Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szeptane dźwięki skrzypiec,

malują kryształki ciszy delikatnym brzmieniem.

Te, nieco zirytowane z racji przynależnej tożsamości,

nie pragną tego typu farby.

 

Lecz gdy mdławy szelest,

przeistacza je w muzykę suchych liści,

pragną powtórki początku tekstu.

 

Jednak tym razem, to jesienny kot,

w fluidowym kubraczku, o barwie złotej poletni

wychodzi z równoległej strony.

 

Przeciąga wibrysami po strunach.

Otula cząstki niesłyszalności, wabiąco złudnym walcem:

nad piękną modrą dziurką.

 

Stąpa leciutko, pewny swego.

Miękkim pożądaniem, wgniata tęsknotę w spełnienie.

Przyczajony czeka.

Kusi lepkością nut. Spełnieniem marzeń,

w ogrodzie koncertowych smaczków.

 

Pyszna zabawa. Ostatnie echo szarości.

Kocia muzyka, rdzawą czerwienią,

zdobi finał symfonii.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...