Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Ewelina Alegoria rozstania - tak to rozumiem.

Niektórzy mają wybitną zdolność do szybkiego rozwiązywania "problemów życiowych" i pozbywania się uznanych przez siebie "balastów".

Może i dobre to...

Dla obu stron.

Opublikowano

@Cor-et-anima tak, niektórzy tak właśnie "porządkują" swoje życie. 

Myślę, że w ostatecznym rozrachunku może i faktycznie obie strony zyskują. Z tym, że dla szczególnie wrażliwych takie odstawienie z półki do kosza, może być szokiem nie do zniesienia niestety. 

Oczywiście patentu na humanitarne rozstania nie ma, zwłaszcza że każdy jest inny i decydują subtelności. Tak mi się wydaje. 

Niemniej jednak aż żal patrzeć na te szmaciane lalki...

Opublikowano

@Ewelina patrząc przez pryzmat jakiegoś tam swojego doświadczenia: to ogromny komfort, móc zrobić szybko porządek w tej dziedzinie życia.  Emocje - emocjami. Naprawdę nie interesują nikogo czyjeś emocje. Zwłaszcza tę stronę, która chce zamknąć pewien rozdział swoim życiu. Nie ma nic gorszego jak taplanie się w bagnie z udziałem: policji, prokuratora, psychiatry i tym podobnych, by odzyskać majątek, dzieci, nie daj Boże swoje dobre imię...

 

Ech...tych przypadków ostatnio tak dużo... :(

 

Opublikowano (edytowane)

@Cor-et-anima no tak, tylko to jest komfort jednej strony, a co z drugą? 

Trudno dyskutować z cudzymi uczuciami. Nie można też komuś powiedzieć: nie czuj, nie cierp, bo to bez sensu. Zresztą to tak nie działa. Pomijając osoby, które być może lubią się taplać w efektach ubocznych emocjonalnej części swojej osobowości, to jednak ból po rozstaniu ma prawo być ogromny i są jednostki, które ewidentnie sobie nie radzą i ciężko jest odmówić im prawa do tego rodzaju słabości. A to jak kto się z kim rozstaje, świadczy o nim a nie o osobie, którą porzuca. Empatia mile widziana. Nie twierdzę, że to łatwe, ale przecież nie można być wyłącznie nastawionym na własny komfort. Tak myślę ja :)

Edytowane przez Ewelina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Rafael Marius oddał światu... najpierw zawłaszczył dla siebie a później oddał.

Tak, są tego rodzaju ogłoszenia ale nie wiem czy którekolwiek dotyczy człowieka np. Oddam w dobre ręce mojego byłego partnera?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nasuwają mi się kolejne pytania: Tylko po co chce w dobre ręce oddać tego nieszczęśnika? I w ogóle jak można oddać komuś człowieka? Przedmiot tak... zwierzę to już budzi moje wątpliwości...a człowieka - absurdalne jest samo myślenie o tym.

 

Temat rozstań i to różnych nie tylko w kontekście związków jest tematem trudnym. 

@Marek.zak1 to dość przygnębiające zjawisko.

 

Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

@Ewelina "Nie można też komuś powiedzieć: nie czuj, nie cierp, bo to bez sensu. Zresztą to tak nie działa."

 

Wiem...Ale takie jest życie: brutalne, pełne egoizmu, powierzchowne.

Gdy przychodzi taka chwila, okazuje się, że człowiek zostaje sam.

Życzliwi znajomi - pogadają, pomądrzą się, każdy uważa, że wie lepiej. Mnóstwo "sprawdzonych rad".  Pewnie życzą dobrze (choć dla niektórych taki czyjś "zamęt osobisty"- to nie lada sensacja) ale i tak nie są w stanie pomóc.

Druga strona - o ile nie jest osobowością zaburzoną, z wszelkimi jej "zaletami": tendencją do obwiniania, stalkingu itp - naprawdę dąży do zamknięcia pewnych spraw, by żyć dalej.

Czasem łatwiej powiedzieć sobie: "nie oczekuj".

No bo na co tu liczyć? Na wspólne wyjście na kawę i pogadanie jak i dlaczego skrzywdził? I że współczuje..?

 

Ale się nagadałam :)))

Rzadko tak miewam.

Ale to z sympatii do Ciebie :).

Opublikowano

@Ewelina Ewolucja chce, żeby rozmnażać się z najlepszym / najlepszą z dostępnych, więc jak lepszy miś się zjawia na horyzoncie, ten gorszy idzie w odstawkę. Tak jest na w szkole, podwórku, w biurze, a i w literaturze, choćby w Onieginie, jak mocno interesujący Oniegin zainteresował się Olgą na balu, miś Leński już został przez nią odstawiony. 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Twój wiersz dotyka cierpienia tak samo, jak czyni to Księga Hioba - od środka, przez mrok, przez pytanie „dlaczego?”, które brzmi w człowieku bardziej niż odpowiedzi. Ale warto pamiętać, że w samej historii Hioba to nie Bóg był sprawcą jego nieszczęść. To Szatan twierdził, że człowiek kocha Boga tylko wtedy, gdy wszystko mu sprzyja. Bóg jedynie dopuścił próbę - bo wierzył w serce Hioba bardziej, niż Szatan wierzył w ludzką słabość. Hiob nie wiedział, co dzieje się „za kulisami”. Nie znał przyczyny swojego bólu. A mimo to nie złorzeczył. Powiedział tylko: „Bóg dał - Bóg wziął.” Słowa, które rodzą się z pokory, a nie z oskarżenia. Dziś ludzie często widzą świat odwrotnie: gdy im się poszczęści  mówią o "diabelskie szczęście miałem" gdy ich spotka nieszczęście  mówią „kara Boska”. Szczęście przypisują złu, a ból - Bogu.   A przecież Księga Hioba jasno odsłania, jak niewłaściwa jest taka logika. I właśnie dlatego Twój wiersz tak dobrze koresponduje z tamtą opowieścią: wchodzi w tę samą przestrzeń pytań, w której człowiek próbuje uchwycić sens, którego nie widać - a jednak, mimo ciemności, nie wypuszcza z dłoni światła. Ojej, ale się rozgadałam, sorry.
    • @Laura Alszer   Lauro.   to jest cudny, sensoryczny wiersz.   wyraża intensywne wrażenie luksusu i blasku, które prowadzi do głębokiego, niemal kosmicznego przeżycia.   buduje napięcie od chłodnej, ekskluzywnej obserwacji do gorącej, spełnionej bliskości w ostatniej strofie.   bardzo, bardzo, bardzo..... podoba mi się .  
    • @Migrena Ano właśnie. Otóż to. Więc gardłujmy się lepiej dalej i pogarszajmy stosunki z naszymi sprzymierzeńcami. To nas od Rosji uratuje. No i zamiatajmy przy okazji wykroczenia naszych współbraci pod dywan. Brawo   A w wersji hard. Podczas wojny niejeden polski szubrawiec wzbogacił się na żydowskim nieszczęściu. Po wojnie Polacy sobie nawzajem uczynili piekło. A i dzisiaj w niektórych kręgach szerzy się antysemityzm a nawet faszyzm.     Mimo wszystko jest to piękny kraj i żyją w nim w większości wspaniali ludzie. Tylko że w innych krajach jest tak samo.
    • Twoja krew  Morze wspomnień    Twoje ciało  Zaproszenie do tańca    Twój ból  Tak szybko świta    Twój krzyk  Ulice nocą nigdy nie są puste    Bez ciebie...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wydawnictwa na Tobie krzyżyk postawiły?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...