Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tajne Specjalnego Znaczenia


Rekomendowane odpowiedzi

Tajne Specjalnego Znaczenia

 

Wstęp

 

          Po pierwsze: prezent dla Komendanta Głównego Policji - wybuch, po drugie: wybuch rakiety w Przewodowie, który zabił dwóch Polaków - cywilów i po trzecie: znalezienie rakiety niedaleko Bydgoszczy - to nic innego jak arcydzieła Ukraińców, dokładnie: banderowców - nazistów, którzy są na smyczy Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej - de facto, natomiast: de iure - sługusami międzynarodowych korporacji finansowych, teraz: podam następujące fakty ułożone w logiczną całość - zacznę od genezy, jednakże: głównym wątkiem będzie punkt trzeci, otóż to:

 

- wszystkie zamachy stanu na Ukrainie wywołali banderowcy - naziści, wspierani finansowo przez Stany Zjednoczone Ameryki Północnej, inaczej: jej tajne ramię - Centralną Agencję Wywiadowczą;

 

- większość Ukraińców jako Słowianie nie miała nic a nic z tym wspólnego, raczej była ofiarami banderowców - nazistów, dodam: ukraińscy uchodźcy mieszkający w Polsce nie chcą wracać na łono Ojczyzny - nigdy;

 

- bez względu na jakiekolwiek okoliczności historyczne, polityczne i gospodarcze: Federacji Rosyjskiej nie zależy na wojnie z Trzecią Rzeczypospolitą Polską - nie ma w tym żadnego interesu;

 

- natomiast: Ukrainie, de facto: banderowcom - nazistom, de iure: Stanom Zjednoczonym Ameryki Północnej - jak najbardziej zależy na wciągnięciu Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej do wojny z Federacją Rosyjską;

 

- pierwsza kolejność: zostały wycofane niemieckie wyrzutnie rakiet Himarsy, oczywiście: w ramach Paktu Północnoatlantyckiego - piszę bez jakiejkolwiek ironii;

 

- druga kolejność: zostało wprowadzone embargo na zboże techniczne z Ukrainy, które miało być eksportowane do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej z gdańskiego portu, oczywiście: w ramach współpracy sojuszniczej - piszę bez jakiejkolwiek ironii;

 

- trzecia kolejność: lot rakiety obserwował amerykański odrzutowiec F-35, których Trzecia Rzeczypospolita Polska jeszcze nie posiada i nie zastrzelił wyżej wymienionej rakiety - wylądowała ona w lesie niedaleko Bydgoszczy, oczywiście: w ramach Paktu Północnoatlantyckiego - piszę bez jakiejkolwiek ironii;

 

- czwarta kolejność: wprowadzono chaos medialny - stworzono ponad trzydzieści różnych teorii w celu rozmycia całej sytuacji - to nic innego jak zasłona dymna, aby niewygodna prawda nie wyszła na jaw;

 

- analiza faktów: Trzecia Rzeczypospolita Polska jest sojusznikiem Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej i członkiem Paktu Północnoatlantyckiego - mogłaby zostać oskarżona o zdradę sojuszników, oczywiście: gdyby ujawniła prawdę - okrutną i bolesną.

 

Konkluzja

 

          Położenie Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej w sensie geopolitycznym jest piekielnie trudne - niewygodne i dlatego: Trzecia Rzeczypospolita Polska, aby zachować niepodległość musi być elastyczna - non stop lawirować, kończąc: a może celem był ojciec Tadeusz Rydzyk?

 

Łukasz Jasiński (Warszawa: 2023)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Komentarz

 

          Od Autora - odautorski: wszystkie moje teksty i artystyczne zdjęcia są moją własnością intelektualną jako prawo autorskie objęte ochroną w kodeksie postępowania cywilnego, dokładnie: ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, otóż to:

 

Rozdział 14

 

Odpowiedzialność karna

 

Artykuł 116

 

1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

 

2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ustawie pierwszej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.

