Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem urzeczony tym wierszem, w szczególności pierwszą strofą. Wzrusza mnie szkic zbliżenia oraz łagodny dystans podany z uśmiechem gratuluję wiersza i sam bym chciał taki napisać swoim życiem, no może nie sam ;)

Opublikowano (edytowane)

Takiego miałam matematyka w liceum, który zawsze nam mawiał, byśmy nie mylili całkowania z całowaniem. Ach, jak lubił o tym opowiadać, suchar z tysiąc razy powtarzany, ale zawsze wprowadzał dobry humor. Żałuję, że przydarzył się nam dopiero w 4 klasie.

Coś tam może przez to zapamiętałam do dziś ;-) U Ciebie też fajnie :-)

 

Edytowane przez aff
on (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Radosław ... jaki ładny, przychylny  komentarz... :) Bardzo dziękuję.

 

@aff ... też się z taką obroną matematyki spotkałam z liceum.. :) Całowanie miłe, całkowanie... akurat za tym nie przepadałam. Tu, wyżej... stary pomysł i nagle, pac.. 'zrodził się' słowem.

Ktoś u mnie w domu zawsze mawiał... o, skarpetki... całujesz... :) Kiedyś, czaaasem zdarzyło mi się...

 Dziękuję Wam... ślę.. :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jestem tutaj Odkryłem wszystkie karty   (Zrzuciłem maskę)   Bo życie to gra W której to nie chłodna taktyka   Ale prawdziwe Szczęście jest nagrodą              
    • życzę         Radosnych, Spokojnych, Zdrowych                                                                 Świąt                             *   *   *                 w jednym koszyczku                 zając kurczę baranek                     świąteczne zoo                             *   *   *            Mieszkańcy starej wsi Lubiąż            zwyczaje dawne hołubią                 w "poniedziałek lany"                     co drugi zalany,               bo bimber pędzą i lubią.
    • A kiedy,  po niezwykle udanym dniu,  siedziałem na trzepaku  i liczyłem strupy na kolanach,  świadectwa wielkich czynów,    pan Zdzisław  na chwilę przed zmrokiem  bujał gołębie na czystym niebie,  rozsyłając znak pokoju.    A pani Maria  w swoim utworze nieskończonym  chwaliła Boga  na tysiąc sposobów.    Heh,  jeszcze pan Julian,  z popularnym papierosem w dłoni  w niepopularnych czasach,  wypuszczał z ust  dymne koła ratunkowe  dla niespełnionych snów.    W tym samym czasie,  kilka furtek dalej,  w barze  koło przystanku na żądanie  listonosz zbierał koperty zwrotne  dla Króla Podziemi.    Aż tu nagle,  ze stolika stoickich filozofów  spadło na podłogę pytanie  i głośno brzękło:  ile to jest flaszka na trzech?    Coś jakby czas  zatrzymał się w miejscu.      
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To bardzo groźny.     To miło. Mnie tam dzisiaj nie było. Zazieleniło się w ciągu ostatnich dwóch dni.
    • @Rafael Marius szczeka na obcych :) dzisiaj byłam w twoim sąsiedztwie, odwiedziłam sklepy z jedwabiem, są niedaleko. Kupiłam tkaniny, mam zapotrzebowanie:) i bardzo zielony park:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...