Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Klik


Rekomendowane odpowiedzi

Światłowody mnie grzeją

rzutem ciepła w długości

przemierzam z nimi świat nadziei

w kostkach serfujących kości

 

Klikam i zasysam pokarm

nie nurkuję a jestem na dnie

zjadam wszystkie brudy

chciałem w stadninie a wyszło stadnie.

 

Śmieci wpadają stale

są na imprezie w gościach

nie było plastikowych sztućców i talerzy

inny był rozstaw

 

Kupuję w promocji pokrowce

za złotówkę mam wszystkie miejsca

nakrywam puste krzesła bez urazy

i złości wręcz by nie wyręczać

 

z ostatniej wieczerzy

wypasając owce w dożynki

witam pasterzy

ubranych w zero jedynki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elephant... powyższą treść widzą tylko jako piosenkę... podoba mi się przekaz...

piszesz o zwariowanych, współczesnych czasach, cóż... cała prawda, którą wielu widzi

(może poza elYtami... ;)) i.. pisze, i ok.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@LeszczymDziękuję Ci za miłe słowa. Wiem, że dla niektórych to brzmi bardziej jak hiphopowy tekst ale wcale tak do końca nie jest. Zresztą nawet gdyby tak było, to nie widzę nic w tym złego.:-)

Każdy pisze jak umie - najlepiej w danym momencie.

Ja akurat tak.:-)

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...