 

3. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełnienia przestępstwa (czynu określonego w ustawie pierwszej) stałe źródło dochodu albo działalność przestępczą (określoną w ustawie pierwszej), organizuje lub nią kieruje, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do pięciu lat.

 

4. Jeżeli sprawca (czynu określonego w ustawie pierwszej) działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

 

Łukasz Jasiński (2023)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój drogi świecie* **

 

          Zapewniam: zostały w moim wypadku złamane artykuły Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej z dnia drugiego kwietnia z tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego siódmego roku, tutaj: oddaję głos ustawie zasadniczej, oczywiście - demokratycznej: rozdziału drugiego artykułu trzydziestego: "Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Rozdziału drugiego artykułu trzydziestego pierwszego: "Każdy jest obowiązany szanować wolność i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje." Rozdziału drugiego artykułu trzydziestego drugiego: "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." Rozdziału drugiego artykułu pięćdziesiątego siódmego punktu pierwszego: "Obywatel ma prawo do ubezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy ubezpieczenia społecznego określa ustawa." Rozdziału drugiego artykułu sześćdziesiątego siódmego punktu drugiego: "Obywatel pozostający bez pracy nie z własnej woli i nie mający innych środków utrzymania ma prawo do zabezpieczenia społecznego, którego zakres i formy określa ustawa." Rozdziału drugiego artykułu sześćdziesiątego ósmego: "Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku." Rozdziału drugiego artykułu sześćdziesiątego dziewiątego: "Osobom niepełnosprawnym władze publiczne udzielają, zgodnie z ustawą, pomocy w zabezpieczeniu egzystencji, przysposobienia do pracy oraz komunikacji społecznej." Rozdziału drugiego artykułu siedemdziesiątego szóstego: "Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania." Na zakończenie pragnę dodać: rozdział drugi artykułu siedemdziesiątego siódmego punktu pierwszego mówi: "Każdy ma prawo do wynagrodzenia krzywdy, jaka została mu wyrządzona przez niezgodnie z prawem działania organu władzy publicznej." Natomiast rozdział drugi artykułu siedemdziesiątego siódmego punktu drugiego mówi: "Ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw." A tym samym: mam prawo być oskarżycielem z wolnej stopy!

 

*rozdział drugi artykułu siedemdziesiątego trzeciego: "Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury."

 

**rozdział drugi artykułu pięćdziesiątego czwartego punktu pierwszego: "Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji."

 

P.S. Posiadam już należny mi prawnie lokal socjalny, a więc: sprawa jest zamknięta, jednocześnie: jeśli będę atakowany personalnie i będzie naruszana moja wolność - będę zmuszony w samoobronie jej bronić, a używam przede wszystkim rozumu i stosuję prawną, artystyczną i poetycką szermierkę słowną.

 

Łukasz Jasiński (2017)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@sam_i_swoi

 

Tak, jesteś kapusiem i nie masz racji, złamałeś regulamin, kończąc: serdecznie zapraszam na moją prozę poetycką pod tytułem "Szary" - może wreszcie pójdziesz po rozum do pustego łba.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Amerykanie zainwestowali miliony w "ukraiński Mossad" i jedna rzecz ich niepokoi...

 

Od 2015 roku amerykański wywiad wydał dziesiątki milionów dolarów, aby przekształcić ukraińskie służby w potężnych sojuszników do walki z Rosją - podał - "Washington Post".

 

- Jesteśmy świadkami narodzin grupy wywiadowczej, takiej jak Mossad w latach: 70 - powiedział gazecie były wysoką rangą urzędnik CIA.

