Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie mam już dzisiaj
gdzie do Ciebie pójść,
i nic mi już nie napiszesz.
Chociaż tak czekam
że zadzwonisz znów,
to Ciebie już nie usłyszę...

 

Tak mi zniknęłaś,
nigdzie Cię nie ma,
z uporczywością okrutną.
Lecz wypatruję
i nasłuchuję,
może pojawisz się jutro…

 

Wybacz mi mamo,
bardzo mi ciężko,
zawsze tu byłaś i blisko.
Nagle po cichu
gdzieś odpłynęłaś,
tęsknota zabija wszystko...

 

Ale iść muszę
drogą samotną,
ciągle na klęczki upadam.
Ty gdzieś w niebiosach
w wiecznej radości
ja świat na nowo układam.

 

Przepraszam mamo,
że wciąż zastygam,
paląc Ci świeczki na grobie.
Uwierzyć trudno
bo pełnią żyłaś,
pustka została po Tobie.

 

I dzień i w nocy
łzy ciężkie płyną
by drążyć w sercu jak w skale.
Pędzą tygodnie,
lecą miesiące,
a czas nie leczy mnie wcale.

 

Może już nie chcę
odpychać bólu,
skoro tak wiernie jest ze mną.
Lecz wszystko Bogu
oddaję wierząc,
że nie jest nadaremno.

 

* Święto Wszystkich Świętych 2024r.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@viola arvensisDbać o groby to już jest wyraźny znak pamięci o tych co odeszli ze świata żywych. Modlenie się za nich, cóż, można i tak, oczywiście myśląc kategoriami religii katolickiej w której występuje niebo, czyściec i piekło. Patrząc z innej perspektywy to raczej dusze tych co są już po tamtej stronie i mają dostęp do Siły Twórczej tym samym są w stanie wstawić się za bliskimi na ziemii. 
Pozdrawiam serdecznie!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • MRÓWKI część trzecia Zacząłem się zastanawiać nad marnością ludzkiego ciała, ale szybko tego zaniechałem, myśli przekierowałem na inny tor tak adekwatny w mojej obecnej sytuacji. Podświadomie żałowałem, że rozbiłem namiot w tak niebezpiecznym miejscu, lecz teraz było już za późno na skorygowanie tej pozycji.  Mrówki coraz natarczywiej atakowały. W pewnej chwili zobaczyłem, że przez dolną część namiotu w lewym rogu wchodzą masy mrówek jak czująca krew krwiożercza banda małych wampirów.  Zdarzyły przegryźć mocne namiotowe płótno w 10 minut, to co dopiero ze mną będzie, wystarczy im 5 minut aby dokończyć krwiożerczego dzieła. Wtuliłem się w ten jeszcze cały róg namiotu i zdrętwiały ze strachu czekałem na tą straszną powolną śmierć.  Pierwsze mrówki już zaczęły mnie gryźć, opędzałem się jak mogłem najlepiej i wyłem z bólu. Było ich coraz więcej, wnętrze  namiotu zrobiło się czerwone jak zachodzące słońce od ich małych szkarłatnych ciałek. Nagle usłyszałem tuż nad namiotem, ale może się tylko przesłyszałem, warkot silnika, chyba śmigłowca. Wybiegłem z namiotu resztkami sił, cały pogryziony i zobaczyłem drabinkę, która piloci helikoptera zrzucili mi na ratunek. Był to patrol powietrzny strzegący lasów przed pożarami, etc. Chwyciłem się kurczowo drabinki jak tonący brzytwy, to była ostatnia szansa na wybawienie od tych małych potworków. NIe miałem już siły, aby wspiąć się wyżej. Tracąc z bólu przytomność czułem jeszcze, że jestem wciągany do śmigłowca przez pilotów. Tracąc resztki przytomności, usłyszałem jeszcze jak pilot meldował do bazy, że zauważyli na leśnej polanie masę czerwonych mrówek oblegających mały, jednoosobowy zielony namiot i właśnie uratowali turystę pół przytomnego i pogryzionego przez mrówki i zmierzają szybko jak tylko możliwe do najbliższego szpitala. Koniec   P.S. Odpowiadanko napisałem w Grudniu 1976 roku. Kontynuując mrówkowe przygody, następnym razem będzie to trochę inną historyjka zatytułowana: Bitwa Mrówek.
    • Ma Dag: odmawiam, a i wam Doga dam.        
    • Samo zło łzo mas.    
    • Na to mam ton.    
    • A pata dawno wymiotłam: imał to i my - won, wada ta - pa.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...