Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kolega mi puścił grypsa
prosto z celi na Smutnej
taka mniej więcej treść:
"jutro apokalipsa
chyba się wszystkim utnie
Teść"
tłum szaleje
gazety krzyczą
ulica jak wartka rzeka
zamordowali Mickiewicza
Hłasko na szafot czeka
Wajda?
człowiek jak stal
pluton egzekucyjny!
gotowi?!
cel!
pal!
Słowacki wisi na skwerku
tak troszkę
pisał staro
kruki mają wyżerkę

stop

a ja
siedzę sobie
na ławce
ot tak zwyczajnie
po ludzku
i myślę
jesień
latawce
tydzień w Pułtusku

Opublikowano

Chwalę za temat,
Piętnuje za nieelegancką formę.
Plus za logikę.
Minus za :
>>>a ja
siedzę sobie
Wiadomo przecież, że nie Jan Paweł II 'tam' siedzi.
Siedzę == a ja.

Cel!
Poza tym, te kropki, to stop, te cytaty... jakąś sytuację zbudowałeś. Wers, ciągnie wers... to już pod prozę podchodzi.

Raczej Twój styl zupełnie mi nie pasuje.

Pozdrawiam.

Opublikowano

forma tak samo nieelegancka jak tytuł
a ja
siedze sobie
jak najbardziej prawidlowe
poniewaz nie stosuje znakow przestankowych a i inne z zadka, pozostawiam inteligencji czytelnika domysl kontekstu, tu akurat wyjasnie, bo mnie to spostrzezenie zainteresowalo, piszac wczesniej o wszystkich tylko nie o mnie zwracam uwage wreszcie na swoja osobe ( patrz: "a ja") po czem opisuje co robie nie traktujac zwrocenia akcji z osob trzecich na mnie jako czesci jakiejs calosci, moglbym tak po "a ja" postawic znak zapytania, myslnik czy cokolwiek ale po co...

pozdrawiam

ps.: mnie tez moje pisanie nie lezy, wole czytac pana wiersze

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja w kadrach domyślałem się o co chodzi, tylko że... no właśnie:
to "stop" trzy kropki i "siedzę sobie"
- już świetnie zwraca uwagę na 1 osobę liczby pojedyńczej.

Jeszcze - co teraz zauważyłem - ciężko tu określić podmiot liryczny, bo zaczynasz: "kolega >>mi
Kłaniam się.
Opublikowano

...brak komentarza...

Pozdrowienia można przesyłać przez komunikatory, albo w dyskusjach można założyć temat np "podziękowania moje".
[sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 24-09-2003 14:58.[/sub]

Opublikowano

Bronię kolegi(?) Sterowca!
"a ja
siedzę sobie
na ławce
ot tak zwyczajnie
po ludzku"
"a ja" pełni rolę oddzielającą - wyobraźmy sobie to w formie:
a ja?... siedzę sobie..."
"Siedzę sobie" też uzasadnione - w odróżnieniu od samego siedzenia siedzenie sobie świadczy o pewnej przypadkowości siedzenia i jakiejś beztrosce zawartej w tym siedzeniu. "siedzę sobie" pomimo wszystko. W tej konwencji wiersza jest to akurat celowe i uzasadnione. Formą przypomina mi to trochę Tuwima. Jest świetne.
Pozdrawiam, j.

Opublikowano

Mnie przypomnial rozmowe poetow z publicznoscia, Asnyka.
Bardzo dobry wiersz z wyraznym przekazem dotyczacym wspolczesnego sposobu pisania, niby uznawania klasykow z rownoczesnym potepianiem w czambul nie tylko ich sposobu zapisywania wersow ale rwoniez poruszanych w nich tematow.
Nie pierwszy zreszta dobry wiersz sterowca, i mam nadzieje nie ostatni.

Opublikowano

zauroczony uporem Wioletty specjalnie dla niej przerobiłem wiersz:

"z dedykacją"

kolega mi puścił grypsa
prosto z celi na Smutnej
taka mniej więcej treść:
"jutro apokalipsa
chyba się wszystkim utnie
Teść"
tłum szaleje
gazety krzyczą
ulica jak wartka rzeka
zamordowali Mickiewicza
Hłasko na szafot czeka
Wajda?
człowiek jak stal
pluton egzekucyjny!
gotowi?!
cel!
pal!
Słowacki wisi na skwerku
wśród kwiecia
czerwonych róż
kruki mają wyżerkę
cóż

siedzę sobie
na ławce
ot tak zwyczajnie
po ludzku
i myślę
jesień
latawce
tydzień w Pułtusku

pozdrawiam zatrzymujac sobie jednak wersje poprzednia bo teraz stracil dynamike i jest jak flaki z olejem delikatnie mowiac :)
[sub]Tekst był edytowany przez sterowiec dnia 24-09-2003 13:29.[/sub]

