieram Twoje listy, Jak okruchy dawnych lat. Każda litera krzyczy, Że już nie wrócisz na świat.   Boże! Czemuś mi ją zabrał? Czemu taka kara? Wyrwałeś mi serce! Została tylko wiara. Jak mam ufać Ci? Gdy świat runął Mi. Oddaj moją miłość! Ma dusza połamana. Zabrałeś Mi słońce, Zostawiłeś mrok i cień. Nie wybaczę Ci tego! Aż po ostatni dzień.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...