 

23.10.2023 (wczoraj)

Źródło: z Onetu od Media

 

To tylko nagłówek i teraz mogę powiedzieć: a nie mówiłem? Jak na dłoni widać: pod pozorem łamania regulaminu - spamu - jestem ofiarą politycznej cenzury, a co? Prawda, panowie, prawda - bardzo, bardzo i bardzo boli, nieprawdaż? Na szczęście: mamy najlepsze służby bezpieczeństwa na świecie - Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, jakoś w Polsce nie ma zamachów terrorystycznych i wojny starej daty, prócz: hybrydowej i nie będzie - żadnej wojny.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Dziennik "News York Times" (związany z demokratami, przypisek - mój) ujawnia, że przed 2022 rokiem CIA stworzyła 12 tajnych baz na terenie Ukrainy. Miały one głównie odpowiadać za działalność operacyjną na terenie Rosji. Zdaniem autorów materiału mogło to utwierdzić Władimira Putina (poprawnie powinno być: Włodzimierza, zgodnie z zasadami polszczyzny - obce imiona należy spolszczać, przypisek - mój) w jego decyzji o inwazji.

 

Źródło: TVP INFO

 

A nie mówiłem? Otóż to: niedawno był gwałt w Warszawie - ofiara zmarła, a w Szczecinie doszło do zbiorowego morderstwa - wypadku, oczywiście: to byli Ukraińcy, jeśli większość Polaków ulega propagandzie amerykańskiej, to: mniejszość - ma prawo ulegać propagandzie rosyjskiej i wykorzystują to władze ukraińskie - kundelki na smyczy CIA, nomen omen: prezydent Ukrainy kupił sobie willę w Egipcie wśród milionerów, pytanie: za co? Jasne, gwałt w Warszawie i wypadek w Szczecinie to nic innego "jak z życia wzięte" - kształtowanie opinii publicznej przez brukowców, tak: to byli Polacy - jak to w każdym narodzie - patologia społeczna, a z igły robią widły - polityczne, według terminologii służb specjalnych: to nic innego jak zasłona dymna.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...

Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson wykluczył przyjęcie przez obecny Kongres Stanów Zjednoczonych nowego pakietu środków na wsparcie Ukrainy, o który wnioskował prezydent Joe Biden. Polityk Republikanów zapowiedział, że poczeka w tej sprawie na zarządzenia nowego prezydenta -Donalda Trumpa.

 

Źródło: Onet

 

Czy naprawdę tak bardzo trudno jest samodzielne myśleć - analizować różne źródła i wyciągać logiczne wnioski, tym samym: uniknąć nadprogowej psychomanipulacji? Nie, to nie Rosja zaatakowała Ukrainę - to Rosja została sprowokowana i zastosowała atak uprzedzający - używając terminologii wojskowej, wstyd mi za was, Rodacy...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie przypominam sobie żadnego faktu historycznego, aby Niemcy i Rosja - atakując Polskę samodzielnie - pokonały ją, zawsze musieli nawiązywać jakieś porozumienie: Trzy Rozbiory i Pakt Ribentroop-Mołotow."

 

Filozof Łukasz Jasiński - Poeta Wyklęty 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

                                                      Wywiad 

 

Swietłana Pikta urodziła się w średniej wielkości mieście w obwodzie wołgogradzkim, ale w wieku dwóch lat jej rodzice zostali wysłani do Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, do miasta Donieck.

 

Gdy była w ciąży, zaatakowali ją neonaziści.

Początkowo mieszkali na przedmieściach, w Pieskach, a później w samym Doniecku. Spędziła tam dzieciństwo i młodość. Była członkinią ukraińskiej młodzieżowej olimpijskiej drużyny pływackiej. Treningi odbywały się głównie w Kurachowie (gdzie teraz toczą się walki), a zawody odbywały się na całej Ukrainie. Odwiedziła niemal każde miasto na Ukrainie. Później przeprowadziła się do Kijowa, gdzie mieszkała przez 18 lat i tam urodziły się jej dzieci. Podczas ostatniej ciąży została zaatakowana przez dwa tuziny członków C14, ukraińskiej grupy neonazistowskiej, która była wściekła z powodu jej sprzeciwu wobec brutalnych represji Kijowa na Donbasie. W 2018 roku wraz z rodziną uciekła do miasta Jarosław (Rosja), gdzie obecnie pracuje w telewizji jako reporterka wojenna i często podróżuje na front.

