Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

jest dość nieprzyjemnie, wręcz ordynarnie pokacowo,
klimat w pokoju schnie na wiór. siedzę na bezwódczu
i czuję, jak przenikają mnie szybkopędne obrazy.

 

na przykład taka wiewiórka, niemal do reszty
wjeżdżona w asfalt. tylko ogon jako tako się ostał.
i falowała ta martwa kita, poruszana pędem powietrza,
gdy przetaczały się obok i nad nią, auta.

 

znowu wizualizuje mi się dzieciństwo. zarazem
chcę pełni dorosłości. takiej bez trzymanki i na chama.

 

o, ludzie się schodzą. cali z powietrza. deszyfranci 
moich kolorowych wizyjek, niewidzialni przyjaciele,
panie o małpich twarzach jak u Bukowskiego, 
prawilne ziomeczki w szmizjerkach.

 

parytety – do parteru! niech tylko ksobne się liczy,
dreszcz leci z absurdalnie wielką prędkością
przez trawione gorącem ciała.

 

musi być agresywniej i z głębi, jakby markiz de Sade, 
siedząc na plecach Walaszka, pisał scenariusz nowego 
odcinka Matysiaków!  abyśmy wydobyli z wnętrz
całe pokłady pozornie niespajalnego, cisnęli sobie
w twarze bryłkami tego urobku!

 

parę złych wiadomości: dziecko zaczęło rosnąć 
w oku naszej wspólnej koleżanki. trzeba je wybrać, 
ranę przemyć tequilą lub octem. jeden z kumpli 
wspominał coś o zdolności kredytowej, 
WIBOR-ze. no i się doigrał.

 

musimy mu przyszyć do głowy durno wesołą 
czapeczkę ze śmigiełkiem (widziałem takie 
u dzieciaków na amerykańskich filmach)
i zamknąć gnojka w jednoosobowej kapsule 
(nie wiem, skąd wziąć! może zrobimy z toi-toia!), 
aby posiedział sam ze sobą, 
nauczył się szczeniackiego egocentryzmu.

 

a tak poważnie: nic nie trzeba. kruszą się ściany, 
pęka strop tej dyskoteki. nawet mżawka podeschła.
ostatnie strugi, ciurkotliwie ściekające z fal 
eternitu, niosą powtarzający się obraz: 


ja mozolący się nad listem, który zamierzam 
wrzucić do butelki. i cisnąć nią 
w rozkołysaną przestrzeń.

 

ja pochylony nad kartką, o głowie rozpłaszczanej
przez zwały piachu nasuwające się na skronie.

 

Edytowane przez Florian Konrad (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

On nie był tylko alkoholikiem.

To tak być powinno w jakimś komentarzu, tak mi się wydaje. 

W końcu jestem starszą panią, która czuwa, co wcale nie jest zbyt wygodne w tej szmizjerce.

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...