Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Ach ta A. Dała mi spokój (prosiłem ją o to) w tęsknocie ciała wczoraj wieczorem nie dając mi spokoju do bialutkiego rana. Tym samym zapisała mnie do klubu „zakopanej animozji” w drodze fizycznych ambrozji.

 

Warszawa – Stegny, 28.06.2024r.

Opublikowano

@Leszczym uważam, że w pogadaniu sobie inaczej nie ma nic złego i że to hormony żądzą człowiekiem, ale tu, nie ma, ani duszy, ani ciała :)  a ta "fizyczność" przedstawiona jest tak że nawet królik by jej się zawstydził i zamiast kopulować to zacząłby polować, na jeże :P

Opublikowano

@Leszczym Ach ta A, wywołuje emocje i nie daje spokoju. Zgrabny zapis krótkiego dramatu. A księżniczka A(nna) znowu spadła z konia,:) akurat podają w wiadomościach.  Z sympatią do A pozdrawiam ciepło :))

Opublikowano

@hania kluseczka Haniu jak Ty jesteś „ imieniem za którym tęsknię niezmiennie”,Pana L. „ podglądam codziennie” to…co tam ciało nasze królicze? Uczucia niewartościowane i namiętność bez słów zostaje wspomnieniem…

Super ta Wasza „ potyczka” słowna i przynajmiej „ podpowie „wiersz” Oby tak dalej-:)

@Bożena De-Tre I tylko wiedzieć bym chciała jakie obrazy zatrzymują A….może odcienie zieleni nadzieją malowane.Albo czerwień …purpura ?Że tym razem na zawsze-:)

Opublikowano

@hania kluseczka O no widzisz. Ja mam się za Twojego kolegę, fakt tylko internetowego, a Ty nie uważasz się za moją koleżankę. Jakież to faktyczne ;) W dodatku myślisz sobie nawet, że mam Cb za wroga ;) A do tego wszystkiego jeszcze mi kibicujesz ;) No naprawdę aż zabawne...

@Amber Miało być w sumie zabawnie, a nie dramatycznie ;) No ale z odbiorem nie powinno się dyskutować, można tylko trochę polemizować. Nie bardzo się orientuję na temat księżniczki Anny :// Fakt z A są albo bywają nie przelewki ;)

@poezja.tanczy ja już bym miał na 4 książkę, ale wydawcy robią mi lekce... dzięki

@Amber A i oczywiście tes gorąco pozdrawiam M. 

@Dagmara Gądek Ja bym się ogólnie chętnie zgłosił po ten 1 tomik ;) Możliwe to? Fakt ja akurat czasem stosuję powtórzenia, tak mi się jakoś wzięło...

@violetta Oj oj od razu pijactwo... to jest tylko jedna z możliwych interpretacji, w dodatku nawet trochę autorsko nie zamierzonych ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wiosenne burze i deszcze  są jak oddech Kaczuchy bzy tak upojne jak wino odległe  słoty i pluchy galaktyka się mieni srebrzystymi gwiazdami a Pankracy woła... w mordę i nożem pasikonika! czuj czuj czuwaj rozlega się dokoła a małpka sobie...fika!
    • wszystko wygląda inaczej kobiety gorzej problemy lepiej tylko dotrwać do rana   jest taki sposób idzie się mostem dotykając coraz zimniejszą dłonią żeliwne latarnie skąpane w poświatach a przy ostatniej zwiniętą pięścią walić należy tępe krawędzie aż poczujesz sympatię do świata   powinno wystarczyć do rana nie skończysz w pętli nie skoczysz  
    • @MIROSŁAW C. Jest takie podejście, że do odbioru obrazów nie potrzeba przygotowania – można na nie spojrzeć jak na krajobraz, a do tego każdy jest zdolny. Przy tym obrazie rozum z przyzwyczajenia coś składa, ale w końcu przechodzi na odbiór.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @Naram-sin Twoja odpowiedź jest jak zgrabnie przystrzyżony żywopłot – elegancka, ale pozbawiona życia. Tak bardzo chcesz sprowadzić wszystko do formy, że zatracasz sens, dla którego ta forma w ogóle istnieje. Twoje podejście przypomina nauczyciela, który zamiast słuchać, co uczeń próbuje wyrazić, skupia się wyłącznie na poprawnym użyciu przecinków.   Piszesz, że nie dyskutujesz z treścią – i jednocześnie poświęcasz cały akapit na jej wyśmianie, próbując przykryć ironią i estetyczną wyższością własny brak zrozumienia. Mówisz, że forma jest słaba – może i nie jest perfekcyjna, ale jej celem nie była akademicka precyzja, tylko przekazanie emocji i myśli, które nie mieszczą się w twoich estetycznych ramach.   Wypominasz mi „trąby jerychońskie”, a sam nie dostrzegasz, że twoje litaniowe ciągi zdań też grzmią – tylko w tonacji mentorsko-nudzącej. Mam pełną świadomość, że używam słów takich jak „przebudzenie”, „katusze”, „kajdany” – i robię to nie dlatego, że chcę bawić się w romantyzm, ale dlatego, że one oddają ten ciężar, który wielu dziś czuje. Jeśli dla Ciebie to tylko „rekwizyty z liceum” – świetnie, ale dla innych to może być język doświadczenia.   Piszesz, że gdybym „wyszedł z tym na ulicę”, uznano by mnie za pijaka lub niespełna rozumu – i tu właśnie pokazujesz swój największy problem: utożsamiasz konwencję z wartością. Prawda jest taka, że wielu ludzi, którzy wyszli na ulicę z „dziwnymi słowami”, zmieniło świat. A wielu, którzy siedzieli w fotelu i poprawiali innych, zostali zapomniani razem z pyłem swojej krytyki.   Dziękuję za opinię – szanuję ją jako odmienny punkt widzenia, choć zupełnie się z nią nie zgadzam. I radzę Ci jedno – czasem warto posłuchać, zanim się oceni. Bo jeśli dla Ciebie każdy głos brzmi jak „trąby jerychońskie”, to może problemem nie jest głośność – tylko Twoje uszy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...