Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Obserwując z różnych stron


Rekomendowane odpowiedzi

Obserwując z różnych stron

 

Porwali wysłańcy nie bacząc, że niemy,

„Prowadźże do swoich, bo zarżnąć ich chcemy!”

Wprowadził wertepem pod bagnet, kul huk,

Gadają bohater, a inni że wróg.

 

Najbliższym dopomóc – sprzedała swe ciało,

Im częściej chodziła, tym mniej ją bolało.

W świątyni słuchając anielskich śpiew strun

Matusia do Jasia: „to dziwka, więc spluń.”

 

Łupieżcy złupili, więc złupił ich dom.

Pojmali, zamknęli do takich jak on.

W katorgę powiedli, zakuli w kajdany,

Zza okna spoglądał złoczyńca nieznany.

 

Modlące się ręce w pięści złożone.

Słowika do klatki, a kamień na wronę.

Zarania pewnego zbytek się spalił,

Dłoń wyciągnięta, jałmużny żądali.

 

Marek Thomanek

23.04.2023

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...