Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jałowa egzystencja
na emocjonalnej pustyni
miejsce ubogie w rekwizyty
drzewo ławka postaci
sztuk dwie

ktoś
nas w to wrzucił
kto
nie wiem
Bóg
słyszałem kiedyś o nim
wyszedł po papierosy
i już nie wrócił
kim ja jestem
nie jestem
pewien

nie lubię cię
chyba
odejdź
czekaj
wróć
sam nie wiem
czekajmy
na co kogo
nie jestem pewien

brak akcji
cyrkularny upływ czasu
miota się
w retardacji zeszłej nocy
od kiedy
nie jestem pewien
może by go jakoś zabić
jak
też nie wiem

konwersacja
zamknięta
we fragmentacji języka
czy na pewno
nie wiem
pokrętna logika
połamana gramatyką
nie jestem pewien
pustosłowie
w pustej głowie
w słowach dwóch
czysty absurd

Opublikowano

Dzieki, własnie tego oczekiwałem po komentarzu. Z tym tytułem, to rzeczywiscie poszedłem po najmniejszej linii oporu i na złe to wyszło... cholera, wiedziałem, że nie trzeba było tak prosto z mostu, ale nie miałem pomysłu i się zemściło.

Co do wersów 3-5, to raczej wolę zostawić, bo chodziło mi o to żeby postaci też ująć w ramy rekwizytów. W ogóle z wycinaniem to tutaj jest kłopot, wywaliłem już dwie zwrotki w toku pisania. Starałem się oddać tutaj wszystkie elementy Becketowskich, Pinterowskich i Stoppardowskich sztuk. Na początku wiersz był tylko luźnym zapisem niepołączonych kolejno fraz i troche tego wyleciało bo nie dało rady nigdzie wpasować, żeby się trzymało kupy. Pomyślę nad zmianą tytułu, ale nie miałem na niego pomysłu przez dwa ostatnie dni, więc wątpię, czy uda mi się coś z tym zrobić.

Cholera, ale dałem ciała z tym tytułem - "Theatrum mundi" byłoby lepiej... Jak to teraz zmienić?

Opublikowano

co racja to racja- tytuł już wszystko zdradza, po drugie nie pasuje mi tu koleś co poszedł po papierosy - wycięłabym to
co do wiersza, to moim skromnym zdaniem jest naprawde niezły
pozdrawiam gorąco i upalnie

Opublikowano

Zgodzę się, że cudowanie :) - tymbardziej, że akurat ta strofa podoba mi się chyba najbardziej, więc jak chcecie, to przypiekajcie tym ogniskiem - zobaczymy jak długo wytrzymam :)

Zgłosiłem się za złamanie regulaminu kiepskim tytułem - może zmienią.

Wszystkim wyżej podpisanym dziękuję bardzo za opinie i pozdrawiam.

Czuję się ośmielony do pisania poważniejszych rzeczy, mam juz kilka pomysłów, ale że to u mnie trwa, to wskakuję znów w czerwony kostium, zakładam czapeczkę z dzwoneczkami i jeszcze o mnie usłyszycie! :)

Opublikowano

didaskaliczny;) fajnie fajnie
mam drobną uwagę: bo to się bardzo fajnie czyta itd. jak pełen napięcia dialog (od jednej strony?;))
ale ograniczoność kodu została złamana — kilka pojęć: retardacja, cyrkulacja, fragmentacja
wychodzi poza intymność przekazu
zastanawiam się, czy to zabieg celowy, bo istnieje taka tendencja aktualnie np w poezji J.Lipszyca
jednakże rozproszenie tych słów każe mi myśleć, że było to mniej zamierzone niż wyrazem pewnych emocji, które wszakże powinno się mieć pod kontrolą w trakcie pisania;)
pozdrawiam

Opublikowano

Te słowa były jak najbardziej zamierzone. W pierwotnej wersji, bardziej wyelaborowane słownictwo miało w sumie powodować pozorny wzrost napięcia w tekscie przed pointą, ale jak już pisałem wyzej nie udało mi się tego tak poskładać. Wcisnąłem je gdzie indziej, bo stanowią stałe elementy fraz, które dość często wpadały mi do głowy jeszcze zanim wpadłem na pomysł napisania wiersza.

Fajnie ze zauwazyłeś/aś jednostronność dialogu, ale dlaczego tak - to już moja tajemnica. :)

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • (po lekturze wiersza Kofty) Jak ony te wiersze piszo, niechlujnie i niepoprawnie. Czy same czytajo, co piszo? Ech te bazgroły – niestrawne. Czytać, to się tego nie da. Zapewne o jakiś bzdurach. By zmyć, spirytusu trzeba, świństwa na ścianach akurat. Jak ony te wiersze piszo, Czy ony wciąż muszą bluźnić? Rysujo, krzyczo, nie słyszo, Byle się tylko wyróżnić. Zwrócić na siebie uwagę. Zaznaczyć, że byłem tutaj, a babę malujo nagą, zwłaszcza jej cycki i uda. Jak ony te wiersze piszo, skąd znajo te bezeceństwa Pornografię oglądajo, a potem takie szaleństwa. Że chłop na chłopa naskoczy i coś tam mu w tyłek wkłada. Baba babę połaskocze. A fu, to się do Unii nada. Krycha!! "Roboty jest fura!! Szorować, co piszą pany. Od dziś musi być kultura, Szorujmy kible i ściany!"
    • @Witalisa …skok gazeli - jako bezkresna fermata - po prostu piękne. Ochra śniadości - też ciekawa. Ale całość robi wyliczankowe wrażenie, czy to taka forma…?
    • @Naram-sin – brakło narzędzi; nie zakładałam, że Czytelnik będzie znał teorię połączeń międzystrofowych w japońskiej pieśni wiązanej (która z reguły jest zapisem biesiady poetyckiej, ale może też być utworem autorskim) – powiedzmy: rozpoznanie bojem. Nie jestem znawcą ani wyznawcą – po prostu praktykuję na swój sposób (to też efektywna metoda poznawania odległej kulturowo poetyki). A prowadzenie myśli poprzez obrazy wprost mnie fascynuje (ta propozycja podzielenia utworu na miniatury – rozbrajająca

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ); haikuiści zwykle zapisują bezpośrednie wrażenia, natomiast w pieśni wiązanej wymyślają obrazy (powiedziałabym, że one się pojawiają). Co do długości utworu: to dziesięć strof z 18 (krótsza forma, najpopularniejsza była 36-strofowa). (Ktoś zaanektował "rozedrgane powietrze"?; nawiązania do literatury to honkadori, ale w tym wypadku nie powołuję się na to).    
    • czy Hania czy Tania czy Iza   wszystkie są jak egzotyczna Ibiza najlepsze kasztany rosną na placu Pigall Zuzanna lubi je tylko jesienią czy Hans Kloss dotrze do centrum galaktyki? srebrzyste kobierce się mienią terraformujmy tysiące planet ! cel dla przodowników pracy wytyczony as  król dama walet grajmy w klasy i twórzmy nowe palindromy!
    • O jak ja lubię takie :)   Ciut tajemnicy: skąd te wiśnie Czy aby chmurki się żegnają Z dniem, który kończy się jak szkolny Rok ze świadectwem oczu Laur. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...