Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

@Rafael Marius Za murami bezpieczniej tylko pozostaje pytanie czy ciekawiej, a jeśli nawet to na jak długo.

 

Też prawda, bo czas tu odgrywa dużą rolę, a czy ciekawiej?  Nie potafię ci na to pytanie odpowiedzieć, choć osobiście w tych sferach czuję się dobrze; może to wynika z jakiejś praktyki i na podstawie doświadczeń mogę sobie na to pozwolić.

A jak długo, nie wiem? Natomiast wiem. Dopóki fabryka pozwoli, dopóty główka będzie pracować -:)

Dziękuję za wgląd do treści i pozostawiony ślad.

Pozdrowienia ślę!

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To widzę, że jesteś dedykowanym mieszkańcem twierdzy.

Cóż Twój wybór. Pewnie masz powody.

Ja też miałem taki okres w życiu, chyba jeszcze w większym stopniu zamknięcia niż Ty.

Zatem rozumiem.

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

@Leszczym

Dziękuję!

Pozdrowienia

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak! Masz prawo tak powiedzieć, aczkolwiek ten kret kopał (czas przeszły), dokopał się (teraźniejszość) do rur, udrożniając je; dzisiaj jest pełny przepływ, który momentami osobiście mnie zadziwia...

Dziękuję za słowo pod treścią.

Pozdrowienia przesyłam!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oj! Tak, twierdza powstała nie dlatego, że nie chcę mieć kontaktu z ludźmi, tylko z powodu panującego w świecie, w którym nie chcę być, choć muszę go poznawać... i rozdzielać przykrość ludzi na czynniki pierwsze.

Ono ma problemy, z jakimi sobie nie radzi( narkotyki, 'zioło', alko, imprezy, itp...)pokolenie ludzi, które być może szuka w nich odpowiedzi, a brakuje spowiedzi w chaosie, w jakim oni się znaleźli. Po prostu ucieczka od prawdziwego życia...

Nie mojego, rzecz jasna, ale boli mnie to, że muszę z tymi ludźmi przebywać w pracy i wytrwać w poszerzającej się ' patoli'

, która zupełnie nie interesuje mnie. Dlatego jestem zamknięty, ale nie tu!

 

Dzięki za słowo pod treścią.

Pozdrawiam!

 

Dobrze prawisz!

Wracam wolny...

a ucieczki musiałem poznać

by, z ich łancuchów się uwolnić!

 

Dziękuję za zajrzenie i skomentowanie.

Pozdrawiam ciebie

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zgadzam się z tobą, tu  warunki nie funkcjonują.Dziękuję za zajrzenie!

Pozdrawiam

Wiele łąk poznałem; jedną z nich jest ta, na której czuję się dobrze.

Dzięki za dopaminę -:)

Pozdrawiam!

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
    • A raca i mumia cara?   Asem to ta i mumia Totmesa?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...