Opublikowano

Przy okazji zmieniles, w moim mniemaniu, prawie calkowicie wymowe wiersza. "Ja" siedzace na lawce stalo sie tlem tego co dzieje sie powyzej. Nie odcina sie od tego, wlaczylo poprostu tzw. olewacze. Nie podoba mi sie ta zmiana wcale. Na szczescie nie musi, to twoj wiersz i twoja poprawka :)

Opublikowano

Wiersz, no jak mogę to ująć?
JAk to powiedzieć, żeby nikogo nie zranić?
Z góry przepraszam za mój komentarz.
Podoba mi się ten wiersz.
Współczesny bardzo. Druga część tematycznie
świetnie dobrana, forma jednak nie do końca
do mnie przemawia. Czegoś mi tu brakuje. WIem.
MA to być wyciszenie, ale jakieś takie "rozlazłe"
zbytnio.
Ogólnie jednak plus -duży



Peace

Opublikowano

magda nie przejmuj sie, wal z grubej rury, ja nie jestem delikatna poetycka dusza, acha , to nie mialo byc wyciszenie :) ale skoro tak odebralas...swoja droga ciekawa interpretacja, wyciszenie wsrod wisielcow :)

pozdrawiam

Opublikowano

Erudycja autora wprost poraża!
Nie dość, że zna zna nazwiska takich luminiarzy jak Hłasko i Wajda, to sięga też do skarbca klasyki romantycznej(Mickiewicz, Słowacki)!
I te subtelne aluzje do ich twórczego życia:"Słowacki (...) pisał staro".

Wyrafinowaniem uderza też misternie wpleciony rym tradycji częstochowskiej: rzeka - czeka.

Najgenialniejszy jest jednak sam koniec. Dowiadujemy się, że autor umie siadać po ludzku, a w dodatku jeszcze myśli.

Panowie czapki z głów.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @lena2_ wspomnienia - nie tylko Twoje dzięki pozdrawiam     @Dagna klimat dzieciństwa gdy żyło się biedniej i z Bogiem dzięki pozdrawiam
    • Interesuję się wierzeniami słowiańskimi. Nie lubię pisać wierszy rymowanych. Mam nadzieję, że napisana ballada Was zainteresuje.  
    • żar leje się z nieba ostre promienie niczym języki wściekłych psów liżą Annę po karku w rozchełstanej koszuli jakby zachęcała glaszcz ino po mału zniszczonymi dłońmi zagarnia naręcz wrotyczu żółte kulki drażnią napęczniałe piersi odużona zapachem dziurawca i mięty przystaje powoli przeżuwa listeczki bylicy rozgniatając językiem delikatną strukturę gorąc może w cieniu starej ulęgałki znajdzie ukojenie tenten racic obwieszcza przybycie gości dwie sarny spłoszone puściły się polem depczą kolby kukurydzy to nic to życie
    • @Naram-sin    Mnie śmieszą komentarze ludzi, którzy chcieliby wszystko na tacy, a dostają... cóż.. właśnie wszystko na tacy.   Zasadniczo, jakiś czas temu robiłem test w Mensie, wynik jaki był taki był, jednoznacznie stwierdzający, że mojego IQ nie da się określić. Suma summarum wyszedłem na oszusta.   Przypuszczam, że owoce mojej ciężkiej pracy nie mogą być doskonałe, bo przecież - kto w doskonałość uwierzy? Owoce, które niekoniecznie objawiają się fizycznie... chociaż powyżej widać, że jednak - w pewien sposób, jeśli uznać słowo za byt fizyczny - istotnie jest to owoc doskonały mający chyba jednak tylko swoje implikacje w świecie fizycznym. Powstaje nieścisłość...   Ale kto wierzy w ducha?    Przecież ludzka dusza to tylko zlepek szarych komórek pod kościstą kopułą.   Takie moje "fopa", że być może piszę o rzeczach, które są ze świata niebieskiego, wśród ludzi, którzy myślą tylko po ziemsku.   A patos? No cóż, nietrafiona opinia potwierdza trafność intencji.   Właściwie to wszystko złośliwe, co napisałeś i.. szczerze mówiąc, tak sobie bekam na Twój wyrzut chamstwa - tak to prostacka odpowiedź ale zasadniczo nie widzę powodu by to, co proste miało kłócić się z tym, co skomplikowane.   Tak więc proszę, a właściwie dziękuję, bo w sumie miło patrzyć jak ktoś sobie żyły wypruwa z zazdrości.   Ja się tutaj dobrze bawię.   Aha, pisząc "autor" uderzasz we mnie, niczego nie ukryjesz, jeśli to jeszcze nie jest oczywiste.   Ach no i dziękuję za kawałek "waniliowego lodzika" - "(...) wiersz nawet wciąga (...)" w tym błotku.     Ale w sumie chętnie posłucham dalej, bo mnie bardzo fascynują postracjonalizacje ludzi, którzy w ciemności swojej "duszy", której winy "aż kipią spod skaczącej pokrywki" wypluwają właśnie taki bełkot.   Wracając do patosu - nie ma od niego ucieczki, nie zamierzam przed nim uciekać - zamierzam się do niego uciekać.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...