 

Poniżej znajduje się mój pełny i nieskrócony wywiad ze Swietłaną, pierwotnie przeprowadzony po rosyjsku i przetłumaczony przeze mnie. Wszystkie jej spostrzeżenia są bardzo interesujące i wnikliwe. Jednym z najważniejszych jest jej potwierdzenie, że ukraińska armia rozpoczęła mordercze bombardowanie Doniecka i innych miast w Donbasie na tydzień przed wysłaniem przez prezydenta Putina sił ekspedycyjnych w celu ochrony mieszkańców i próby zmuszenia Kijowa do rozmów przy stole negocjacyjnym (Zachód błędnie nazywa to "rosyjską inwazją").

 

- Jak wyglądało życie w Doniecku, zanim Kijów zaczął bombardować miasto?

 

- W 2013 roku życie w Doniecku było bardzo dostatnie. Miasto konkurowało z Kijowem, a często go przewyższało pod względem kultury i infrastruktury. Oligarcha Rinat Achmetow zbudował najwspanialsze lotnisko i najwspanialszy stadion Ukrainy, "Arena Donbasu". Biznes kwitł. Nikt nie przejmował się językiem ani polityką; wydawało się, że wszyscy byli zainteresowani tylko zarabianiem pieniędzy.

 

- Dlaczego Kijów bombardował Donieck i inne miejsca w Donbasie w maju 2014 roku?

 

- Kiedy w Kijowie doszło do tzw. Majdanu, Donbas stanął przed wyborem: albo zginąć walcząc, albo zginąć bez stawiania oporu. Nielegalny przewrót w Kijowie doprowadził do władzy radykalne siły nacjonalistyczne, których celem było zniszczenie etnicznych Rosjan i wszystkiego, co rosyjskie. Pomimo wysiłków Związku Radzieckiego, a później niepodległej Ukrainy, Donbas nigdy nie stał się prawdziwie ukraińskim (prowadzona była polityka przymusowej ukrainizacji). Stało się jasne, że Donbas przygotowywano jako ofiarę, pretekst do wciągnięcia Moskwy w wojnę z wieloletnim bezprawiem i ludobójstwem miejscowej ludności rosyjskiej. Prozachodni, majdanowski reżim, który niestety został uznany przez Rosję, był całkowicie podporządkowany Zachodowi. Prezydent Piotr Poroszenko obiecał, przemawiając publicznie, że "dzieci Donbasu będą siedzieć w piwnicach (pod bombami), podczas gdy nasze (ukraińskie) dzieci będą się uczyć". Dał jasno do zrozumienia, że Kijów zamierza nadal dewastować Donbas. Majdan został zorganizowany w celu wywołania wojny z Rosją; ale Moskwa wahała się i niestety przystąpiła do wojny dopiero w 2022 roku. Kiedy odwiedziłam Donbas po rozpoczęciu walk, zobaczyłam dzieci bawiące się odłamkami bomb, a moje włosy posiwiały.

 

- Kiedy mieszkałaś w Kijowie, czy protestowałaś przeciwko masakrom w Doniecku?

 

