Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dyrygent


Rekomendowane odpowiedzi

Los mu nie sprzyjał 

Szczęście go też opuściło 

Wrakiem człowieka nazwać go można 

Góry chciał pokonać 

Niezliczone wody przepłynąć 

Samotny dyrygent nie dał rady

Muzyka go zawiodła 

Jego orkiestra ucichła 

Bóg go surowo ukarał 

Za jego ambicje...

 

Hipnotyzował widownię 

Swym popisowym numerem

Gromkie brawa zagłuszały jego myśli 

Był najlepszy 

Nikt go przebić nie mógł 

Teraz na jego widok

Wszyscy milkną...

 

Zgrabnymi machnięciami batutą

Tworzył muzykę niczym bóg 

Pod jego okiem 

Wszystko brzmiało pięknie 

Jakby niebiosa na Ziemię zesłano 

Trębacze radośnie trąbili

Bębniarze energicznie bębnili 

Od czasu jego upadku

Nastała głucha cisza...

 

Miasto już go nie pamięta 

Przyjaciele i rodzina odwrócili się 

Został całkiem sam

Setki razy o pomoc wołał 

Nikt go nie usłyszał 

Jego własne myśli 

Również straciły głos

Po latach uciążliwej walki

Nie dał już rady

Uśmiercił się bezboleśnie 

A szarawy niegdyś świat 

Znów zaczął tętnić życiem...

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...