Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Magda1973 zmienił(a) tytuł na Zastanowienia (proszę wybaczyć błędy;)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja jestem starszy od Ciebie i wiem jak można tutaj błędy poprawić. Zresztą dałaś radę tytuł zedytować, więc nie powinnaś mieć żadnych problemów z wpisaniem na nowo wiersza.

Dopatrzyłem się aż 5 literówek w tym krótkim tekście. Trochę za wiele, żeby się pod nim podpisywać.

Jeżeli poprawisz tekst, to obiecuję, że dostaniesz ode mnie dwa serduszka.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mam tu wierszyk do oceny

Naszej młodej Magdaleny.

Błędem sieje, a do czarta,

Nie poprawia. Jest uparta.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano

@Marcin Szymański Dla mnie pisanie wierszy to nie hobby ,to potrzeba.Muszę ,bo się uduszę:)).Nie traktuję tego jako wyzwania,nie muszę i nie staram się być lepsza.Nie mam potrzeby udowadniania ,że moje wierszyki są świetne. Piszę tak po prostu.A ,że częstochowskie rymy

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

wolę coś ,co jest dla mnie trudne ubrać w lekką pozornie formę .Możesz to polubić,albo nie .To właśnie jest w wierszu cudowne,że każdy może sobie z niego wziąć  co tylko chce.Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kwiatuszek @Toyer Dziękuję za odwiedziny

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam! @Toyer Cieszę się, że przypadło do gustu:-)
    • @KwiatuszekSympatyczna bajka - ma w sobie dużo ciepła 
    • @Tectosmith Dokładnie tak jest! Bardzo trafne i fajnie opisane poetyckie przemyślenia. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Kwiatuszek @Leszczym Bardzo Ci dziękuję za serduszko:-) Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Pewna Sowa zwichnęła skrzydło. Dzięki temu nie mogła fruwać. Zyskała jednak dar biegania. No i biegała wesoło.    Jednakowoż pnącza okolicznych krzaków, wyszarpały połowę piór. Przez to zmarzła jak jasna cholera. Biegała więc raźniej i szybciej, dla rozgrzewki, tym bardziej, że była lżejsza.   Wtem walnęła głową w drzewo i odpadło jej połowę dzioba. To ją nie zniechęciło.   Nic a nic. Hu hu. Ani ociupinkę. uj z tym.   Zaczęła biec dalej, by radować świat swoim widokiem, lecz potknęła się o wspomnianą połówkę, by załamać drugie skrzydło.   Hu hu. Po co mi. Pomyślała logicznie.   Ponownie biegła dalej. Aż złamała nogę.   Świr świr. Zaćwierkała, bo się nauczyła, w międzyczasie.   Skakała na jednej.    Hej siup. Hu hu. Hej siup.   Z przyczyny wstrząsów, pogubiła resztę piór. Przy okazji złamała drugą nogę. To ją też nie załamało.    Wczołgała się na wzniesienie, by zjechać na dupie, zamiast biegania. Aż w końcu jednak się zdyszała.    * Wtedy przyszła mysz. Pogadali. Mysz dowiedziała się wiele ciekawostek, z życia swojego wroga, a sowa zaspokoiła nie głód...    (bo myszy i tak by nie dogoniła, gdyż nie miała jak)      ...lecz ciekawość, jak to życie, takich obiadów upływa.   Wcale też nie takie, siup siup.   Mysz sowę podnosiła na duchu, i odwrotnie. Tylko duch narzekał, bo musiał dźwigać naprzemiennie.   I tak, od pi pi, do hu hu, Zostali przyjaciółmi.   Do czasu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...