Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Natuskaa  Szczerze zazdroszczę wiersza (z wiadomego powodu ;),

 

w każdym razie fajnie by było, żeby wszystkie instrumenty dobrze dostroić,

 

wtedy każdy rodzaj plumkania. będzie można przynajmniej zdzierżyć.

 

A tego, czy tamtego, co wyżej gra niż nuty ma, na objazdowe tournée

 

po weselach wyekspediować, by się wyszalał.

 

Dobrze się czyta, ciekawy wiersz.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czytam Twój komentarz któryś już raz i no... uśmiecham się za każdym jednym podejściem.

Gdyby to tak można dostroić, mielibyśmy harmonię.

 

Dziękuję za pochlebne słowa :)

Również pozdrawiam.

Jeszcze odpływy i kołysania...

Nadzieja jest jak fundament, bez niej niczego nie można budować.

 

Dziękuję za przybycie w moje progi :)

Również pozdrawiam. 

Opublikowano

@jan_komułzykant

No niestety, do naszych limeryków potrzebne jest poczucie humoru i często sporo wiedzy. A czy przypadkiem tej znajomej mąż nie był wykładowcą w rolniczej szkole? Bo mam jeszcze jeden z Hanoi.

 

Nie ma jak gnój

 

z rolniczej szkoły docent z Hanoi

sztucznych nawozów strasznie się boi

a gdy student to neguje

wstawia w indeks słabą tróję

ale się zdarza że go i zgnoi

 

Pozdrowionka.

Opublikowano

kto zrozumie uwertury symfonie i ronda

czasem myślę że zostało niewiele tych dzisiaj

czyste piękno zaśmiecone dźwiękami bez końca

czy wrażliwiec odcedzi by wzdychać

 

lecz twe dziełko faktycznie o ludziach

co chcą ścieżki przecierać przetarte

cisnąć dźwięki na basach i tubach

szkoda tylko że robią to palcem

:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie każdemu los dał uszy do słuchania

czasem człowiek się urodzi całkiem głuchy

chociaż ładnie wyglądają jego uszy

na nic wszystko bo nie słyszy co gra w duszy

 

jeden łomot potrzebuje brać i dawać

jedne bzdury sąsiadowi opowiadać

po to właśnie trzeba ziemi dróg utartych

małych form języków prostych i tonacji

 

żeby taki co gdzieś zbudzi się o świcie

mógł poćwiczyć lepsze metody na życie

 

 

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

czasem rozum usłyszy też głupie

a nawet uwierzyć mu się zdarzy

jeśli mu tłuką i tłuką znowu

i tym tłuczeniem tak go obciążą

że się zawiesi całkiem na amen

cóż wtedy miałkie mu pozostanie

 

:))

Dzięki za zabawę.

Pozdrawiam.

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kupiłem ten budynek z myślą założenia w nim  Instytutu Radłowego (nie myślić z: Radowego).   usiłowałem wmawiać, że to nie żadna  komora gazowa na obrzeżach Krwawistanu,  ślady paznokci na  brudnych ścianach,  wydrapane smugi – to swoiste dzieło sztuki współczesnej,   a w ogóle – jesteśmy w Jęczmiennogrodzie,  największej wiosce Przenicznolandii. miło tu, choć znojnie, poczciwość w każdej z grud.   zjawiło się paru smutnistów twierdzących,  że wcześniej w tych murach mieściła się kostnica i prosektorium, a tam, gdzie ustawiłem obsypane ziemią biurka   – krojono.    nie pogorszył mi się nastrój. choć już nie chciałem  orać, wysiewać. budynek miał stać się moim domem. powiesiłem bukieciki w ramkach, zegar z wyszczerzonym cyferblatem. krzesła się ustawiło, odświeżacz został użyty, coby tak  nie wionęło cmentarzem.   przyszli następni, z jeszcze bardziej marsowymi  minami. i z krzykiem, że jestem głupi z tym swoim osiedlaniem się, próbą obłaskawienia, a pod warstwą poskrobanej farby drzemią freski,  bo przed setkami lat to miejsce było świątynią wyjątkowo parszywej sekty, a tam, gdzie stoi łóżko, składano ofiary całopalne. nie ze zwierząt.   mam to gdzieś. włączyłem media. Nickelodeon w  telewizorze, Nickelback w radiu. siedzę  uśmiechniuteńki, ciało coraz bardziej  przygotowuje się na ostrą blachę,  jeszcze nierozpalony ogień.   będzie dobrze.  
    • @bazyl_prost Ważne tematy poruszasz, ale to nie jest poezja, niestety dla mnie kiepskie.
    • Polemika, dywagacja  dowolna argumentacja   O owsiankach, o cukrzycy o powietrzu, o pylicy   Badania naukowe  wykresy rynkowe    Odżywianie, oddychanie - ale! Sportu uprawianie   I nikt nie widzi clou problemu    w reklamie piwka TVN-u.    
    • Czyż kochać to nie znaczy umierać odkrywać myśli bezwarunkowe tworzyć w niej zasypiać i cierpieć nasłuchiwać kroków na klatce.   Czyż to nie pragnienie krwistości z ust a przyjmowanie tylko uśmiechu czyż to nie żądanie błękitu z oczu a napawanie się tylko spojrzeniem.   Czyż nie jest dojrzewaniem jak do porodu olśnieniem aż do odurzenia ziemią zaakceptowaniem bytu nierealnego do bliskości z Twórcą do skończenia Świata.    
    • Prześliczny, nieprzesadzony i nieprzesłodzony (jak to wierszom miłosnym się zdarza :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...