Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

lęk


Rekomendowane odpowiedzi

@Gerber ... lęk.. zwykle "pobrzmiewa" ciszą z zaciśniętymi.. kratami... a nocą,

słyszy się skrzypiące kołatanie tychże... Dobre zobrazowanie.. lęku.

Spokojnej, nie.. burzowej nocy.. u mnie da się słyszeć kolejną już.

 

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Dagmara Gądek Dobrze, Dagmaro, spójrz tylko. Real nagina Tobie karku w ten czy inny sposób. Bo przecież każdemu tak nagina. I sto różnych rzeczy wchodzi w głowę. To zależy od tego, tamto od tamtego etc. Kompromis tu, kompromis tam. I mnie się wydaje, że przed napisaniem czegokolwiek trzeba jakby przez chwilę się z tego wszystkiego otrząsnąć. Nie wiem to wszystko zrzucić z siebie. Zapomnieć? Wywalić do kosza? Jakoś się otrząsnąć. I wtedy napisać, możliwie szybko. Jakąś możliwie najbardziej twórczą, kreatywną i niezależną myśl. Zrobić jednym słowem dużą sztukę, chociaż przez moment, chociaż raz. Ale to wszystko jest teoria Dagmaro, a real nas prowadzi i lubi nas ciągać utartymi ścieżkami. Dużo osób życzy sobie tak naprawdę, żebyś ty i ja tymi ścieżkami szli, bo im to jest wygodne i nie przeszkadza w najróżniejszych celach, zresztą najczęściej gospodarczych. Z pewnością tak jest nawet tutaj, gdzie wygląda, że tego zamówienia nie ma.  Sama myśl nawet antysystemowa, hipisowska, zbuntowana też jest ścieżką, tyle tylko, że rzadziej uczęszczaną ;))
    • @Oxford przepraszam , ale nie rozumiem tej wypowiedzi; większość tekstów jest pisanych z myślą o innych, o przyszłości, chcemy trwać w słowie, niosąc choć namiastkę uniwersalnego przekazu…  Są autorzy, tak jak Pani Concertina - których tekstów nigdy nie interpretowałabym jako skierowanych personalnie do mnie ( z jakiego zresztą względu, skoro się nie znamy ?;)) Nie skierowałbym też z tego powodu, że poetycki język Autorki jest dla mnie stylistycznie bardzo odległy, kompletnie obcy.  Ale na pewno znajdą się tacy, do których trafi…     pozdrawiam.
    • @Kot Masz u mnie duży plus za ten utwór !! Nie masz tak przy okazji jakiegoś wydanego tomiku? Jakiegoś zbioru?
    • @Leszczym to co napisałeś ( bo proszę, nie paniujmy sobie tutaj, lecz mówmy przez ty) jest mi bardzo bliskie, ale właśnie dlatego, że większości  z nas, nagina kark sama rzeczywistość, postuluję wspomniane nieokiełznanie chociaż w sztuce. To przestrzeń do szerokiej indywidualnej ekspresji, o ile nie tworzy się na zamówienie. Ale tak generalnie, choć sama mówię najczęściej to co myślę, nie mam w realu problemu z ludźmi gdyż cenią sobie kontaktowość, otwartość i szczerość; cenią też co innego, o czym tutaj nie wspomnę ;)   pozdrówki.          
    • @Agnieszka Charzyńska Klasa !!!!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...