Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dumka na jedno serce 


Rekomendowane odpowiedzi

 

w ukraińskim barszczu

anioły i demony

mają takie same twarze

 

bywało ( jak opowiada starsza pani )

że w zbożu zamiast kochanków

baraszkowały trupy

a na płotach dzieci

zatknięte jak flagi

przestawały łopotać

patrząc na kościół

jak szkarłatnymi językami

woła o pomstę do nieba

 

dziś

za stara na zemstę

i za mała by wybaczyć

trzyma w dłoniach różaniec

modląc się

na wszystkie strony świata

patrzy jak wiatr

w towarzystwie bandury

 

rozczesuje kłosy

 

 

 

       ***

 

"Nie o zemstę ale o pamięć wołają ofiary".

Dlatego po raz kolejny instaluję ten wiersz. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WOła o pomstę do nieba -  taka moim zdaniem jest myśl przewodnia pomnika wołyńskiego, tak to sobie wydumałam patrząc na zetknięte metalowe ciało dziecka na tle niebiańskiego krzyża. Twój wiersz wpisuje się w jego metaforykę. Dobrze mieć go przed oczyma, czytając. 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiersz dał mi przyczynek do pełniejszego przeżywania rocznicy Krwawej Niedzieli.

Wzbogacam to piosenką A.Krzysztoń i myślami błądzę w międzyczasie po tamtych pogorzeliskach, gdzie Ofiary wg P.Szarkowej - mordowane były na niespotykaną dotąd ilość form najdzikszego bestialstwa - na 267 sposobów !!!

 

 

poochyliłam się na tematem i cyzeluję własny tekst, dzięki za dodatkową inspirację,

 

pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zresztą mniejszą, czy większą obiecałem jej i sobie niegdyś, że zew krwi nas obojga nigdy tutaj nie obudzi. Pozostaje nam tylko jedno – dotrzymać naszym słowom w tej zaokiennej matni, zwłaszcza wobec rozbudzonego mroku wygłodniałego księżyca.   Warszawa – Stegny, 03.08.2024r.
    • @Sylwester_Lasota "Zaprawdę powiadam wam, nie zostanie tu kamień na kamieniu, który by nie został zwalony"   Pozdrawiam. 
    • "Było wszak coś pięknego w tamtych chłopcach i tamtych dziewczętach, jeżeli możemy ich kochać jeszcze dzisiaj. Było w nich coś pięknego, jeżeli ci, co przeżyli, potrafią dziś jeszcze poczuć w sobie powiew tamtego gorącego lata. Tego lata, w którym realizowała się jakaś ich lepsza część, w czasie którego przerośli samych siebie, w czasie którego poczuli tak jak nigdy, że są pomiędzy braćmi. A my, którzy mamy za sobą inny, również gorący Sierpień, lepiej umiemy odczuć i zrozumieć ich poryw. Prawdziwa Polska buduje się od wewnątrz. Dziś jest lepsza i prawdziwsza niż wczoraj. (…) Polska solidarności. Polska nadziei. Ta Polska, jestem o tym głęboko przekonany, zbudowana jest także na miłości i ofierze powstańców warszawskich. Na wartościach, które ciągle gorzeją w tym popielisku sprzed lat czterdziestu, strasznym i pięknym, jakże smutnym i jakże obdarzającym nadzieją. Przed tym ogniem i tym popiołem nisko pochylam głowę" -Tomasz Strzembosz   Dziękuję za wszystkie ślady zainteresowania, pozdrawiam. 
    • jak zawsze podziwiam łatwość tworzenia neologizmów - ale przeraża mnie w Pańskim pisaniu jakaś psychodeliczna drapieżność; a to dlatego, że nie ma od niej oddechu, jest stalą niezmienną w tekstach i pytanie, czy jest to nastawienie do świata Autora?  Czy ono się tak natrętnie przebija? … jak malowanie w tysiącach odcienie żółci, malowanie z rozmachem, ale jednak żółte. ŻÓŁTE. Tylko.
    • @T.O fajnie się czyta; zabieg z redukcją - pogłębia wspomnianą bezsilność -

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ; a problemy, cóż, ludzkie…pozdrawiam miło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...