Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@duszka

Może to pióro trafi do Ciebie, 

... 

zapatrzyłem się na niebo
spada z góry ptasie pióro
płynie powoli unoszone
zefirkiem wiruje to wznosi
się to opada nagle silniejszy podmuch porwał je
i uleciało gdzieś w dal

... 

Pozdrawiam serdecznie, 

Miłego popołudnia 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja próbuję losowi zaufać - że to, co przynosi, nie jest jego "złem", lecz nastęstwem wydarzeń, w które się włączyłam, czasem nawet koniecznoscią naprowadzającą mnie na (gdzies zagubione) realia życia. Ale, zgadzam się, bywa to trudne. Dziękuję Ci :)

 

Urocza wizja :) Może tak zawsze jest przed napisaniem wiersza - tym właśnie piórem. Dziękuję!

Pozwalasz mu na to i to jest Twój udział :) Chociaż kilka slów należy na pewno też do Ciebie, bo myśle, że nie potrafimy sie wcale nie wtrącać, czy jemu wytrącać (tak miło byc w wierszu i już poprawiłam) pióra... Dziękuję Ci  :)

Bardzo trafnie to ujęłaś - wszystko w jednym zdaniu :) Dziękuję!

@viola arvensis@Tectosmith Dziekuję Wam i pozdrawiam :)

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, ale w drobniejszych sprawach.

Główna linia życia jest wytyczana nie przeze mnie.

Choćby nawet to, że urodziłem się w Polsce i wychowałem w takim, a nie innym domu zdeterminowało moją historię, kulturę.

I u 99% ludzi jest tak samo.

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zgoda z losem to chyba droga do haromonii, też tej wewnętrznej... I wydaje mi się, że ma to coś wspólnego z miłością. Dziękuję za tą  refleksję i serduszka pod wierszami :) Pozdrawiam i milego dnia!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli sie "łudzisz", to znaczy, że uważasz to za nieosiągalne... Moze tak jest - że pisząc tylko możemy się mniej lub bardziej zbliżyć do tego, czym on jest i im bliżej, tym wiecej radości nam to sprawia. Dlatego nie przestajemy :) Dziękuję Ci.

Opublikowano

W pewnym sensie nawiązanie do naszego narodowego wieszcza:

Obdaruj, Muzo, Twego ucznia
Czarem wieczornej kurtyzany,
Ażebym miał, nim zabrzmi jutrznia
Kształt Twej bytności zapisany.
Wargom mym podaj pierś kokoty,
Jaką śni więzień w kazamatach
I biodra w takie wpraw obroty
Bym do roboty ręce zatarł.

Nie oddaj mi się bez przekory,
Podrażnij mnie, lecz nie za długo,
Żeby zbyt łatwo me utwory
Przedwczesną nie trysnęły strugą.
Niechaj chłopięca w nich nerwowość
Drży z niepewności i pragnienia,
Niech z trudem się dobywa słowo
Opisujące jęk spełnienia.

Z gęsi sarmackiej moje pióro,
Które łacińską żądzą ostrzę.
Ocieka tłuszczem, pachnie skórą
I pryska, kiedy się rozzłoszczę.
Inkaust z krwi i okowity,
Z patoki złości, z pieszczot kropel
Tylko przy tobie z piórem zżyty
Nie ścina się w jałowy sopel.

Córką pamięci jesteś – wiem ja,
A tyle wierszy się pamięta,
Że krzykną zaraz mądre gremia
Która skąd fraza jest ściągnięta.
Lecz chociaż tylu wielkich znałaś
Upodobania i zachcianki –
Może i ja z Twojego ciała
Dobędę szczery dreszcz kochanki.

Tylko się pierwszy raz daj objąć
A niech już sobie krytyk kracze!
Choć mnodzy wciąż to z Tobą robią –
Wszak każdy robi to – inaczej…
Tylko się pierwszy raz daj objąć
A niech już sobie krytyk kracze!
Choć mnodzy wciąż to z Tobą robią,
Daj wierzyć – zrobię to inaczej…

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...