Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tango- nonszalancko


Rekomendowane odpowiedzi

Za dreszczem który schwycił jej dotyk
Gdy w łuk wygięta opadła na ręce
Kroki ich nikną jak dym tytoniowy
Pod tembr kontrabasu wtopiony w eter

 

Goreje powietrze podmiejskiej speluny
Pomiędzy dłońmi czujących swe tętno
Ścierają cienie o szorstkie faktury

Zazdrosnych spojrzeń sycąc namiętność

 

 

Edytowane przez Moondog (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...