Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Oto i ja

i oto mój tekst

dodam obrazek i któryś komentarz

wizerunek oddam za friko, bo w sumie tani

moje Insta, moje FB, mój profil

plącze się ulubiona fraza

gdzieniegdzie powiedzonko

znasz lub poznasz moją ulubioną piosenkę

 

I ukłon i dzień dobry i poproszę

znajdziesz też dziękuję

(jeśli było, jest lub będzie za co)

 

Łypnę spod oka i pozłoszczę się przestrzennie

napsioczę, nagadam, poprzeklinam

oraz poprzeinaczam

 

Przeproszę albo wcale nie przeproszę

i inne różne takie

 

A ty

wyinterpretuj sobie które ci wygodnie

zresztą po prawdzie albo po kłamstwie

(rzecz to również punktu widzenia)

kto i po co by się tak po empatycznemu

mną męczył...

 

 

Warszawa – Stegny, 21.03.2023r.

Opublikowano

@Leszczym

Ciekawie napisałeś. Od serca chyba, bo serduszko wyczuwam :]

 

Poezja współczesna jest tożsama z kierunkami malarstwa. Jaki obraz zobaczy na płótnie czy w wierszu Widz/Czytelnik, to ani autor, ani krytyk, ani nikt inny nie może mu tego odebrać.

Dlatego bawi mnie i jednocześnie drażni interpretacja wierszy w szkole i na maturze. 

Pozdrawiam serdecznie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Leszczym

Ale nie możesz walczyć z odczuciami Czetelników. 

Pięciu zobaczy zachód słońca, a trzech kamienną lawinę. Nie można nikogo winić i mieć pretensji.

Bo nie jesteśmy tacy sami.

Różnimy się na wielu płaszczyznach, jeden słucha pani Jarockiej, a drugi rapera Matę.

Rany, tak nie można!

To dyskryminacja!

 

@Leszczym Absolutnie nie zgadzam się z twoim zarzutem.

Poezja współczesna do łatwych nie należy. I naprawdę trzeba się nagłówkować, żeby wyłuskać intencje autora. Jest niewiele osób, które to potrafią. Osobiście nie znam nikogo. Z portali chyba trzech albo czterech ludków.

To jest wyższa szkoła jazdy przez wersy. 

Pozdrawiam.

Opublikowano

@ais Zgadzam się z Tobą, ale podkreślę jeszcze raz, że w tym wierszu nie tylko mi chodziło o interprę wiersza czy tekstu, a o interprę całego kogoś :)) I w sumie możesz mieć rację, że to nie interpra jest najgorsza, a jakieś złe wnioski, zarzuty, pretensje, złości, złorzeczenia zbudowane właśnie na interprze. No ale tekst już popełniłem, a nawet dwa bo i o tym napisałem mini pt. Okopy :)) 

Opublikowano

@Leszczym

Odnoszę wrażenie, że masz na myśli kogoś z tego portalu i chyba wiemy kogo.

 

Abstrahując...

Jest piękna pogoda!

Słoneczko świeci. Kwiatki kwitną. Wietrzyk wieje.

