Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Ewelina zmienił(a) tytuł na Dojrzewanie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gdy ma się dobre dzieciństwo to jak profilaktyka przed późniejszymi zranieniami wieku dorosłego. Powoduje, że rany szybciej się goją. A przede wszystkim, że się je czuje.

Złe dzieciństwo jest jak znieczulenie.

 

Dojrzewałam w nieskończoność i nigdy nie dojrzałam, bywa i tak całkiem często.

Nie było okazji z powodu unikania.

Opublikowano

@duszka wszyscy się starzejemy ale czy wszyscy dojrzewamy? Oto jest pytanie :) 

Dziękuję za czytanie i miły komentarz.

Pozdrawiam :)

@Tectosmith dziękuję:) 

Z tym dojrzewaniem to różnie bywa a starzenie... Cóż niezawodnie każdemu w gnaty zajrzy :) 

Mnie już czasem stawy bolą, to pewnie biurowa praca we znaki się daje. 

Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano (edytowane)

@Ewelina W sumie wiersz ten może być komentarzem sam dla siebie, ale przyszedł mi na myśl jeden z Liryków lozańskich:

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ja wiem, że Mickiewicz pisał nie o tym, co teraz chcę tu napisać (no, może nie bezpośrednio o tym, bo pośrednio to jednak tak), niemniej jednak uwielbiam ten wiersz za to, że mówi wprost: Jeśli twa młodość będzie górna i durna, to później nastanie wiek męski, wiek klęski. To zaledwie pięć linijek, a nauka wręcz niesamowita. No i można uczyć się na błędach jednak nie byle kogo. :-)

 

Czuję podobne przesłanie w Twoim wierszu i dlatego mi się podoba.

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Odbieram to jako odwieczny dramat: życie wyprzedza nas zawsze o pół kroku i zmusza do podejmowania trudnych decyzji, ale wiedza i doświadczenie przychodzą poniewczasie, dlatego dojrzewamy popełniając błędy. Jak natura: mało słońca, za dużo deszczu, niszczący wiatr; rzadko komu przynosi idealne warunki, lecz stwarza wystarczająco dużo okazji, żeby doczekać spokojnej starości. Co do asekuracji: najlepiej chyba zachować równowagę i umieć podjąć rozsądne ryzyko, bo żaden królewicz na bułanym rumaku nie przybędzie, chyba że jesteś księżniczką z bajki.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...