Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

Parnas 

 

Apolla dudniły ostatnie hejnały,

półkulą wzgórza ponurych gwiazd

zaświstał zimny deszcz błyskawic,

Epolakówna pomroczności jasnej

szuka marmurowych bohaterów -

zakrztusili dno wazy zwycięstwa,

Olkówna grzebie na łez barykadzie

dowody istnienia chwały ludzkości,

Epretówna śpiewa na pustej pustyni -

igra na ostatniej strunie srebrnej liry,

ciśnienie eleaty leci do ściany płaczu,

Enemówna poruszyła wąską kotarą -

zeświecczyła drewniany teatr życia

niczym nieujarzmioną złotą klatkę,

Arotówna ledwie w pierwszej parze

prowadzi wężowato chocholi taniec -

spadają wierzchołki nowej piramidy,

Otarówna spogląda na wierzch studni,

słucha prawdziwej głębi zwierciadła 

rozkwitającego w doniczce kwiatu -

zgubił na zawsze natchnienia płatki,

Anarówna w modlitwie jęczy o łaski,

widzi pochmurny nieboskłon grzyba -

zbawienie nie przyjdzie dla świata,

Anylopówna wieszczy palcem wizję,

tworzy fale oceanów chorału myśli,

Alatówna na cienkim cieniu armaty

odgrywa wesołą operetkę śmierci.

 

(z tomiku: Kowal i Podkowa)

 

Łukasz Jasiński (czerwiec 2004)

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

Parnas 

 

Apolla dudniły ostatnie hejnały,

półkulą wzgórza ponurych gwiazd

zaświstał zimny deszcz błyskawic,

Epolakówna pomroczności jasnej

szuka marmurowych bohaterów -

zakrztusili dno wazy zwycięstwa,

Olkówna grzebie na łez barykadzie

dowody istnienia chwały ludzkości,

Epretówna śpiewa na pustej pustyni -

igra na ostatniej strunie srebrnej liry,

ciśnienie eleaty leci do ściany płaczu,

Enemówna poruszyła wąską kotarą -

zeświecczyła drewniany teatr życia

niczym nieujarzmioną złotą klatkę,

Arotówna ledwie w pierwszej parze

prowadzi wężowato chocholi taniec -

spadają wierzchołki nowej piramidy,

Otarówna spogląda na wierzch studni,

słucha prawdziwej głębi zwierciadła 

rozkwitającego w doniczce kwiatu -

zgubił na zawsze natchnienia płatki,

Anarówna w modlitwie jęczy o łaski,

widzi pochmurny nieboskłon grzyba -

zbawienie nie przyjdzie dla świata,

Anylopówna wieszczy palcem wizję,

tworzy fale oceanów chorału myśli,

Alatówna na cienkim cieniu armaty

odgrywa wesołą operetkę śmierci.

 

(z tomiku: Kowal i Podkowa)

 

Łukasz Jasiński (czerwiec 2004)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...