Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jak powstaje szara masa.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@iwonaroma

Hej!

Podoba mi się zapodany temat, nie ze względu na aspekt, o jakim autorka wspomina w treści, ale o szarej masie!

W której większość ludzi powinna była się czuć bezpiecznie, a to za sprawą doświadczeń nabytych z dwóch kolorów, czyli  białego i czarnego będących ich szarym środkiem: tu się wie i o wiele bardziej ( bo jesteśmy bazą dwóch kolorów ) jesteśmy zdolni pomóc tym, co tego środka nie odkryli.

 

Mam propozycję, jeśli chodzi o słowo ' partia ' ;

nie lepiej byłoby użyć jakiegoś synonimu, np: skala, gildia i tym podobnym?

(autorka sama zdecyduje)

 

Pozdrowienia

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Nefretete :)

Celowo użyłam partia, bo mnie wkurzyli dzisiaj judzący politycy :(

 Ale oczywiście można podejść do tekstu b.ogólnie, to też jest mi bliskie.

Cóż, szarość... Szarość to wg mnie niebezpieczenstwo marazmu, niebezpieczeństwo nieoopowiedzenia się po żadnej ze stron, takie asekuranctwo. Wygodne lecz jałowe. Do czasu lepiej być kolorowym, poznawać wszelkie kolory, ale jak przychodzi co do czego, to trzeba się opowiedzieć jasno i klarownie. Biel zawiera wszystkie kolory, czerń żadnego (oprócz siebie samego ;)). Oczywiście, będą tacy, co próbują wciskać kit (czarne za podawać za białe) ale to już kwestia indywidualnego rozeznania, by rozgryźć, kto zacz. Nikt za nas tego nie zrobi.

Dzięki za głos:)

Opublikowano

@iwonaroma Nie zastanawiałaś się, że niemal wszystko, co nas otacza, jest dualne, a w środku łatwiej ujrzeć prawdę.

Balansować nią środek, jaki pokazuje, tobie, za i przeciw i łatwiej jest podejmować decyzje, jak i tak nie będą w stu procentach pewne, za nimi stoją okoliczności, na jakich wpływ nie mamy władzy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Nefretete to prawda, że w świecie zewnętrznym wszystko jest dualne. Jednak wewnątrz nas jest wybór, za czym optujesz. Szarość to pomieszanie bądź celowy kompromis. Panować nad dualizmem bielą, to jest wyzwanie. Tak trzymać balans, być ponad podziałem, choć to w obecnych rzeczywiście cholernie trudne. I do rozpoznania (co białe, co czarne, a co "tylko" szare) a potem do utrzymania...

Opublikowano (edytowane)

@iwonaroma

 

Dla mnie istnieją dwie frakcje, a właściwie: dwie sekty - sekta katolicka i sekta tęczowa, katolicy należą do religii monoteistycznej (podobnie jak judaizm i islam), natomiast: sekta tęczowa to jedna z wielu patologii, którą stworzyła religia monoteistyczna, przypominam: jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym, dodam: poganie należą religi politeistycznej, oczywiście: nie głosowałem i nie będę głosował - nie jestem wpisany na listę wyborców, tym bardziej: nie mam zamiaru iść do mokotowskiego ratusza po zaświadczenie o miejscu zamieszkania - to administracja ma obowiązek służyć obywatelom, dodam: jestem rodowitym warszawiakiem i od urodzenia mieszkałem na Czerniakowskiej, teraz: od lipca 2021 roku mieszkam na Konduktorskiej - administracja miała całe trzy lata, aby moją sprawę uregulować.

 

Łukasz Jasiński 

 

@Nefretete

 

Akurat ja nie choruję na dualizm psychofizyczny: jestem antyklerykanym propaństwowcem, a tak poza tym: głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, więc mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, oczywiście: nie korzystam z finansowych "dobrodziejstw" Unii Europejskiej - jak autostrady.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

O, fajne, ciekawe spojrzenie :)

 

A widząc tytuł naszły mnie wspomnienia z dzieciństwa :)

Mianowicie, gdy się zmiesza wszystkie "tęczowe", wyraziste kolory plasteliny, to też w efekcie powstaje 

taka szaro-zielona albo brunatna masa. Alternatywny przepis :)

 

Chociaż w przypadku polityki jestem jednak za różnorodnością,

jed(y)na słuszna partia to już była i niewiele z tego dobrego wynikło ;)

 

Serdecznie :)

 

Deo

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Deonix_ :) dokładnie, polityka (dobra polityka, a właściwie dobre rządy, bo termin 'polityka' sam w sobie zawiera już jakieś przekłamanie, matanie, kombinowanie, pogrywanie etc.) a więc dobre rządy powinny uwzględniać wszystkich, wszystkie kolory.

Rzeczywiście, gdy się znajduje na dole i miesza się tam wszystkie kolory to wychodzi breja :) Lecz na górze biel zawiera wszystkie kolory,  przepuszczona przez pryzmat daje różnorodność.

Czerń tylko niestety pochłania... Jak czarna dziura...

Ale bądź tu mądry/mądra co białe a co czarne naprawdę, a co tylko udaje :(

Dzięki i pozdrawiam nieszaro :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...