- W tym czasie organizowano obozy dla ukraińskich dzieci, zachęcając je do zbierania rzeczy dla neonazistów z pułku "Azow", którzy aktywnie niszczyli Donbas i mordowali cywilów. Zasadniczo wszystkie dzieci na Ukrainie zostały zmuszone do współudziału w rozlewie krwi swoich rodaków. W każdej szkole organizowano zbiórki koców, skarpetek itp. dla "Azowa". Dzieci brały udział w obozach szkoleniowych dla ukraińskich sił zbrojnych. Jest to dobrze znana taktyka opisana przez Fiodora Dostojewskiego w Biesach - wspólna zbrodnia łączy grupę ludzi. Ukraińskiemu społeczeństwu w tamtym czasie brakowało solidarności i celu. Kijów wykorzystał wojnę przeciwko mieszkańcom Donbasu, aby zjednoczyć resztę Ukrainy. Pewnego dnia, na czacie zbierającym fundusze dla ukraińskich żołnierzy, zamieściłam zdjęcie pomnika upamiętniającego dzieci z Donbasu zabite przez ukraińską armię. Co się stało? Byłam ścigana i prześladowana przez ukraińskich dziennikarzy, SBU, a później neonazistów z C14, młodzieżówki partii "Swoboda" powiązanej z SBU. Moje nazwisko zostało dodane do bazy danych Mirotworec. Ukraińska policja zignorowała moje skargi. Byłam w ciąży i zmuszona byłam ukrywać się codziennie od 09 rano do 18 wieczorem, z wyjątkiem weekendów. Dlaczego tylko w tych godzinach? Zrozumieliśmy, że neonaziści pojawiali się tylko w godzinach pracy, co oznaczało, że byli na czyjejś liście płac. Było to zarówno zabawne, jak i smutne, ale po 18 mieliśmy wytchnienie. Grozili przemocą, walili w moje drzwi. W końcu nie mogłam tego znieść; byłam zbyt przerażona. Ponadto byłam w ciąży. Postanowiliśmy uciec do Rosji.

 

- Po bombardowaniach Donbasu przez Kijów dokąd uciekła większość ludzi?

 

- Podczas pierwszych bombardowań zdecydowana większość ludzi - ponad milion - uciekła do Rosji. Wówczas rzeczniczka prasowa Białego Domu Jen Psaki bezdusznie i cynicznie stwierdziła, że uchodźcy ci pojechali "odwiedzić swoje babcie" w Rosji. Większość później wróciła do domu, ponieważ byli zmęczeni życiem na koszt Rosji.

 

- Jak wyglądało życie w Doniecku w latach 2014–2022?

 

- Lata 2014–2016 były dramatyczne pod względem intensywności konfliktu; później było mniej napięcia, ale nadal ostrzał był śmiercionośny. Przez osiem lat na froncie nie było ani jednego spokojnego dnia. Byłam świadkiem, jak ukraińscy i polscy najemnicy*, snajperzy i bataliony nacjonalistów, "bawili się", strzelając do miejscowych z nudów. Najbardziej uderzyło mnie to, jak miejscowi, nawet sześcioletnie dzieci, potrafili rozpoznać kaliber, rodzaj pocisku, a nawet kraj pochodzenia amunicji po jego dźwięku. Z czasem nauczyłam się również odróżniać ogień "wychodzący" od "nadchodzącego", ciche polskie miny, "Grady" i haubice. Bardzo uważałam, gdzie stąpam, wiele obszarów było usianych "płatkami", małymi minami, które odrywają stopę, gdy się na nie nadepnie. Szczególnie żal mi było osób starszych i dzieci.

 

- Czy mogłaby Pani opowiedzieć nam, jak wyglądały wydarzenia w lutym 2022 roku?

 

- Tydzień przed rozpoczęciem Specjalnej Operacji Wojskowej Donieck stanął w obliczu najcięższego ostrzału artyleryjskiego od 2014 roku. Wcześniej w tym miesiącu (lutym) bataliony nacjonalistyczne zajęły szkoły w obwodach zaporoskim i chersońskim, aby przygotować się do ataku na Krym (sporządziłam o tym raport). Ludności Donbasu zaproponowano masową ewakuację do Rosji, ale 90% odmówiło - przyzwyczaili się do życia pod ostrzałem. 25 lutego w Doniecku przerwano dostawy wody po tym, jak stacja pomp "Północny Doniec - Donbas" została zamknięta z powodu przerwy w dostawie energii spowodowanej ukraińskim sabotażem. Charakterystyczną cechą tego okresu było użycie HIMARS i innych zachodnich pocisków kalibru 152–155 mm, wymierzonych w centrum miasta, celowo uderzających w miejsca i zgromadzenia cywilne. W czerwcu 2022 roku byłam świadkiem ataku HIMARS na centralny dworzec autobusowy. Widziałam na własne oczy zniszczenia wskutek ostrzału amerykańskich rakiet, wiele martwych ciał cywilnych i rannych z odciętymi kończynami.

