Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Śnił mi się czarny żyrandol
I wszyscy - zachwyceni
Co dzień ich to zachwyca, że niebo dotyka ziemi

W Wenecji - woda jak kryształ
W Padwie się dzieje podobnie
Bez samotności się dzieje - wciąż tylko niedogodnie
Za dużo na ziemi ludzi
Szukają hubki, krzesiwa czy choćby jakiejś miłości - co wyda się ''całkiem prawdziwa''

Dlaczego więc się zabił - ten słynny kucharz, co miał ponoć wszystko? 

Dlaczego to także zrobiła - słynna torebek stylistka?
Skoro pieniędzy i fleszy było pod dostatkiem, żony, mężowie i dzieci, był i kabriolet w kratkę
Specjalnie zamówiony - na n-te urodziny. 
Dlaczego to (też) ich zabiło?! 

Bóg (jeśli jest) zna przyczynę

Ciemne witryny księgarni, pustka jak z miasta gnomów
O tym, że świat się boi - przecież nie powie nikomu!

Nigdy by się nie przyznał, nigdy - skapitulował,

choć to, co sobą wykarmia - jak hydra odcina głowy

 

Czyniąc nieroztropności, grzesząc i cudzołożąc i zabijając ''na amen'' 

... Matka każdego mordercy - ma jego portret w ramie

A czasem tak się układa:
"Poznałam Pański samochód, poznałam Pana po głosie i po kolorze włosów!
Tak, dobry Panie Boże, wśród miejskiej dżungli kłosów ..." 
A Bóg mi odrzekł na to:

"I na co tyle wydatków - akcje są dzisiaj spadkowe! 

Lepiej za pewne kwestie - dać sobie uciąć głowę." 

Zbyt wiele jest takich przypadków, gdzie jeden się cieszy bułką - świeżo wyjętą z śmietnika

A drugi, ''opłacany,'' ze swoją świtą przemyka - po hollywoodzkich bulwarach i po trattoriach w Bergamo - od wieków to się ''kręci'' - zawsze dokładnie tak samo

Stoję nad własną trumną, 

Patrzę: ot, pusty nagrobek. 

Swą czaszkę trzymając w dłoni, 

pytam: 

''mi się tu nawet podoba, a jak podoba się tobie ...?'' 

 

 

Opublikowano

Nic nie wiem o wielkim świecie,

Drżę, gdy kupuję bułkę.

Pewnie dlatego przy sercu wstawiam,

Słów parę, co człek rozumie.

 

Popularność, pieniądze, to wszystko zbyt mało oczywiście.

Pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...