Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Wiesław J.K.

Wiesław J.K.

W dniu 4.12.2024 o 03:22, Wędrowiec.1984 napisał(a):

A może mam wiadomość? Zaraz wcisnę Odśwież.

 

@Wędrowiec.1984Świat jakby przyśpiesza. Pamiętam w latach 60-tych ubiegłego stulecia, radia były już dostępne ogólnie i oczywiście potem radia tranzystorowe, a telewizor czarno-biały to był już luksus. Najpierw był tylko jeden kanał, potem za jakiś czas już dwa, a obecnie do wyboru do koloru.
Tylko Ci co pisali listy i czekali na odpowiedź przez wiele dni, a może i więcej, wiedzą jaka to była radocha otrzymać list od ukochanej osoby albo od przyjaciół.
Faktycznie, w obecnych czasach bez lop top'a, bez komputera, bez telefonu komórkowego i tych wszystkich innych nowoczesnych przyrządów i urządzeń życie byłoby trochę dziwne, lecz powiem szczerze, brakuje mi tych wakacji spędzanych na wsi (tak jestem mieszczuchem). Wyprawy nad rzekę, grzyboranie, zbieranie leśnych, przepysznych owoców jak jagody, maliny i jeżyny.
Branie udziału w wiejskich polnych czynnościach, jak wykopki ziemniaków, sianokosy i żniwa, to było lepsze niż miejskie zabawy w berka, w chowanego, etc.
Moja babcia miała chatę krytą słomą bez piorunochrona, chociaż moja młodsza siostrzyczka twierdzi, że pamięta, iż w tym domu był piorunochron, a pobliskie ogromne drzewa jak brzozy i dęby służyły za piorunochrony. Chata była bez prądu, był tylko piec w którym paliło się drzewem ręcznie narąbanym na pieńku i ręcznie zrobionym stojaku do cięcia piłą większych gałęzi.  Piła również była ręczna, nie elektryczna albo na paliwo. 
Fajne to były czasy, które mile dzisiaj wspominam.

 

 

__________________________________________________________

Wiesław J.K.

Wiesław J.K.

W dniu 4.12.2024 o 03:22, Wędrowiec.1984 napisał(a):

A może mam wiadomość? Zaraz wcisnę Odśwież.

 

@Wędrowiec.1984Świat jakby przyśpiesza. Pamiętam w latach 60-tych ubiegłego stulecia, radia były już dostępne ogólnie i oczywiście potem radia tranzystorowe, a telewizor czarno-biały to był już luksus. Najpierw był tylko jeden kanał, potem za jakiś czas już dwa, a obecnie do wyboru do koloru.
Tylko Ci co pisali listy i czekali na odpowiedź przez wiele dni, a może i więcej, wiedzą jaka to była radocha otrzymać list od ukochanej osoby albo od przyjaciół.
Faktycznie, w obecnych czasach bez lop top'a, bez komputera, bez telefonu komórkowego i tych wszystkich innych nowoczesnych przyrządów i urządzeń życie byłoby trochę dziwne, lecz powiem szczerze, brakuje mi tych wakacji spędzanych na wsi (tak jestem mieszczuchem). Wyprawy nad rzekę, grzyboranie, zbieranie leśnych, przepysznych owoców jak jagody, maliny i jeżyny.
Branie udziału w wiejskich polnych czynnościach, jak wykopki ziemniaków, sianokosy i żniwa, to było lepsze niż miejskie zabawy w berka, w chowanego, etc.
Moja babcia miała chatę krytą słomą bez piorunochrona, pobliskie ogromne drzewa jak brzozy i dęby służyły za piorunochrony. Chata była bez prądu, był tylko piec w którym paliło się drzewem ręcznie narąbanym na pieńku i ręcznie zrobionym stojaku do cięcia piłą większych gałęzi.  Piła również była ręczna, nie elektryczna albo na paliwo. 
Fajne to były czasy, które mile dzisiaj wspominam.

 

 

__________________________________________________________

Wiesław J.K.

Wiesław J.K.

W dniu 4.12.2024 o 03:22, Wędrowiec.1984 napisał(a):

A może mam wiadomość? Zaraz wcisnę Odśwież.

 

@Wędrowiec.1984Świat jakby przyśpiesza. Pamiętam w latach 60-tych ubiegłego stulecia, radia były już dostępne ogólnie i oczywiście potem radia tranzystorowe, a telewizor czarno-biały to był już luksus. Najpierw był tylko jeden kanał, potem za jakiś czas już dwa, a obecnie do wyboru do koloru.
Tylko Ci co pisali listy i czekali na odpowiedź przez wiele dni, a może i więcej, wiedzą jaka to była radocha otrzymać list od ukochanej osoby albo od przyjaciół.
Faktycznie, w obecnych czasach bez lop top'a, bez komputera, bez telefonu komórkowego i tych wszystkich innych nowoczesnych przyrządów i urządzeń życie byłoby trochę dziwne, lecz powiem szczerze, brakuje mi tych wakacji spędzanych na wsi (tak jestem mieszczuchem). Wyprawy nad rzekę, grzyboranie, zbieranie leśnych, przepysznych owoców jak jagody, maliny i jeżyny.
Branie udziału w wiejskich polnych czynnościach, jak wykopki ziemniaków, sianokosy i żniwa, to było lepsze niż miejskie zabawy w berka, w chowanego, etc.
Moja babcia miała chatę krytą słomą bez piorunochrona, pobliskie ogromne drzewa jak brzozy i dęby służyły za piorunochrony. Chata była bez prądu, był tylko piec w którym paliło się drzewem ręcznie narąbanym na pieńku i ręcznie zrobionym stojaku do cięcia piłą większych gałęzi.  Piła również była ręczna, nie elektryczna albo na paliwo. 
Fajne to były czasy, które mile dzisiaj wspominam.

