Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Dared Chłop jestem jeszcze prostszy od Ciebie, ale na mój rozum chłopski właśnie, sporo wynika z koncentracji uwagi. Koncentrując się na kimś lub na czymś dajesz mu jakąś energię i może właśnie się stać, że wtedy dojdzie do czegoś w rodzaju pęknięcia czasoprzestrzeni, i jeśli są cuda, a czasem wierzę w pewną kategorię tego pojęcia, to właśnie dlatego, że tę uwagę trzeba oddać po prostu. Ale faktycznie możliwe że pomieszanie z poplątaniem, a teorii Schopenhauera nie znam, bo nie czytałem...  

Opublikowano

@Dared Też bywałem bardzo sceptyczny, ale chodzę już tutaj któryś rok i coraz bardziej dostrzegam, że na świecie, ano właśnie, jest bardzo różnie... a jak nie zapomnę to do tej książki zajrzę, no ale jest kolejka...

Opublikowano

@violetta Moja pierwsza z kolei, a nie znam wszystkich, to Kronika ptaka nakręcacza :)) Ślepej wierzby nie znam niestety i się nie wypowiem w tej kwestii, ale przypuszczam, że może być bardzo ciekawa...

@violetta No i bardzo mnie urzekły opowiadania pt. Mężczyźni bez kobiet by the way ;))

Opublikowano (edytowane)

@Leszczym

Ponoć energia ją przekazuje od słońca, za dużo niewykorzystanej lub źle wykorzystują ją ludzie.

Murakami czytałam tylko "Ślepa wierzba i śpiąca kobieta", i dwie inne już ich w sumie nie pamietam.

Ostanio, dosyć już czasu minęło w sumie, przeczytałam "Zanim wystygnie kawa" Kawaguchi -urzekła mnie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pozdro:))

Edytowane przez slow (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@slow O to by mi się mogło spodobać :) Z tych azjatyckich czytałem ostatnio noblistę Kazuo Isiguro pt. Klara i słońce. No i bardzo bardzo mi się spodobała i tam również motyw słońca był wiodący :)) Ale ale nie czytam dużo, ot może jakieś pół godziny do godziny, dwóch dziennie. Bardzo się gubię w tej przepastnej otchłani literatury :)) Chyba za bardzo polubiłem niewiele robienie ;))) Również przesyłam pozdro ;)

Opublikowano

@violetta Możliwe że tak, możliwe że nie, możliwe że coś pomiędzy, sam już nie wiem ;) Z całą pewnością absolutnie nie mam nic do bestsellerów, jako takich samych w sobie :) Zdarzyło mi się też przeczytać kilka książek tych super sprzedażowych, a ocenianych bardzo krytycznie i starałem się raczej dopatrzeć w tym jakiegoś fenomenu, a nie od razu deprecjonować po całości ..., ale to trudne jest zagadnienie i sam już nie raz nie wiem jak to tak naprawdę jest ...  

Opublikowano

rozumiem, że to jest teza i trzeba ją będzie jeszcze udowodnić ;)))

Żartuję oczywiście, chociaż byłbym ciekaw takiego dowodu.

W każdym razie jest interesująco, a przy okazji pochwalę Twoją umiejętność wyrażenia

myśli w utworzonym tak precyzyjnie długim jednym zdaniu. :)
Pozdrawiam.


 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...