Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

leć wysoko


Somalija

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To wyraźnie o lesbijkach. Jak dla mnie na czasie, bo w sobotę przeszła przez Warszawę Parada Równości. Miałem okazję obserwować. Najwięcej było licealistek i studentek. W sumie 80 tyś. uczestników.

Co do ich delikatności to nie wiem. Nie znam takich osób.

 

Z kolei w niedzielę szedł Marsz Żółtej Wstążki. Ten z kolei w obronie osób w kryzysie psychicznym. W tym roku z tęczą na platformie.

Wśród młodych osób wymagających hospitalizacji psychiatrycznej jest ogromna nadreprezentacja  LGBT+.

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja mogę śmiało powiedzieć, że zdecydowana większość kobiet, które spotkałem preferowała damskie towarzystwo. One nie były lesbijkami w znaczeniu, że uprawiały sex z innymi kobietami. Jedynie na poziomie uczuciowym, intelektualnym i towarzyskim wolały własną płeć. Mogły mieć nawet męża i dzieci, ale wolały przebywać ze swoimi koleżankami niż z nim. U mnie w rodzinie wszystkie kobiety właśnie takie są i były.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Siostrzyczko

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

- wbrew pozorom możesz śmiało opuścić "nimfy pierwiosnki drżące". Chociaż z drugiej strony słowa te niosą w sobie delikatność i jako takie dodają Twojemu wierszowi uroku . 

   Tytuł jest w sam raz   - doskonały jako taki. Często powtarzam sobie te słowa wiedząc, że lecę za nisko. Wciąż... 

   To Wiersz Wysokich Lotów . 

 

   Serdeczne pozdrowienia. 

   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija Wiersz świetny (jak zwykle), głupi jestem, wiem, nie godzę się na żadne podziały na "większość" i "mniejszość", to bezsens, jestem szatynem należę do większości, mam "rzymski nos" należę do mniejszości, lubię piłkę nożną jak większość, kocham literaturę jak niewielu, nie lepiej skupić się na tym co nas łączy zamiast tym co dzieli? wiem głupi jestem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija

   Ale było

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. A Pierwsza Próba, by wzlecieć wyżej - lub Pierwszy Krok Ku Wyższej Świadomości - wynikają z potrzeby tak duszy, jak i serca. Która przychodzi z czasem, w naturalny - czy też "rozwojowy" - sposób. Wtedy pragnie się powtórzyć Próbę lub stawiać kolejne Kroki . 

   Serdecznie Cię pozdrawiam, dobrej Środy .

@Dared 

   Drogi Daredzie, podziały są częścią naturalnego porządku rzeczy. Zatem Twoje słowa są jak najbardziej sensowne. Podziały na drodze Rozwoju ku Jedności - Źródłu - od Którego wszyscy wyszliśmy. Jedności/Wszechobecności/Nirwanie - tu możesz wymyślić i dodać własną nazwę - osiągnąwszy Którą i będąc w Której zachowamy jednak osobową odrębność. Owo dążenie też jest naturalnym porządkiem rzeczy. Dzieje się tak, jak to określił Mistrz Michaił w "Mistrzu i Małgorzacie" - "Wszystko będzie tak, jak ma być, tak już jest urządzony świat.". 

   Dzięki za uwagę . Serdeczne pozdrowienia . 

 

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Była bajka, teraz proza, Dobry był ten „nasz” gospodarz, Dbał o szczęście swoich krów, Takich chyba nie ma już. Wypędzał na łąkę śliczną, Dbał o ich „formę psychiczną”. Nawet kupił dla nich byka, Po to tylko, by je… kochał. I pozwalał małym szkrabom Przebywać ze swoją mamą. Więc biegały tam na łące, Gdzie motylki i gdzie słońce, Mogły mleko ssać swej matki, Psocić, skakać i jeść kwiatki. Inne dzisiaj są warunki, Inne rządzą dziś rachunki. Najważniejszy zaś warunek, Najważniejszy zaś rachunek, Fakt to smutny, nie komiczny, Rachunek ekonomiczny. Dzieci matek swych nie znają, Bo je zaraz „odsadzają”. Już nie skaczą, nie brykają, W klatkach, same, zamykają. Mlekiem sztucznym, z wiader poją, Odchowują... potem doją. Dzisiaj przychód ma znaczenie, Szczęście krów, dziś nie jest w cenie. Stąd wydajność, więc laktacja, Stąd też ta inseminacja. Geny muszą być najlepsze, By podołać tej poprzeczce. Wszystko działa, jak w fabryczce, Nie ma miejsca...na krów szczęście. Nowoczesne dziś obory, I wygody i sensory, same krowy decydują, Kiedy jedzą, kiedy żują, Same też, gdy chcą się poją, Nawet same dziś... się doją! Wszystko ładnie funkcjonuje, Ale czegoś tu brakuje. Gdzie podziała się ta łąka? Ta, gdzie słychać śpiew skowronka, Ta, gdzie cielęta hasały, I motylki tam fruwały. Ta, gdzie byczek był rasowy, Co tak kochał wszystkie krowy. Takiej łąki dzisiaj nie ma, Powie ktoś, ”to jakaś ściema”, Fakty wierzcie mi, nie kłamią, Krowy tego dziś nie znają. Nawet słońca dziś nie widzą, Chyba, że gdzieś tam, za szybą. Jakie smutne to… o Boże! Całe życie być w oborze. A gdy w krowie coś szwankuje? Nikt się tym dziś nie przejmuje. Więc przychodzi życia finał… W cenie dziś jest... wołowina. Nim zamówisz więc stek krwisty, Niech popłyną ci te myśli, Niech pomyśli twoja głowa, Jakie życie miała krowa, Nim trafiła na twój talerz, Byś się mógł do syta najeść. Ile bólu, ile męki, Ją spotkało „nie z twej ręki”. Nim wypijesz szklankę mleka, Nim zjesz jogurt, trochę serka, Nim chleb masłem posmarujesz, Pomyśl, myśleć chyba umiesz? Gdzie są te małe cielęta? Takie słodkie ich oczęta, Czy wesołe są, czy smutne? Czeka je… życie okrutne! Nie ma miejsca tam na szczęście, Nie ma na „ludzkie” podejście. Dziś wydajność i laktacja, Taka... z człowiekiem relacja. Trybem być w „ludzkiej” fabryce, Nawet nie masz prawa krzyczeć. Tak wygląda dzisiaj „bajka”, Taka dzisiaj to „SIELANKA”.
    • @beta_b Jak każdy człowiek cię potrzebuję ale dojrzałam, innaczej czuję.Czy to jest hańbą o Wielki Boże?Mam wciąż szacunek i o to proszę.Ps …czyli więcej sporów się zapowiada-:)Fajny wiersz! Brawo!
    • Witaj - Ale i Ciebie się bać przestałam. - ja też Boga się nie boje -           - ciekawie dziś piszesz -                                                                            Pzdr.zadowoleniem.
    • @MIROSŁAW C. Strasznie fajne, potem powrócę, ßczególnie do tego "roz-począł się". Pozdrawiam :)
    • @beta_b pozdrawiam, zrobiłam nie mały trening, każdy jest dla mnie wyzwaniem i dodaje mi później skrzydeł:) narzucam sobie cokolwiek z ćwiczeń dla pogody ducha:)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...