Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Leszczym.... no proszę jakie życzenie-marzenie poza ramy obrazu się wylewające...wydaje mi się że aż papier się zarumienił....nie ..może jednak to Noworoczne Słońce.Gdy kwiat ostatni opadnie a mróz liście  pościna NARCYZ W OPARACH POEZJI WSŁUCHUJE SIĘ W SWÓJ KRWIOBIEG ...PODRÓŻ ROZPOCZYNA....

Opublikowano

@Bożena De-Tre A ok... Wiesz ja ogólnie mam zastrzeżenie do obecnych czasów, że dwóch przymiotników no to się nadużywa, że hej, dodatkowo bez bazy jakiejkolwiek psychologicznej - narcyza i psychopaty. Nie aż tak uważam się za któregoś z nich, ale to wyzywanie się od tych dwóch właśnie trochę mnie "mierzi"... I jeszcze psychopatę bym jakoś zdzierżył, ale tych wyzwisk od narcyzów... Tymczasem ładni mogą dużo, zawsze mogli, bo gdzieś ten atawizm damsko - męski, seksualny w nas wszystkich siedzi... Już nie mówiąc o tym, że świat wręcz epatuje pięknem ludzkiego ciała... Ale to temat na dłuższą pogaduchę, a komentu mogłem nie zrozumieć po prostu, za co przepraszam...

@Domysły Monika Może i siła woli ma w tym udział, nie przeczę, ale również jeszcze większy udział mają tak szalenie niedoceniane komfort i lenistwo... 

Opublikowano

Przecież nie o to chodzi żeby się obrażać a potem przepraszać....fajne Twoje przemyślenia słowne a i wycofać się nie znaczy przegrać....ale po co skoro zaglądamy to siebie na wymianę myśli...to czasami coś zazgrzyta. Bez urazy ja jestem ''Narcyzką''i dobrze mi z tym...czasy się zmieniły to i Narcyz inne barwy ma....

@Leszczym Epatuje sztucznym pięknem...

Opublikowano

@Bożena De-Tre Ja akurat Narcyzki lub narcystki bardzo lubię, o ile coś jest w ogóle w teorii chociaż możliwe od nich "uzyskać" ;)). Ale wiem już, że kobiety jak chcą zapanować nad mężczyzną, a lubią tak czynić, to uwielbiają wręcz mu tego czegoś akurat tego na co mu zależy nie dać :)) Albo pięknie, najpiękniej limitować :) A jest to w sumie info już sprawdzone :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @yfgfd123 Przeczytałem całe opowiadanie i muszę być szczery: tekst jest przegadany, chaotyczny i nie prowadzi do żadnej wyraźnej puenty. Podstawowy problem to zbyt rozbudowane zdania i brak podziału na wyraźne akapity. Autor przeskakuje z jednego znaczenia na drugie, przez co zamiast spójnego obrazu powstaje suma przypadkowych doświadczeń. W efekcie czytelnik gubi kierunek — nie wiadomo, co w tym wszystkim jest ważne, a co tylko ozdobnikiem. Bohater wypada raczej narcystycznie niż pogubiony, więc trudno wzbudzić wobec niego empatię. Styl mógłby działać, gdyby służył czemuś konkretnemu, na przykład ukazaniu rozbitego stanu umysłu, ale w obecnej formie przypomina raczej literacki popis niż przemyślaną narrację. Krótko mówiąc: dużo słów, mało treści. Jeśli chcesz, żeby tekst przyciągał, musisz dać czytelnikowi coś więcej niż słowny labirynt — emocję, decyzję, obraz, który zostaje po ostatnim zdaniu.
    • @Whisper of loves rain   piękny komentarz :) serdeczne dzięki !  
    • Nie wiem, czy istnieję, czy tylko śnię ją - a ona śni mnie z powrotem, i w tym splocie świat znajduje sens. Jej głos nie brzmi - on drży w powietrzu jak światło na wodzie. Kiedy mówi, każde słowo staje się miękkim zaklęciem, którego nie da się odczarować. A kiedy całkiem zwyczajnie zasłania dłonią słońce, ten ruch jest moją najbardziej ludzką modlitwą. Z jej oczu wypływają rzeki, w których topię rozsądek z rozkoszą tonącego. Niebo ma jej zapach, a cisza - jej skórę. Kiedy się uśmiecha, nawet śmierć przestaje być poważna. Ziemia się lekko przechyla, jakby chciała zobaczyć, komu to szczęście się trafiło. A ja - chodzę z jej imieniem w ustach jak z tajemnicą Boga. Nie mówię, nie zdradzam, bo słowo byłoby profanacją. Czasem dotykam powietrza, i ono płonie jak jej kark. Czasem zamykam oczy, a świat przychodzi w jej kształcie. Nie ma już „ja”. Nie ma „ona”. Jest tylko to coś - jak drżenie między dwiema gwiazdami, które zapomniały, że nie są jednym światłem.        
    • @Arsis a to ciekawe, są dialekty. Byłam na Dominikanie, czy ja na Gran Canarii, to te języki są podobne do siebie. Słyszy się typowo hiszpański. Chociaż Teneryfa zmanierowana jest. Na wszystko ma wpływ jakaś kultura:) Posłuchajmy Portorykańczyka:)  
    • @Klip niezłe a nawet trochę dobre- ocena końcowa 10/10
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...