Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Propa..., znaczy reklama


Rekomendowane odpowiedzi

Na płaskim ekranie 
Wciąż się pojawia
Byś zmienił swe zdanie
O kupnie iPada 

 

Gdy wyjdziesz na spacer
Ona pójdzie z tobą
Na wielkim billboardzie
Świecąc nową modą 

 

Zechcesz film pooglądać
I się zrelaksować 
Objawi się znowu 
Nie uda Ci się schować 

 

A gdy już będziesz zmęczony 
Ciągłymi jej wrzaskami
O niesamowitych produktach 
Wraz z niskimi cenami
O kremie
Co odejmuje lat
O telefonie
Bez żadnych wad 
O koszulce
Dodającej szyku 
O suplementach
Zapobiegających tyciu 
O słodyczach 
Umilających chwile
O napojach 
Idealnych na grille
W końcu ulegniesz 
I pójdziesz z torbami
Otaczając swe życie
Niepotrzebnymi gratami.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius Ostatnimi czasy minimalizm staje się coraz bardziej popularny. 

Ja również staram się nie otaczać zbyt wprzewielomadmiotami.

Zanim cokolwiek kupię, zastanawiam się, czy aby na pewno jest mi to potrzebne.

Jeżeli chodzi o konsumpcjonizm oraz współczesne społeczeństwo kapitalistyczne, polecam obejrzeć film "Fight club".

W interesujący sposób pokazuje on, jak obecny system stara się sprzedać ludziom różne produkty, obiecując przy tym wizję lepszego i pełniejszego życia.

Poza tym w produkcji zdemaskowana zostaje płytkość takiego stylu życia oraz recepta na to, jak należy z nim walczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Giorgio Alani ja mam to samo, zrobią mi się dziury, kupuje nowe. W tym roku zdarłam pięć par różnych butów, aż się dziury zrobił, ale kupuje dwie:) bielizna, koszulki szybko się dziurawią:) tez lubię mieć tyle rzeczy, żeby się spakować w walizkę. Mam tylko najpotrzebniejsze rzeczy, które używam i to jest wszystko, ale przestrzenie i nie zagracam się i strategicznie myślę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak się słyszy. To bardzo dobrze.

Ja to mam od dziecka. Mój ojciec zawsze deklarował się jako stoik, a mama jak na kobietę też była dość powściągliwa. I ja też taki jestem. Miałem również w rodzinie prawdziwych ascetów, ze względów religijnych.

 

Ja to raczej filmów nie oglądam, co też się w minimalizm wpisuje.

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @hania kluseczka śmierci nie ma, to iluzja :)
    • Leżę w mym łóżku, myśląc nad życiem, I myślę nad swoim małym odkryciem, Przed oczami mrok, widzę pustki, ciemność, Me uszy pięści tej muzyki senność.   Leżę, słucham, papieros w mym ręku, Każdy żyje w tym ogromnym lęku, Nie mają pojęcia o życiu, sensie, Żyją bezwiednie w wielkim procesie.   Sensem jest nauka, rozwój duchowy, Reinkarnacja, dobroć, uczuciowy, Życie to przygoda, a nie problemy, Walcz z nimi, nie damy się systemy.   Brak zgiełku i państw, jedna ów planeta, Brak wojen, konfliktów, oto jest skrzeta, Wszyscy szczęśliwi, żyjący symbiozą Kochający się swoją wspólną wizją.   Zakończmy ten chaos, bądźmy dobrymi, Stańmy się w końcu ludźmi mądrymi, Karma i Wszechświat, to mocno doceni, Finalnie z pewnością coś się zmieni.   Bądź lepszy i lepszy dnia kolejnego, Wyjdziesz tym na człowieka szczęśliwego, Kochaj ludzi, zwierząt urok wspaniały,  Doceniaj piękno, a nie świat nędzniały.   Na końcu dowiesz się, że było warto, Idąc do światła, dumnie, nieodparto, Poczujesz błogość, piękno wzruszające, Ujrzysz blask, miłość, szczęście chwytające.        
    • dlaczego tak szybko więdną kwiaty szarością popiołu w źrenicach zbłąkanych   każde spojrzenie kłuje i rani   w zaułkach co łzami zroszone jak bańki mydlane pęka nadzieja   gdy trudno życie do kupy pozbierać   a jednak   dopóki na łące kwiatów zostało a śpiew skowronka słychać pod niebem jakoś tam drepce los człowieczy z sensem bez sensu sam czasem nie wie   kiedyś znowu pobiegniesz na łąkę nie za daleko nie za blisko wtedy w blasku świtu lśnienia   nigdy nie zwiędną tobą zakwitną
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chyba powinno być 'ich' (?)   ze słowami bywa różnie, jednym zaciemniają i tak już ciemny obraz, innych poruszają, chociaż są kłamliwe, ale są i tacy: kturyh  jusz nic nie wzrósza   a z różą jest jak z wróblem w garści i widać i czuć i miło było dostać                                                        ;)
    • Zadowolony? Tutaj dziurę wierć - Myślę o ciele, Gdyż wszystko legło, co miało nadzieję! Komnata czeka – w dół dwa metry ćwierć. Zostało jeno objąć zimną śmierć!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...