Ja

[violetta]

@Rafael Marius różnie, myją włosy, to chyba z miłości:)

[Rafael Marius]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja jeszcze pamiętam takie widoczki z młodości.

Najpierw szły dzieci obojga płci, a potem mężczyźni i kobiety oddzielnie.

[violetta]

@Rafael Marius ja pamiętam tylko praczki:)

Moja rzeczka z dzieciństwa :)

 

[Rafael Marius]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja też pamiętam i to nie tylko z dzieciństwa.

Ostatni raz takie panie widziałem, gdy zbliżałem się do 30tki, końcówka lat 90tych.

 

Bardzo ładna i film też ciekawy.

Ja też gdzieś mam takie zdjęcie. Jeszcze na kliszy.

[violetta]

@Rafael Marius ja te panie wszystkie znam, kojarzę, Dobrowka Janina to mama Dąbrowki muzyka.  Mój brat się z nim przyjaźnił. 

@Rafael Marius rzeczka dla mnie i tam przebywanie była dla mnie rajem:)

[Rafael Marius]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To masz miłą pamiątkę.

 

A bywasz czasem w tej krainie?

Jak tam teraz jest?

[violetta]

@Rafael Marius pani Janina tak ślicznie śpiewała, tak wysoko i przeciągała głosy, zawsze śpiewała solo, aż się zanudzałam w jej śpiewie i bardzo tęsknię za tym, a śpiewała w kościele. Żadna muza nie śpiewa jak ona. 

[Rafael Marius]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W zupełnie innym świecie się wychowałaś niż ja, którego już nie ma.

[violetta]

@Rafael Marius wszystko bym oddała, żeby zobaczyć rzeczkę, mam koleżanki, zapraszają mnie i kochają jak ja te nasze wspólne zabawy, o każdej porze było pięknie. To było niesamowite miejsce. 

[Rafael Marius]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tobie to dobrze. Jeszcze masz koleżanki z dawnych lat.

 

Na pewno.

 

[violetta]

@Rafael Marius rozmawiam ze swoimi koleżankami:) i mamy wspólne tematy:) gdybym tam pojechała, to bym ucałowała ziemię:)

[violetta]

@Rafael Marius moja opowiastka o rzeczce:)

 

 

 

 

 

[Rafael Marius]

@violetta

Ładna opowiadania, czuje się klimat i sympatię do miejsca.
Ale o mało co to byś się utopiła. Zdarza się prawie każdemu dziecku na wodą.

 

[violetta]

@Rafael Marius kiedyś biegłam i straciłam przytomność, gdy wpadłam na słup, a ciocia na rękach mnie niosła, dopiero w domu byłam przytomna. To było bardziej bolesne, chociaż rękę sobie na puszczę rozwaliłam, mam takie opowiadanie z Elą. Byłam niesfornym dzieckiem, które ciągle biegało. 

Edytowane 2 godziny temu przez violetta (wyświetl historię edycji)

[Rafael Marius]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ojej.

 

Ja też do takich ruchliwych należałem, ale poważniejsze nieszczęścia mnie omijały.

Tylko kolana i łokcie były ciągle pozdzierane.

[violetta]

@Rafael Marius ja przyciągam różne upadki, ale później się z tego śmieję:)

[Rafael Marius]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak mówią, ten się śmieje kto się śmieje ostatni.

[violetta]

@Rafael Marius na dobranoc mam takie nauczki :)