 

- Czy życie w Doniecku poprawiło się od czasu rozpoczęcia ofensywy rosyjskiej w tym roku?

 

- Po wyzwoleniu Awdiejewki i Krasnogorowki Donieck poczuł lekką ulgę. Obecnie istnieje krucha koncepcja "stosunkowo bezpiecznych dzielnic Doniecka", której wcześniej nie było. Niestety, problemy z dostawami wody wciąż są poważne, ale do każdej dzielnicy dostarczana jest woda na kilka godzin dziennie.

 

- Czy Donieck jest teraz w stanie się odbudować?

 

- Rozpoczęła się odbudowa na dużą skalę. Gdy tylko będzie można budować bez natychmiastowego zniszczenia w wyniku pobliskich walk, firmy budowlane i drogowcy chętnie zabiorą się do pracy. Postęp jest wolniejszy niż oczekiwano, ale rosyjskim władzom udało się zbudować autostrady, kliniki szpitalne, oddziały położnicze i całe nowe dzielnice. Nic na taką skalę nie zostało osiągnięte w ciągu 30 lat ukraińskich rządów.

 

- Jak wygląda teraz życie w Doniecku?

 

- W Doniecku mam teraz swój własny "raj", z wodą dostępną przez kilka godzin i ogrzewaniem. Moje mieszkanie jest teraz ciepłe! W godzinach dostawy wody ciśnienie jest wystarczające, aby uruchomić pralkę, co jest wielką radością. Kąpiel nadal polega na nalewaniu wody z garnka chochlą, ponieważ strumień jest zbyt słaby na prysznic. Ale najważniejszą rzeczą jest z grubsza regularne zaopatrzenie w wodę. Zazwyczaj spędzam poranki, kręcąc się w różnych miejscach pod ostrzałem, a kiedy wracam, jestem szczęśliwa, że mogę się umyć w ciepłym mieszkaniu. Jeszcze pół roku temu było to bardzo trudne. Spałam pod trzema kocami zimą i kupowałam wodę do prania.

 

- Czy mogłaby Pani opowiedzieć nam o mieszkańcach Doniecka? Jacy oni są?

 

- Ludzie w Donbasie to w większości fataliści. Od dawna żyją gotowi na śmierć w każdej chwili. Najlepszy opis tych ludzi pochodzi z powiedzeń, które słyszałem: "nie usłyszysz swojego pocisku, więc po co panikować?" lub "noszę koronkową bieliznę, żebym nie musiała się wstydzić na stole koronera". Mieszkańcy Doniecka nauczyli się wartości wspólnoty, ściśle wchodząc w interakcje z sąsiadami, ponieważ przetrwanie na wojnie nie jest możliwe w pojedynkę. Niestety, stali się również emocjonalnie powściągliwi - uśmiechy i emocje są rzadkością. Ciepłe słowa są rzadko słyszane. Liczą się czyny. Dla osób z zewnątrz mogą wydawać się zgorzkniali, ale to po prostu surowość i opanowanie niezbędne do przetrwania na wojnie.

 

- Niedawno była Pani na linii frontu w obwodzie zaporoskim. Jak tam było?

