Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

coś mi z rytmem nie tak 4/3/3 - niezawsze 

może ostatni wers ma być o sylabę krótszy

 

ten zielony jest mocno zdziwiony

i rozdziawił swe gały w zieleni

jakby zamarł i był zauroczony

lecz ochłonął cel uczuć odmienił

 

bo gdzieniegdzie niebieski wyłazi

tu zawilce przylaszczki ułudki

szybko zmienił kolor swych marzeń

bo zielone uczucia są krótkie

Opublikowano

Beato, wielu próbowało o wiośnie.. treść, do której można się uśmiechnąć, bowiem jest sympatycznie w wersach.

Jak na moje ucho.. za dużo "to", aż 5x - a to "zapychacze". Uśmiechnęłam się także do słowa.. defiladzie.. :) jakby coś innego... jakoś nie widzę, nie czuję defilady wiosny, ale mogę nie mieć racji.

Pozdrawiam.

 

Opublikowano

@beta_b

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie rozumiem, dlaczego bezczelnie?

 

/Dzisiaj zielony jest wolny — powstały 

z Cytryny i Granatu 'pomme orange'

powie ci, jak połączysz z czerwonym;

będzie to Twoja palona sjena, jak

Trzecia Wenecja niebieska w żółci

da ci odpowiedź osoba zielona

Połącz róże z pomarańczą i łąki

w triadzie barw na pewno coś znajdziesz/

 

Pozdrowienia dla autorki!

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mnie się kojarzy ze Świętem Pracy w PRLu, kiedy to lud pracujący stolicy z tulipanami w spracowanych dłoniach, defilował karnie i radośnie, przed umajoną trybuną, wypełnioną  kwiatem robotniczej władzy.

Opublikowano

Żółty z zielonym ładnie się komponuje, aż szkoda, żeby zielony schodził żółtemu z drogi zmieniając barwy, choć to naturalna kolej rzeczy: wiosna, lato, jesień... która się przesyci żółtym aż po brązy.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Odpiszę na spokojnie, jestem na niedoczasie, póki co tylko ukłony wszystkim. Tekst jak Marek zauważył - spontaniczny. 

O odcieniu zieleni, która teraz dominuje. Zielony w odcieniu żółtego, ale nie wypłowiały jesienny - a soczysty, jak to na początku bywa. ;) 

Opublikowano

@violetta wiosna jest szczęśliwa, a przynajmniej: oby...

@W.M.J wymaga poprawek, ale do wierszy się nie przywiązuję. Czasami też nie wiem, co z nimi zrobić. Wyrzucić/zachować? 

@Jacek_Suchowicz tak, liczba się czasami nie zgadza, choć wielokropek traktuję jak oddech, albo bezdźwięczną sylabę. 

A Twoje jak zawsze - zgrabne i sprawne. :)

@Nata_Kruk "Defilada" to odpowiedź na zapotrzebowanie do rymu (kładzie/defiladzie). Merytorycznie/znaczeniowo budzi skojarzenia, ale nie wpadłam na to wcześniej, jadąc po końcówkach. Natko, zapychaczy jest sporo, tyle że to wierszyk zabawka, szybko przyszedł, szybko pójdzie. Nie mam co do niego ambitnych planów, ale postaram się popracować i wyczyścić. Twoje uwagi cenię wyjątkowo. 

@Marek.zak1 Spontaniczny - to słowo klucz. Zielony w pierwszych dniach bujania ma soczysty odcień żółci. A z nieba pamiętam żółty rzepak, który już zaczyna kwitnąć. Można dostać porażenia wzroku od tej żółci na ziemi. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Miało być zabawnie, oddając temperament. ;)
 @Rafael Marius Defilada się kojarzy jak piszesz. Ale mi chodziło raczej o przemarsz, ruch. Nie mam pomysłu na zmianę. 
@Kwiatuszek To miłe, Kwiatuszku :)

@Natuskaa Z czasem do głosu dojdą inne kolory, ale bujny początek jest zdominowany. 

@Leszczym No, no. Nie wiem co powiedzieć. 

 

Wszystkim bardzo dziękuję za słówko i lekturę. Nie znoszę opisów, ale coś mnie ostatnio nachodzi. ;) Zapraszam do cz.2 bb

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...