Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dziewczyna z sąsiedztwa


Rafael Marius

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ona była dobra z polskiego. Chodziła do klasy humanistycznej. Też pisała, opowiadania, nawet z sukcesami.

Ale za to kiepska z matmy. Robiłem za nią zadania,  z błędami, bo inaczej by się jej nauczycielka zorientowała.

 

A ja byłem mat-fiz, zatem nie po drodze mi było z wierszami. Gdyby przeczytała to i tak by się nie zdziwiła. Po mnie wszystkiego się można było spodziewać, nawet poezji.

 

Dziękuję za przychylność.

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Otóż to.

Dla wielu mężczyzn typ dziewczyny z sąsiedztwa to ideał partnerki, choć są i tacy, którzy wolą damy, księżniczki, czy artystki.  Jednak na co dzień  najlepiej sprawdzają się właśnie te swojskie panny z okolicy.
Tak, czy siak zapewne niemal każdy podobną osobę znał. Inna to już sprawa jak bliska była ta relacja i jaki był jej charakter.

 

Jeśli chodzi o mnie to zdecydowanie przeważają w zasobach mojej pamięci.

 

Dziękuję za miłe słowa i serduszko.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius sentymentalna podróż zazwyczaj bywa rozczulająca. W Twojej odsłonie jest taka z całą pewnością. Pięknie to ująłeś w swoim wierszu. 

Ja nie mam takich doświadczeń, bo nie miałam z sąsiadami koleżeńskich relacji. Moje życie towarzyskie ograniczyło się do koleżanek i kolegów ze szkoły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szkoda.

I powiem Ci, że jeszcze żadna pani nie przyznała się tutaj do tego, by taką dziewczyną była kiedykolwiek. Obawiam się, że to już gatunek, który wyginął wraz z rozwojem internetu i idącym za tym zanikiem relacji sąsiedzkich.

Teraz są dziewczyny z portalu.

 

Tak to już jest z nami ludźmi.

Dziękuję za miły komentarz i serduszko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A u nas to nawet stacjonarnych nie było. Jak ktoś chciał pogadać lub inna sprawa, to szurał kapciami swojsko do koleżanki na inne piętro. Innej opcji nie było. Ja miałem dobry słuch to byłem w stanie rozpoznać po sposobie szurania, kto do mnie idzie, już z daleka. A szurali wszyscy, bo to było w dobrym tonie. Każdy po swojemu adekwatnie do osobowości.

W bloku mieszkało ponad tysiąc osób w tyn setki dzieci to i o kontakty było łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Fakt faktem.
Choć u mnie pamięć do ludzi jest póki co jeszcze nie najgorsza, odświeżę ich setki za całego życia.
Jednak z  pewnością tylko o nielicznych byłbym w stanie napisać wiersz. Do tego potrzeba mi trwałego zapisu silnych emocji związanych z daną osobą, bo inaczej to nic z tego nie będzie.

 

Dziękuję za miły komentarz i serduszko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To prawda za moich czasów na każdym piętrze taka lub podobna się toczyła.

Jednak czy nadal tak się dzieje, to wątpię. Młodzi przenieśli się do internetu, a w nim dziewcząt z sąsiedztwa już prawie nie ma.

 

Dziękuję za zainteresowanie i miły komentarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zdecydowanie inaczej, a przede wszystkim skuteczniej. Ostatnio trafiłem na wyniki badań, które mówią, iż około 30% nastolatków ma problem z samotnością.

Co jak co, ale za moich czasów to na to nikt nie narzekał, prędzej już na jakość relacji, to owszem słyszało się często.

 

Niestety, ale żyje wciąż w moim wierszu i pewnie innych też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      tę moim zdaniem, ale to drobiazg :) Wiersz fajny, lekki, z pomysłem i humorem :) Acz ja rzadko jem bułeczki, częściej chlebek :)   Pozdrawiam :)   Deo
    • Ostro, mocno, punkrockowo :) W sumie podobasię (istota wiersza), choć sytuacja jaką opisuje i język już niekoniecznie :) Pozdrawiam :)   Deo
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a nie "mych" przypadkiem?   A tak to... staroświecko-sztambuchowa miniaturka, ale puenta fajna :)   D. 
    • Przejmujący wiersz.  Myśli i uczucia w nim zawarte to czysty zespół stresu pourazowego (PTSD).  Właśnie weterani wojenni i osoby, które doświadczyły jakichś ciężkich przestępstw, także w sposób chroniczny, często na niego cierpią. I od samego początku, zaraz po skończeniu traumy, dla ich własnego dobra, powinni być objęci opieką i leczeni.    Z psychologicznego punktu widzenia Peelowi polecam wybaczyć przede wszystkim sobie, ukochać siebie, zdezorientowanego, pogubionego i postawionego w tragicznej sytuacji człowieka, który nie mógł nic zrobić. Wiem, że to łatwo się pisze, ale to chyba jedyna właściwa droga do życia.  Smutno mi po czytaniu.   Choć, abstrahując od sytuacji lirycznej, mam pewne sugestie.  Jeśli chcesz je poznać, to daj mi znać, czy wolisz w komentarzu czy wiadomości prywatnej.  Nie chcę być impertynencka i wstawiać ich tu per fors w komentarzu.    Deo    
    • chciałabym z tobą umierać w magnoliowej wodzie lila-róż świtu tiul zdejmowałeś już nie raz ze mnie aż poczułam na skórze chłód   a ja lubiłam językiem zaznaczać ci grdykę trzydniowy zarost piernie kłuł   a teraz chciałbyś wejść w moją mysią pustkę   boję się to dla mnie trudne a jeśli po wszystkim przeniknie mnie nicość i będę się sypać jak popiół?   spokojnie będzie dobrze   ufam twoim słowom i wciągam w siebie ból płyniemy razem w przyćmieniu zmysłowym jak czekolada gorzko-słodko   a po wszystkim jest zupełnie normalnie łzy przekłuwają mi uszy zęby sutki diamentowo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...