Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dzień, w którym nie myślałem o śmierci


Rekomendowane odpowiedzi

@error_erros Oj tam zaraz podobne ;) Styl masz rozpoznawalny i to dobrze, bo jeszcze miałabym wątpliwości, czy error, to naprawdę error. Co do wiersza zaś, całkiem ładnie wyszedł. Najpierw pomyślałam, że smutny jakiś, ale nic z tego. Całkiem wyraźnie widać światełko nadziei. Pozdrawiam errorze po długim czasie mojego nie bycia tutaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W kwestii stylu - mnie też długo tu nie było, a kiedy wróciłem z nowym kontem, pod innym nickiem, niektórzy i tak od razu mnie rozpoznali xD

Robiłem, co mogłem, żeby wydźwięk wiersza był nieoczywisty. Skoro w tym marazmie dostrzegłaś światełko nadziei, to znaczy, że się udało ;D

Pozdrawiam również i baw się dobrze na strych śmieciach ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • a kto ci kazał powielać schematy mogłeś je łamać tysiącem sposobów ten widok z grobu przez ludzkość wytarty bądź oryginalny wymyśl coś znowu :)))
    • Wszystkim Państwu DZIĘKUJĘ.                                        @violetta a to prawda, z wyjątkiem tych, które za bardzo szumią :)
    • Gdy zrozumie sens pracy, zasmakuje miłość, zostawi idee w kurtce z ocieplaczem. W naderwanych kieszeniach tajemnice zginą i na życie spojrzy inaczej. Elegancję oraz szyk okaże na zewnątrz, wykreuje styl bycia, auto zmieni. W ręku utrzyma spokój zawinięty w pewność; wtedy włożą jesionkę z wełny. Która niczym służąca, oddana bez reszty, miękkim ciepłem otuli w zimny ranek. Zasmakuje goryczy, upadków co przeszły, a tajemnic nie zdradzi za nic. Najmodniejszym fasonem obwieści sukcesy, pomiędzy nitki wplecie zwykłą szarość. Nie wykrzyczy, że dość już, że niesmak i przesyt lub że więcej by się przydało. Niezliczone mądrości ukryje w rękawach, bezgraniczną pokorą serca zjedna. Gdy nieważny już splendor, nieistotna sława, zamienią na - jesionkę z drewna.   2010
    • zwykła kobieta bez żadnych manier prosty makijaż zwykła sukienka posiada wiele ukrytych zalet czasem coś powie że aż wymiękasz   jej nie ozdobi żaden tatuaż bo piękna przecież jest sama w sobie ze ciut przytyło jej się akurat więcej słodkości - tyle wam powiem :))
    • nigdy się nie spodziewałem że może oczarować ZWYKŁOŚĆ   długo szukałem wśród dam diamentu z idealnym szlifem oprawionym w osiemnasto karatowe złoto   nigdy nie patrzałem blisko zawsze daleko na niebo okolice Kasjopei tam chciałem ją znaleźć   a ona ona była blisko niby ZWYKŁA a potrafi spełnić marzenia stają się realem   jest a ja wciąż nie mogę uwierzyć   11.2024  andrew
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...