Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Piękne samotne


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, matematyka, w tym ekonomia, królową nauk. Mała podaż i wysoki popyt kształtują cenę, ale rynek jej może nie zaakceptować i oferent zostaje z towarem. Wiele szkoleń w korpo za mną:).   

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wg teorii ewolucji powinno być logiczne, czyli nasze dzieci powinne być lepiej przystosowana to warunków i są, bo te warunki to używanie komputerów i smartfonów i aut, więc siła fizyczna, sprawność nie jest potrzebna, ale, ale... z drugiej strony wpływa na lepszą pracę mózgu. Ułożenie tych często sprzecznych parametrów i czynników proste nie jest:).  Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek.zak1 Uważam, że dobór partnera powinien zostać w jakiś sposób ewolucyjnie przewartościowany i polegać na racjonalnych argumentach i faworyzowaniu inteligencji. Tak wiele mówi się o ludzkim rozumie, podczas gdy dobieranie się w pary wciąż polega na czysto instynktownych zachowaniach. Cywilizacja, która zaczyna podbijać kosmos powinna porzucić pierwotne instynkty i wynieść na piedestał inteligencję. To ona powinna podniecać, ekscytować, a nie zachowania determinowane przez zwierzęcy pierwiastek, ciągle w człowieku pielęgnowany. Tak myślę.

 

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wędrowiec.1984 Inteligencja to narzędzie, jedno z tych, jakimi dysponujemy, a z tych narzędzi to wiedza, wytrwałość, konsekwencja, umiejętność wyboru celów itd.   Po całości najważniejsza jest umiejętność osiągania swoich celów, skuteczność. W tenisie wszyscy z czołówce grają podobnie, a wygrywają ci, którzy najlepiej grają w ważnych momentach i wygrywają ważne piłki, tzw "big points".

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pomysłem faktycznie nienajlotniejszym są porachunki z numerkiem, albowiem ten na zasadzie lustrzanego odbicia z powyższej okoliczności wykręci tylko jeszcze większe liczby. Zresztą oni, którzy są i to naprawdę powinni już wiedzieć, że numerki nie są od tego, a od czegoś diametralnie innego, bo od powiewów przyjemnej i wygodnej chwili oraz od nawiewów swobody, dzięki czemu jeszcze czasem tutaj idzie złapać powietrze w płuca i trzewia. A przecież wszyscy wiemy, że oni niejedne takie raz mniejsze innym razem większe, a nawet niekiedy całkiem duże od dość dawna przecież mają na koncie. Wiemy również doskonale, że zawsze je mieli, a nawet mieć je będą w tak zwanej przyszłości, zresztą najbliższej, bliższej i dalszej, a nawet najdalszej.   Warszawa – Stegny, 29.06.2024r.     * autora niniejszego tu i tam nazwano kiedyś numerkiem, a autor istotnie nim jest i jak najbardziej dalej nim być chce.        
    • Ukradkiem w gęstym lesie Trwa festiwal nocy letniej Złote gwiazdy mkną co tchu Zaczerpnąć zabawy przedniej   W biel okryta Pani Lata Blask jej rozjaśnia ciemności Dyryguję tańcem światła Ciągną wciąż tabuny gości   Kochają ją bez warunku W zamian daje im nadzieję Lepsze jutro bez zmartwienia Ma przecież najwyższą cenę   Dobroć ta kosztuje swoje Srebrny łuk powoli blednie Pani, dwoi się i troi Dba o swoich tak szlachetnie   Choć raduje wszystkich wkoło Wyczerpana jest już zgoła Grom rozbłysnął w tafli wody "Chodź królowo, tłum cie woła"  
    • strzępię łodygi w badylowate litanie - łyka co na powróz wchodzą w marzenia    słowa dźwięczą śrutem w dalekich kłosach    i tylko przez dziurawe koronki    wzrok zawieszony pod brzuchem jaskółek kołuje na niebie godziny    wieczność  jest wciąż w zasieku ręki
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie tylko Twoje.. zakurzone.. :) ale i w takim, trzeba uczyć się odnajdować.. sens..   ... najważniejsze, że jest to, które się .. wyśni.. ;) i każde, które się zdarza... chcesz, czy nie, żyje się.. nim. Pozdrawiam.
    • @MIROSŁAW C. .... ślę.. :) za ten wiersz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...