Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Chcesz wiersz napisać
Zapłacz wpierw rzewnie
Ale nie bez powodu 
Jak aktor na scenie 
Przed grobem bliskich 
Wystaw swą duszę
Następnie 
Na wieczne zwątpienie
Powietrzny miraż... 

 

Chcesz ojców piśmiennych
Los polubić - nieznany
Dumę swoją uzbrój
Uzbrój po szyję 
W wojenną  uprząż
Kopie bagnety, święcony krzyżyk.. 

 

Chcesz się otoczyć 

Mglistym myśleniem
Zrzuć w przód na głowę
Tysiące cegieł... 

 

***

 

A mogłeś przecież 
Wyjechać z innymi 
Na gorące wakacje 
Pluskać jak dziecko, przebierać wodę
Pomiędzy młodymi palcami 
Patrzeć w słońce i marzyć
O tej smukłej lali.. 
Brodzić z nią wśród fal.. 

 

Życie wybrałem takie - 
Wybrałeś psalm 

 

Wybrałeś pustkę 
Samotność w lesie 
Świecie praźródeł
W zapachu ziemi
Jesteś jak kret odtąd
Nachalny i ślepy 
Masz już tylko te swoje wykopy
Na których stajesz w odsłonie nocy 
Gdy księżyc pożółkły
A miał być złoty... 

 

Zdecydowałeś 

 

Zostawić siebie w imię kogoś lub dla... 

Pomimo lęku
Chcialbym pomyśleć
Pomylił pastylkę 
Ale nie, uparcie się trzyma
Bezwodnych fal... 

 

***

 

Mogę obiecać
Po drugiej stronie 

Twój  jeden łyk wody 
Tamę przełamie

 

Przyrzekam ci
Przyrzekam kocie

Za zaroślami 
Wstają z mogiły 

 

Bracia i ojce, matki i syny
Koty rozjechane 
Na twojej ulicy... 
Psy kochane razem z ich imionami

Z tabliczkami biegają
Dróżki, drożynki z twoimi śladami

Do dziewczyn, w których byłeś zakochany... 

 

Odrzuć zdziwienie 
Po drugiejś stronie.. 

Powieścią jesteś 

 

Litery same 
Ułożą się w wiersz
Ułożą się w zabójczą prawdę... 

 

Stojąc samotnie 
Jesteś już tego świata bratem. 

 

Będzie to trwało 
Ułamek świata
Ułamek światła.. 

 

Przez ten ulamek 
Na imię masz Alfa. 

 

 

Opublikowano

@tomass77  Tak, potrzebujemy tej pustki tej wolnej przestrzeni, w której litery same ułożą się w wiersz, w prawdę".., ale  chyba niekoniecznie zabójczą, bo czasem tez życiodajną. A o tą przestrzeń, trzeba się nieraz zmagać. Tak, to walka. I wytrwałość. Niezwykły, głęboki wiersz. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...