Chciałbym Ci wiele dać choć, niewiele jestem w stanie
Chciałbym znać odpowiedź na każde twe pytanie
Chciałbym być przy tobie za dnia i po zmroku
Budząc się rano, chce widzieć swe odbicie w twoim oku
Chcę słuchać Cię jak narzekasz, gdy wyłączam budziki
Bo to dzięki tobie przestałem się czuć nikim
Chciałbym być przy tobie w tych dobrych i złych chwilach
Wspierać Cię i pocieszać, nawet kosztem trójki na szynach
Chciałbym Cię pocałować w pełni księżyca
w miejscu, gdzie kończy swój bieg Katedralna ulica
Ale jak na Macieja przystało, nadal się zastanawiam
czy właśnie tak to będzie wyglądało?
------------------------------------------
Napisałem wiersz dla bliskiej mi osoby, ale zanim jednak się z nią podzielę, chciałbym usłyszeć jakiś komentarz na temat wiersza :)