 

- W obwodzie zaporoskim byłam na linii frontu w rejonie połohowskim, w kierunku Oriechowa. Mogę potwierdzić, że nastąpiła zmiana na linii frontu w pobliżu Rabotino. Wtedy była niewielka zmiana, ale coś się zaczynało zmieniać. Wielu mieszkańców wciąż żyje w strachu przed SBU, nacjonalistycznymi batalionami i międzynarodowymi brygadami, że mogą wrócić. Mieszkańcy boją się, że zostaną ujęci na kamerze. A w osobistych rozmowach usłyszy Pan rzeczy, które sprawiają, że włosy stają dęba. Ludzie nazywają wojskowych kontrahentów NATO i międzynarodowe brygady "Niemcami", co wyraźnie ma konotacje z II wojną światową. Są też jednostki proukraińskie, ale dziwnym trafem one były pierwsze w kolejce po rosyjskie paszporty i pomoc finansową, którą Moskwa rozdawała w strefach konfliktu. Odwiedzam ten obszar od 2022 roku. Początkowo powiedziano mi, że miejscowi to "czekający" na powrót Ukrainy i żebym była ostrożna z nimi. Ale to kompletne kłamstwo rozsiewane przez piątą kolumnę i rosyjskich magnatów medialnych z willami w UE. Tacy ludzie nie chcą, aby Rosjanie się zjednoczyli; zależy im tylko na zachowaniu pieniędzy na Zachodzie i zniesieniu sankcji, udając przy tym patriotów. Ci wrogowie Rosji kłamią. Większość ludzi na Zaporożu czekała na Rosję - około 80%. Nigdy nie wracam z Zaporoża z pustymi rękami. Miejscowi dają mi miód, mleko i domowe wino; proste, ale szczere prezenty od ludzi żyjących w strefie wojny.

 

- Jakie jest morale bojowe rosyjskich żołnierzy na froncie?

 

- Jeśli chodzi o morale żołnierzy na froncie, to wyjątkowe miejsce, gdzie panuje poczucie braterstwa. Dzisiejszy świat jest bardzo samolubny, gdzie ludzie są odizolowani, nawet w rodzinach, często czują się samotni. Żyjemy w społeczeństwie konsumpcyjnym, gdzie wygoda zastąpiła miłość. Jednak na linii frontu jest zupełnie inaczej. Zobaczy Pan prawdziwą, braterską miłość, jak powiedział mi jeden żołnierz. Złamani lub samolubni ludzie nie są w stanie tego pojąć. Przypomina mi to, co mawiał mój profesor uniwersytecki, weteran II wojny światowej: "idziesz na front, aby oddychać powietrzem braterstwa". Świat linii frontu i życie cywilne różnią się tak, jak plastikowy pomidor różni się od prawdziwego. To braterstwo rozciąga się nie tylko wśród żołnierzy, ale także miejscowych. Na przykład niektórzy miejscowi zwracają się do żołnierzy "syn", a oni odpowiadają "tata" lub "mama". Pomagają sobie nawzajem; żołnierze dzielą się jedzeniem z miejscowymi, którzy z kolei dzielą się swoimi połączeniami internetowymi. Zawsze pomagają w naprawach. Oczywiście, to ciepło można znaleźć tylko wśród najodważniejszych. Wielu nadal boi się, że armia rosyjska może odejść i że nastąpią represje ze strony armii ukraińskiej i SBU. Jednak liczba takich osób spadła dziesięciokrotnie w porównaniu z 2022 rokiem.

 

Rozmawiał: John Varoli

Źródło: Myśl Polska 

 

*To Polski Legion Ochotniczy i Ministerstwo Obrony Narodowej nic wspólnego z tymi ochotnikami-najemnikami nie ma, a ci, którzy wrócili do Polski - są pod stałą obserwacją ze strony Służby Kontrwywiadu Wojskowego i nie przysługuje im status weterana - uwaga jest moja.

 

Pułkownik Tajnego Ruchu Oporu: Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak można wywnioskować z wyżej wymienionego wywiadu: Rosjanka jest obiektywna wobec wszystkich i nawet nie mówi źle o Polakach, a nawet czuje respekt - nadal mamy bardzo niebezpieczne uzbrojenie - takie jak broń kasetową, fosforową i chemiczną - nie wspominając już o minach-motylkach, ogólnie rzecz biorąc: mamy czyste sumienie!

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...