Wiesław J.K.

Wiesław J.K.

W dniu 4.12.2024 o 03:22, Wędrowiec.1984 napisał(a):

A może mam wiadomość? Zaraz wcisnę Odśwież.

 

@Wędrowiec.1984Świat jakby przyśpiesza. Pamiętam w latach 60-tych ubiegłego stulecia, radia były już dostępne ogólnie i oczywiście potem radia tranzystorowe, a telewizor czarno-biały to był już luksus. Najpierw był tylko jeden kanał, potem za jakiś cza już dwa, a obecnie do wyboru do koloru.
Tylko Ci co pisali listy i czekali na odpowiedź przez wiele dni, a może i więcej, wiedzą jaka to była radocha otrzymać list od ukochanej osoby albo od przyjaciół.
Faktycznie, w obecnych czasach bez lop top'a, bez komputera, bez telefonu komórkowego i tych wszystkich innych nowoczesnych przyrządów i urządzeń życie byłoby trochę dziwne, lecz powiem szczerze, brakuje mi tych wakacji spędzanych na wsi (tak jestem mieszczuchem). Wyprawy nad rzekę, grzyboranie, zbieranie leśnych, przepysznych owoców jak jagody, maliny i jeżyny.
Branie udziału w wiejskich polnych czynnościach, jak wykopki ziemniaków, sianokosy, etc., to było lepsze niż miejskie zabawy w berka, w chowanego, etc.
Moja babcia miała chatę krytą słomą bez piorunochrona, pobliskie ogromne drzewa jak brzozy i dęby służyły za piorunochrony. Chata była bez prądu, był tylko piec w którym paliło się drzewem ręcznie narąbanym na pieńku i ręcznie zrobionym stojaku do cięcia piłą większych gałęzi.  Piła również była ręczna, nie elektryczna albo na paliwo. 
Fajne to były czasy, które mile dzisiaj wspominam.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nad miastem  stadem grzmotów Stubarwnych stratowanym, Przy brzozach obalonych, Dachówkach rozsypanych.   Nad szkoły rumowiskiem (O kształcie gołoborza), Tam, gdzie szpital się zmienił W strzępiastych gruzów morze.   Nad minionym osiedlem (O linii ekspresyjnej), Gdzie wielkość oraz małość We wspólnej śpią  mogile.   Tam, gdzie pod turnią murów Drobny ślad się urywa, A ceglana jaskinia Zgaszoną młodość skrywa.   Tam, gdzie szkielet teatru W formie dziwnego wzgórza I niby bryłki lodu Wspomnienie po marmurze.   Tam, gdzie wodospad iskier Z igieł szklanych potokiem Zjednoczył się świetliście (To historii wyroki)   Tam, gdzie kamienic licznych Docześnie kruche szczątki W mgły suknię przyodziały Ciche niebiańskie prządki   I tam, gdzie wiele losów Wielo – brakiem się stało, Gdzie złączyła się kruchość Piaskowca – z dłonią małą,   Tam, gdzie przestrzeń  na tysiąc Pękła fragmentów złotych, Została garść popiołu I okruszek tęsknoty,   Gdzie w rubinowo – sine Upiorne nieistnienie Zmienił się wybuch rudy, Krew, ból – i przerażenie.   I nad serc  wielu   grobem Pod kościołem zburzonym W żałobnej sukni czuwa Maria  od zaginionych.   Jej dłonie  tulą zgasłe Życia miękko, troskliwie I opatrują  ziemi Zranienia litościwie.   Ten bandaż z chmur zesłany O barwie niewinności Okrywa srebrzystością Garść bezimiennych  kości.
    • jak zwykle ślicznie - ech znasz to już na pamięć, trzeba przestać pisać   zwyciężaj zło dobrem bądź doby jak chleb ale czyniąc dobrze  nie pozwól się zjeść :)
    • w święta różnie bywa wiesz Bożenko miła bywa że rodzinka  Ciebie zaprosiła   bywa że się zwalą wszyscy całą grupą i wtedy wypada coś dobrego upiec   naznoszą ci żarła i zostawią jeszcze byś po świętach jedząc napisała wiersze   a za progiem stanie mały Nowy Roczek aby Twoje życie bardziej było słodsze   by zmartwień ubyło zaś kasy przybyło a Słów które znaczą by się nie zgubiło   i Najwyższy niechaj Tobie Błogosławi a strzegąc od złego nigdy nie zostawi :)))    
    • @Łukasz Jasiński Tak, możliwe, bardzo możliwe, ale zanim zabiorą się za zjadanie własnego ogona, zaczną od Pańskiego i mojego ogonów. Bo to te nasze ogony pójdą na pierwszy ogień, a nie te ich. 
    • @UtratabezStraty To co zewnętrzne albo nas zamknie albo otworzy - częściej jednak zamyka ... Myśli przełożyć w działanie ...no jest obciążające...czego brakuje by tego dokonać ?  Introwertyk...czy on ma jakąś drogę "wstecz" ? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...