Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nowa wiosna pałace i domy

Swym zielonym objęła spojrzeniem,

Cień z jasnością  - uroczo się łączy,

A muzyka – chór tworzy z milczeniem.

 

Ptaki rude, różowe i żółte

Nieba planszę – tęczowo przybrały,

W słońcu jasne zaś okna się świecą,

Kamienice – uśmiechnięte biało,

 

I ta Maria, co w płaszczu z fotonów

Podążyła w zaświaty ogniście,

Odrodzoną świetnieje postacią,

Lipa stara zaś – bujne ma liście.

 

A w tym miejscu, gdzie ziemia przyjęła

Sześcioletnią bezbronność – do siebie

(Gdy historia złożyła zdradliwie

Pocałunek  płomienny na niebie),

 

Z kropli bólu pąsowej i gęstej

Pąków świeżych kiść wzrasta ozdobnie.

To elegia  jest świata – lub prościej

Od natury –  to bukiet nagrobny.

 

On za trenów wersy kryształowe

I za pieśni – w molowej tonacji,

Chryzantemy –  w objęciach fioletu

I dyskusje – o winie i racji,

 

I za dzwonów współbrzmienie stukrotne,

Za zegarów zatrzymanych tarcze

I tę książkę – z sylab pozbieranych

Pośród cegieł skruszonych – wystarczy…

Edytowane przez Agnieszka Charzyńska (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon TracyDzięki za info! No to zaintrygowałeś mnie! :) 
    • @Marek.zak1   A gdy już spadnie i się potłucze, powie że ładnie się samo zrzuciło
    • @Berenika97 Dziękuję! Jest to moje pierwsze opowiadanie oparte na mitologii Cthulhu i klimacie weird fiction oraz lovecraftowskim świecie. Wszystkie księgi jak i sam tytułowy strażnik pochodzą z "Necronomiconu". Zresztą sama książka też tu występuje. Wszystkie księgi mam i w swoim księgozbiorze i czytałem nie raz.
    • @Waldemar_Talar_TalarCarpe diem!  Pozdrawiam!    życie garścią bierz nie licz straconych dni w każdym kroku wierz że sens się w tobie tkwi
    • @Annna2 W swoim wierszu mierzysz się z trudnymi tematami – z kwestią przebaczenia, z bólem przeszłości, z sumieniem i zwątpieniem. Twój tekst jest pełen obrazów, które zostają w głowie. Ten „Tour de Pologne niosący pustą ramę” to potężny symbol straty, pustki widocznej na tle publicznego święta. Piszesz o słowach, które „bólem kąsają”, co pokazuje, jak trudne jest samo ubranie tych uczuć w litery. Widać tu ogromne napięcie między światem zewnętrznym („Bale, festiwale”, „szum zarazy”) a światem wewnętrznym, pełnym „dziur”, samotności i pytań. Postać księdza Wojciecha Zinka, który mimo aresztowania trwa przy miłości, staje się tu najważniejszym punktem odniesienia. Ale to, co uderza najbardziej, to Twoja niezgoda i upór. Decyzja, by „zabrać pięć groszy” i iść „zawsze pod prąd”, jest gestem buntu, odzyskiwania siebie. „Wzniosę toast haustu powietrzem” – to przepiękny, rozpaczliwy, a jednocześnie pełen siły obraz. Toast za życie w jego najbardziej podstawowej formie, za „mrzonki”, które pozwalają przetrwać. I ta ostatnia prośba... Nie o szczęście, nie o rozwiązanie problemów, ale o coś fundamentalnego: „by na tym świecie nadal dało się żyć”. Jest w tym ogromna pokora, ale i potężne pragnienie, by "być". Jest to piękny tekst w którym jest ból, ale jednocześnie tli się w nim jakaś surowa, nieugięta siła życia. Świetny wiersz! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...