Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Dekaos Dondi

Dekaos Dondi

 

 

siku siku gulgu gulgu humor świetny

zimne krwinki do szklaneczek leje krewny

na sześćdziesiąt sześć sposobów

wyżłopiemy blisko grobów

żeby później znów w trumienkach grzecznie spać

 

nagle weszły we futerkach skryte całe

wilkołaki przydreptały na pochlanie

wrzeszczą krzyczą serenady

do księżyca bez żenady

niby krewni po kisielu skrzepłym też

 

mlasku mlasku ciągle rośnie nasz apetyt

żeby było nam wesoło w czasie hecy

kły o szkiełka wciąż stukają

marsz żałobny wygrywają

wnet chrupanie rozpoczęte skrzepłej krwi

 

cukiereczki to wiekowa jest tradycja

każdy nimi przełyk trzewia dziś zachwyca

dziadek co mu kły wypadły

tylko jakiś podupadły

bo wnerwiony gryźć nie może biedak nasz

 

w progu stoi krewna tego co nie ciućka

oj przydatna biedakowi taka wnuczka

chrupie żwawo cukiereczki

wypluwając do miseczki

dziadek mymla uśmiechnięty krwisty miał

 

aż tu nagle omyłkowo trafił człowiek

niepodobny do ferajny każdy powie

sytuacja jakże cudna

głowę nagle ktoś mu urwał

przeto szampan już otwarty siku sik

 

ǝʞɐos ꓷoupı̣

 

 

Dekaos Dondi

Dekaos Dondi

𝕭𝕴𝕰𝕾𝕴𝕬𝕯𝕬

 

siku siku gulgu gulgu humor świetny

zimne krwinki do szklaneczek leje krewny

na sześćdziesiąt sześć sposobów

wyżłopiemy blisko grobów

żeby później znów w trumienkach grzecznie spać

 

nagle weszły we futerkach skryte całe

wilkołaki przydreptały na pochlanie

wrzeszczą krzyczą serenady

do księżyca bez żenady

niby krewni po kisielu skrzepłym też

 

mlasku mlasku ciągle rośnie nasz apetyt

żeby było nam wesoło w czasie hecy

kły o szkiełka wciąż stukają

marsz żałobny wygrywają

wnet chrupanie rozpoczęte skrzepłej krwi

 

cukiereczki to wiekowa jest tradycja

każdy nimi przełyk trzewia dziś zachwyca

dziadek co mu kły wypadły

tylko jakiś podupadły

bo wnerwiony gryźć nie może biedak nasz

 

w progu stoi krewna tego co nie ciućka

oj przydatna biedakowi taka wnuczka

chrupie żwawo cukiereczki

wypluwając do miseczki

dziadek mymla uśmiechnięty krwisty miał

 

aż tu nagle omyłkowo trafił człowiek

niepodobny do ferajny każdy powie

sytuacja jakże cudna

głowę nagle ktoś mu urwał

przeto szampan już otwarty siku sik



×
×
  • Dodaj nową pozycję...