Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Limeryk poniekąd autobiograficzny


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szukałem mojego limeryku popełnionego z okazji Dnia Geologa (18.09) i nie mogąc odnaleźć, postanowiłem go przytoczyć z pamięci:

 

Stukał geolog spod Trzciany 

swym młotkiem jak opętany.

Wreszcie pewnej niedzieli

jego także stuknęli

wściekli sąsiedzi zza ściany.

Opublikowano

@Franek K

Równie zawzięty geolog z Przasnysza
tak stukał młotkiem, że w końcu się zdyszał.
To przez te czyny szalone
przegapił gdy stukał żonę
sąsiad o twardym imieniu Ryszard.

 

Inny szalony geolog z Pomorza
uparł się odkryć bursztynu złoża.
Mówili mu: "Chłopie,
ty grzebiesz w przekopie,
a sąsiad skarby wyciąga ci z łoża".

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

Opublikowano

@Konrad Koper

 

O! Ładne określenie.

 

Dziękuję i pozdrawiam.

@Marek.zak1

 

Ha ha. Prawie jak Wiedeń albo bitwa warszawska :)

 

Dzięki i pozdrawiam.

@Klip

 

Ale Ci się wysypało! Faktycznie - wszystkie Ryśki to twarde chłopaki ;)

@Jacek_Suchowicz


Aleś piękny wystukał respons :)

@Rafael Marius

 

Głośne stukanie, zwłaszcza w bloku, może być przyczyną frustracji sąsiedzkiej.

 

Dziękuję i pozdrawiam.

@Bożena De-Tre

 

Przyznam, że nie bardzo rozumiem ten komentarz, alem słabo rozgarnięty

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Stuknijcie Wy się lepiej w banię
Bo frustrujące jest stukanie
Zwłaszcza takie od sąsiada
Co żonie do głowy mądrości wkłada
Ha tfu, na dziada!

 

PS. Mam sąsiadkę wagi niewielkiej (40kg) ale tak stuka piętami jak jakiś kucyk cyrkowy. W dodatku lubi "pielgrzymki" w środku nocy. Tup tup, zaczarowana dorożka, zaczarowany dorożkarz.

Opublikowano

@MarianDe

 

Bo tak już to jest z kobietami,

że lubią stukać obcasami.

 

 

@Bożena De-Tre

 

Amen ma wiele znaczeń, jak się okazuje. Odsyłam do mojego wiersza pt. "Wyznanie niewiary", choć wątpię, by przypadł pani do gustu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Laura Alszer Spoko.Bardzo często jednak potrafię rozszyfrować,co autor miał na myśli.
    • @violetta Oglądałaś film Dowłatow? Michał mi kiedyś polecił (pewnie nie żyje, bo nie mam z nim kontaktu już  - szkoda, młody chłop w sumie :):):)), bo była też postać Brodskiego w nim, którego uwielbiam. I tam Brodski daje swój wiersz do przeczytania komus - nie pamiętam już, komu i pyta - jakie? Pada odpowiedź - dobre. Brodski zabiera mu kartkę, chowa do kieszeni i mówi - wiem, że dobre, bo moje. :):):). Strasznie mnie to ubawiło. Musiał być przekonany, że jest świetny - był. Moje wiersze? Zawsze fajne - wg Ciebie? OK - od dziś będę mówił, jak Brodski :):):). Dziękuję raz jeszcze. 
    • @Jacek_Suchowicz Poziom dzisiejszych kabaretów jest żenujący.Nie oglądam tego od lat.I nie wiem z czego śmieje się ta młoda publiczność.
    • @Sylwester_Lasota  To jest neologizm, Sylwestrze. Był zwinięty i się rozwił inaczej rozkwitł  :) Roskraśniony, też neologizm :)  
    • bez obaw, ten rodzaj wiatru rozwieje wszystko, nawet ślepą wiewiórkę, która tak rozczulająco grała "Hallelujah" na keyboardzie, że nie sposób było nie polajkować filmiku z nią, dziewczynę, co przebrała się za PIN, aby zamieszkać w karcie kredytowej matki, i pana, o którym powszechnie wiadomo, że jest praktycznie opustoszały, ale ciągle zgrywa wypełnioną po brzegi salę bankietową (taniec androida na szkle, aż szkoda gadać), i konserwatystów o kotwicowiskach w głowach (nawciskać by łobuzom, aż by im w tkanki poszło!), nupturientów, technofobów, inne ludziki o śmiesznych ksywkach. może to banalne, ale umrzemy jak Dawid Ogrodnik albo Stefan Niesiołowski. bo przecież każdy Niesiołowski kiedyś umrze: ten w tobie, ten przezroczysty i eteryczny we mnie. wzmaga się wietrzyk, przez podworzec ciągnie wymuszona procesja. specyficzna wilgoć w głosach zawodzących deptywaczy. balsamują mnie tym, werbalnie. próbuję się wyrywać. rolls-royce wpadł w poślizg, sunie bokiem wprost na drzewo. sama zdecyduj: jest zabytkowy, czy zabawkowy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...