Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Drogi ekstrawertyku II


Rekomendowane odpowiedzi

Drogi ekstrawertyku II

 

Pożyczysz mi troszeczkę nadzwyczajnych mocy? 
Nie żartuj. Jak to których? Serio, nie udajesz?
No racja. Naturalny mając przecież talent,
Dość łatwo, od tak sobie, możesz je przeoczyć.

 

Och, weź no. Długo jeszcze będę musiał prosić?
Rozumiem, że zapewne nudny już się staję,
Lecz wokół bezsensowne słyszę wciąż gadanie…
Nie męczy cię, tak szczerze? Mów, jak ty to robisz?

 

Zniknąłem? Jak się przebić? Wszystko takie głośne;
Tu jestem! Zmieniasz temat. Daj się wypowiedzieć,
Bo prawdę powiedziawszy nawet ci zazdroszczę...

 

Nie słuchasz. Znów do ludzi szybko musisz lecieć;
W porządku, mam więc inną, maluteńką prośbę:
Pamiętaj - ciągle żywa cisza jest na świecie. 

 

---

 

PS: Tutaj jest część pierwsza, aczkolwiek fabularnie wiersze nie są ze sobą powiązane. Wspólny jest jedynie punkt widzenia podmiotu lirycznego.

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem do pierwszego, gdzie, jak i tutaj, jest ten spór, może konflikt, gdzie narratorem, peelem jest intro, będący też, jak sadze, po stronie subtelności,. delikatności, nieśmiałości, a  więc tego, co ,świata raczej nie zdobywa.  Rozumiem to, bo sam jestem z charakteru introwertykiem, ale gdy zrozumiałem jak to działa, przechodziłem okresowo na drugą stronę mocy, żeby  zakosztować słodyczy świata, więc wiem także,. co jest po drugiej stronie. 

Sonet jest super, jak to u Ciebie. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek.zak1 Dziękuję. W sumie dodałem link, do pierwszego wiersza, jako ciekawostkę. Co do bycia ekstrawertycznym, napiszę Ci, że musiałbym chyba dużo udawać. Do dzisiaj zastanawiam się, jak oni potrafią to wszystko znieść? Ba, nawet odczuwać przy tym przyjemność. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz Dobre,ale coś mi się zdaje,że niewielu na portalu czytało "Fortepian Chopina".               Pozdrawiam.
    • @Bożena Tatara - Paszko   Nie lubię tłumów ludzkich, a tym bardziej: rodzinnych spotkań - jestem empatycznym człowiekiem i doskonale wyczuwam przy bliskim kontakcie - fałsz, skrywaną zazdrość i hipokryzję - podwójną moralność, tak: jestem za uregulowaną prawnie aborcją, karą śmierci i eutanazją, bo: jestem po stronie Życia - podobnie jak Wojsko, Policja, Ratownicy i Służby Specjalne, natomiast: po stronie Śmierci jest czarna mafia - kościół, otóż to:    - kobieta w ciąży nosi chore genetycznie dziecko - aborcja - ważniejsze jest życie kobiety i ludzi zdrowych pod względem fizycznym i psychicznym,    - dziś mordercy, gwałciciele i pedofile żyją sobie na koszt obywateli w zakładach karnych - utrzymanie jednego więźnia kosztuje podatników sześć tysięcy polskich złotych miesięcznie, tymczasem: ja - żyję za tysiąc sześćset polskich złotych miesięcznie, dalej: są to ludzie bezwartościowi, aspołeczni i nic a nic z siebie nie dają światu - kara śmierci,   - osoby chore psychicznie takie jak pani Wiola - rozpowszechniają własne choroby na innych ludzi, osoby zdrowe tego nie robią, chore - tak i nie mają świadomości o tym - eutanazja,   takich ludzi jest około dwadzieścia procent i to oni rządzą zdrowymi głupcami, bronią najgorszego z możliwych ustrojów - demokracji i izolują społecznie Mądrą Mniejszość, dlatego też: jestem za REPUBLIKĄ - ograniczoną demokracją.   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A tu zima akurat... :) Dzięki za czytanie i ślad :) Również pozdrawiam.   
    • pamiętasz było kiedyś ta­kie nieme kino z lus­tra­mi i pus­tym bufetem cza­sem ko­bieta w golfie sprze­dawała tam herbatniki zja­daliśmy je bezszelestnie a wokół słychać było krzyk łuszczo­nych małych pestek zbi­ci w jed­no ciało szu­kaliśmy bezustannie gniazda prawdy nadzieja przyk­ry­ta śla­dami czołgów jarzyła się śniegiem w ciemności nig­dy nie przes­tałem wierzyć że Wol­ność is­tnieje realnie
    • @Marek.zak1 Dziękuję. W sumie dodałem link, do pierwszego wiersza, jako ciekawostkę. Co do bycia ekstrawertycznym, napiszę Ci, że musiałbym chyba dużo udawać. Do dzisiaj zastanawiam się, jak oni potrafią to wszystko znieść? Ba, nawet odczuwać przy tym przyjemność. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...