Leszek Opublikowano 27 Maja 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2005 Łzy nieba pędzą kroplami po szybach, Łączą się w strugi płynąc płaczu rzeką. Rodzą nostalgię, w której smutkiem dybał żal odganiając radość stąd daleko. Okręty myśli płyną oceanem, w bezmiarze łzawej beznadziei toną, jątrzą wytrwale zabliźnioną ranę, dla oczu suchych wilgoć z deszczu chłonąc. 1
Samo zło Opublikowano 27 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2005 hm...coś mi cuchnie patosem. po co te wzniosłe hasła? takim wierszom mówię zdecydowane NIE. ktoś już porównywał łzy do deszczu, ktoś już pisał lepszymi rymami, dlatego wyrzucam to z oceanu pamięci, zresztą nawet nie muszę wyrzucać; samo tonie jak Tytanic.pozdrawiam
Nula Brzoskwinia Opublikowano 27 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2005 samo zło- zostaw titanica, nie wyciągaj go :P a ja zaśpiewam: aleeeeeeeeeee to jużżżżżżżzz byyyyyyyyyyyyło ( i niech nie wraca więcej)
Espena_Sway Opublikowano 27 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2005 Bardzo podoba mi się Twój wiersz. Rzeczowo ująłeś żal, smutek i bezsens egzystencji. Pozdrawiam Espena Sway
natalia Opublikowano 27 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. a gdzie to jest ujęte? bo ja też chcę zobaczyć a póki co prócz łez nic nie widzę w tym wierszu.
stanislawa zak Opublikowano 27 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2005 jakze to, nie widzisz? to łzy rozpuściły smutek!szarość egzy.utonęła, pozdrawiam zza smutku,
drewniane palce Opublikowano 27 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2005 kolejne łzy? dajmy im spokój... po co te 'wielkie' słowa? wbrew pozorom dziś poezja wg mnie powinna mieć jak najmniej owych 'wielkich' słów, a więcej orginalności, przenośni . a deszcz ze łzami juz tak jest sklejony i wyzuty ze znaczenia że naprawde możnaby pochować te matafore...
natalia Opublikowano 27 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. rozpuściły smutek i go nie ma... egzystencja utonęła i też jej nie ma, więc powtarzam, co tu jest prócz łez?
Leszek Opublikowano 28 Maja 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2005 Z zainteresowaniem czytałem Wasze komentarze i jedynie Espena Sway dostrzegła to co chciałem przekazać. Może i temat jest wyekspoatowany, nie wiem nie mam tyle doświadzczenia co pozostali. Jednak zgadzam się w jednym, że jeśli w tym wierszu większość z Was widzi tylko deszcz, to jest on źle napisany. Zbyt ukryłem swoje uczucia i myśli. Pozdrawiam Leszek
Antoni Leszczyc Opublikowano 28 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2005 To nie tak: te uczucia widać, wiadomo, co chciałeś przekazać, ale one po prostu się nie udzielają. Myślę, że problemem jest sam wybór alegorii: ja sam, osobiście, tyle razy widziałem już parę deszcz-łzy, że ciężko mi się takimi wierszami zachwycać.Tak szczerze, to poza "Deszczem jesiennym" to mi się chyba nie zdarzyło. Te chłonięcie do suchych oczu - to było fajne. Pozdrawiam, Antek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się