Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziś na spacerze porannym
nawet trochę się zdziwiłem
kiedy kwitnące krokusy
tuż pod blokiem zobaczyłem.
Chyba jednak ciężko grzeszę,
bo mnie wcale to nie cieszy.
W domu nie do wytrzymania,
słońce jak szalone grzeje,
okna otworzyć nie mogę,
bo akurat w moje wieje,
ledwie dycham, ledwie żyję,
pot się ze mnie ciurkiem leje.
Przez tę lutową spiekotę
to ja krzyczeć mam ochotę;
zimo, męki moje skróć,
błagam, zimo wróć, ach wróć!

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...