Przecudowności

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Miłego dnia

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szedł z nisko pochyloną głową poboczem pola, piaszczystą drogą. Szedł. Idzie obok kartofliska, które okrywa potok wieczornego słońca. Cały w pomarańczowej zorzy. Chłopski malarz. Namalował świat: bydło na rżyskach i pajęczyny babiego lata. Drżące. Sperlone kroplami rosy.   Wiesz…   Jesteś tu jeszcze?   Idę i jestem tutaj. Idę tak, jak szedłem wtedy, pamiętasz? Niczego nie pamiętasz. Już nic nie pamiętasz i nie widzisz, gdyż twoje oczy.   Martwe. I takie zimne zimnem kamienia. Bladego marmuru wyciosanego wieki temu dłutem nieznanego rzeźbiarza…   Ale znowu idziemy razem. Idziemy tak, jak moglibyśmy iść we dwoje. Tak jak moglibyśmy…   Idziemy. Idziemy. I idziemy raz jeszcze…   Stawiamy kroki powolne, jakby w zadumie. Idziemy jak ten sen śniony nagle nad ranem. Jak ta widziadlana korektora zdarzeń, co chwyta za gardło jakimś ciężkim westchnieniem.   Wypiłem trochę, to prawda. I wypiłem raz jeszcze, wznosząc toast za ciebie. Za nas…   Dlaczego milczysz? Spójrz, wznoszę kielich… E, tam, kielich, butelkę całą. Wznoszę ją pod światło wieczornego słońca.   I przez szkło przesącza się światłość pomarańczowa. Nadciągający wieczór. I przez szkło, przez płyn przejrzysty, przez te szkliste turbulencje spienionych majaków…   Napijesz się ze mną? Patrz, jest jeszcze trochę. Widzisz. Nie widzisz. Ale ja, widzę za ciebie.   Nie wypiłem do końca, albowiem chciałem… chcę zostawić tobie.   Stoję w otwartym oknie i patrzę. Wiatr szarpie gałęziami kasztanów. Szeleści liśćmi.   I szepcze. Szepcze. O, mój Boże, jak szepcze…   Na stole leży talerz. Mży cały w pozłocie kryształowy wazon z wetkniętym bukietem czerwonych róż. I te róże. Te róże czerwone…   Choć, napij się ze mną. Na stole lśni butelka. Podnoszę ją, aby wznieść…   Wiesz, był tu przed chwilą mój ojciec. Przyszedł zza grobu, aby się ze mną napić. Nie mówił nic, tylko patrzył. I patrzył tryni swoimi oczami.   Takimi oczami zasklepionymi czarną ziemią jak u trupa. Był i znikł. Nie powiedział ani słowa…   Kielich stoi nadal. Mój i jego. Jego i mój… Był i nie ma, choć przed chwilą jeszcze…   Wiesz, ćwiczę wirtuozerskie szlify chorobliwej fantasmagorii. I próbuję przecisnąć się przez ścianę. Atomy mojego ciała łączą się z atomami tynku, zaprawy murarskiej i cegieł.   Lecz nie mogę. Utykam, gdzieś pomiędzy. Nie potrafię przebrnąć jeszcze tej otchłani czasu. Choć jestem już bliski poznania tajemnicy przemieszania się w czasie.   Wiesz, to jest w zasadzie proste. Bardzo proste… Wystarczy tylko…   Zamykam oczy. Zaciskam szczelnie powieki. I widzę jak idzie ten malarz chłopski i maluje odręcznie dym płynący z łęciny, nad lasem idący...   Mimo że cierpi na bóle głowy i zaniki pamięci.   Ogląda swoje dłonie, palce. Licząc odciski, rdzę z lemieszy zdziera.   (Włodzimierz Zastawniak, 2025-08-10)    
    • Oryginalne, wakacyjne porównanie podróżnicze :-) Głębokich rozmów ze swoim wnętrzem ciąg dalszy :-) Pzdr.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piękny komentarz, jest w nich wiele Twojej wrażliwości - co ten pierwszy list, o którym pisałaś, zdziałał, co poruszył ! Dziękuję :-)
    • Rafael Nadal to taki sportowiec,. zapewne często musiał zaciskać zęby, nim zaczął wygrywać, ale to chyba ne o to chodzi :-)) Coś osiągnąć, coś zdobyć. A kobietom raczej chodzi o pewną stabilizację. Rodzina, dom. Trochę tutaj dla mnie takich jakby Ewy piórem, żale pod niebo za mleko i krew i kilka może innych rzeczy. Taki los jednak, odnaleźć w tym szczęście, bo jest  :-) Pzdr :-)    
    • @Rafael Marius Widzisz na bazie suno AI, z którym czasem coś zrobię znalazłem pewnego rodzaju wytłumaczenie na AI. AI jest mega potężne wszędzie tam gdzie dasz dużo siebie. Gdzie spory procent tego co zrobiłeś jest Twoje, czyli ludzkie. Wszędzie tam gdzie AI się produkuje nie bardzo z udziałem człowieka wychodzi jeszcze słabiutko. Natomiast na bazie dużej współpracy, no może to akurat nieskromne, ale gdy tekst piosenki jest bardzo ludzki i dobry w sensie człowieczym, albo gdy zadane promty kompowi są serio twórcze i interesujące,  to AI tego raczej nie spieprzy. A nawet w ciekawy sposób i doceni i zaakcentuje, a nawet uwypukli. Natomiast tam gdzie człowiek oleje temat to i AI tego samodzielnie nie udźwignie. Tak to widzę na ten moment, choć nie rozmawiam z chatem GPT, a wiedzę wyciągam na bazie podkładów muzycznych suno AI.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...